Rozwój technologii napędza rynek dronów. Jednym z przykładów są Chiny, gdzie właściciele firm coraz chętniej patrzą na tę opcję.
Zhu Beibei ma swoją własną firmę z zespołem 30 pilotów dronów i osiąga 3 miliony juanów (45 000 USD) rocznie, pomagając rolnikom w Chinach rozpylać środki.
Zapotrzebowanie rośnie
Zapotrzebowanie na pilotów do dronów rolniczych wzrosło wraz z dojrzewaniem technologii, umożliwiając wykwalifikowanemu operatorowi pokrycie większej powierzchni niż ludzki wysiłek. Napędza go brak siły roboczej na wsi.
Szacuje się, że 287 milionów ludzi w Chinach to pracownicy migrujący. Aby to ująć w perspektywie, jest to odpowiednik całych populacji Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch, które opuszczają swoje domy w poszukiwaniu pracy gdzie indziej.
Wielu chińskich pracowników migrujących opuszcza swoje domy w biedniejszych okolicach, aby obsadzić miejsca pracy w fabrykach w deltach Pearl lub Yangtze River lub w innych mniej wykwalifikowanych miejscach pracy, takich jak pomoc restauracyjna i sprzątaczki w dużych miastach – Pekinie, Szanghaju i Kantonie.
Większa swoboda w pracy
Wielu chińskich pracowników migrujących opuszcza swoje domy w biedniejszych okolicach, aby obsadzić miejsca pracy w fabrykach w deltach Pearl lub Yangtze River lub w innych mniej wykwalifikowanych miejscach pracy, takich jak pomoc restauracyjna i sprzątaczki w dużych miastach – Pekinie, Szanghaju i Kantonie.
Latanie bezzałogowe to tylko jeden z przykładów rosnącej liczby nowych zawodów, stworzonych przez światową gospodarkę. Te miejsca pracy oferują zazwyczaj większą swobodę niż tradycyjna praca w fabryce, gdzie pracownicy są osadzeni w miejscu przez wiele godzin. To spowodowało presję na producentów, aby znaleźli wystarczającą liczbę pracowników dla swoich zakładów.
– Chińscy millenialsi i post millenialsi mają wyższe wykształcenie i są gotowi w poszukiwaniu wyższych płac i większej wolności – powiedział Zhang Ying, rekrutujący w Dongguan, w centrum produkcji na południu Chin. – Jest to ból głowy dla wszystkich producentów i niełatwo go rozwiązać, ponieważ rząd chce ograniczyć swoje uzależnienie od produkcji niskobudżetowej i przekształcić gospodarkę w gospodarkę opartą na technologii – dodaje.