Obserwacje hodowców wskazują, że pomarańczowe kwiaty są na rynku coraz popularniejsze, niezależnie od pory roku czy specjalnej okazji.
– Słyszeliśmy od kilku dużych amerykańskich sprzedawców detalicznych, że pomarańczowy staje się coraz ważniejszym kolorem przez cały rok – mówi Juan Carlos Gonzalez, wiceprezes GR Chia SAS – systemu do produkcji kwiatów, który obejmuje 950 ha uprawy kwiatów ciętych w Ameryce Południowej. Dostarczają je głównie na rynek amerykański i dlatego cieszą się z wprowadzenia nowej pomarańczowej róży – Clementiny, z holenderskiej hodowli Select Breeding. Dobry odbiór spowodował, że obecnie powiększają rosnący areał tej odmiany.
Znaczenie pomarańczy
Z biegiem lat znaczenie pomarańczowego koloru w kwiatach wydaje się wzrastać, a według Gonzaleza jest to szczególnie prawdziwe na rynku detalicznym. – Dla nas ten kolor zyskał ważne miejsce w naszym asortymencie. W różach czerwony jest głównym kolorem (40 procent), a pozostałe 60 procent składa się z innych kolorów, z czego 15 procent to kolor pomarańczowy – mówi.
W USA szczególnie od czerwca do Święta Dziękczynienia, kiedy osiąga swój szczyt, pomarańczowy jest bardzo poszukiwany w handlu detalicznym.
Clementina
Oprócz ładnego dwukolorowego – żółtego na zewnątrz i jasnopomarańczowego wewnątrz, a także powolnego, ale pełnego otwarcia, ma inne cechy, które są szczególnie interesujące dla hodowców. W tym m.in. wysoka tolerancja szarej pleśni (która nie jest często widoczna) i wysoka wydajność 130 łodyg na m2 rocznie, czyli powyżej średniej 110-115 łodyg na tym obszarze. – Może nie jest to najdłuższa róża na rynku – większość produkcji to łodygi 50-60 cm, ale jest to idealne rozwiązanie dla amerykańskiego rynku detalicznego – ocenia Gonzalez. 95 procent ich odmian jest sprzedawanych w USA, dystrybuowanych przez ich siostrzane firmy marketingowe, takie jak Queen Flowers, pod marką Benchmark Growers.
Clementina jest hodowana przez Select Breeding i reprezentowana w Ameryce Południowej przez Icon Selections, niezależnego hodowcę chryzantem, który również testuje, wybiera, promuje i sprzedaje róże, alstroemerię, astry i odmiany solidago od holenderskich hodowców. Po sześciu latach testowania wszelkiego rodzaju odmian róż, które zostały specjalnie wyhodowane dla południowoamerykańskich warunków uprawy i rynku amerykańskiego, Clementina była jedną z wybranych odmian. Według Gonzaleza reakcje są bardzo dobre. – Obecnie mamy blisko 300 000 roślin w ziemi, a do końca roku planujemy mieć 350 000 roślin na 5,5 ha – kończy.