Dekoracje ślubne: liście monstery

Elementy botaniczne są dość popularnym trendem przy dekoracjach weselnych. Jednym z nich, wśród np. sukulentów, są liście monstery.

Na uroczystościach weselnych widuje się ponadto mech, liście palmy, czy pampas, a także inne motywy roślinne. Monstera, podobnie jak i inne dodatki, są dobrym uzupełnieniem dekoracji, czy nawet głównym punktem wydarzenia pod względem wizualnym. Ciemnozielone liście świetnie łączą się z odcieniami złota czy bieli, tworząc elegancką całość. Pójście w kierunku monstery może być świetną opcją dla dekoracji weselnych oraz ślubnych, bowiem jest to swego rodzaju przypomnienie o naturalności, stające w opozycji do sztucznych elementów ozdobnych. Z pewnością o takim rozwiązaniu mogą pomyśleć miłośnicy minimalizmu.

Monstera – co to jest?

Monstera jest popularną rośliną w domowym zaciszu, często obecna przy oknach mieszkań. Jej naturalnym środowiskiem są tereny pogranicza Ameryki Północnej oraz Ameryki Środkowej, od Meksyku po Panamę, czyli ciepłe rejony globu. W Polsce monstera dziurawa należy do grona najbardziej efektownych roślin doniczkowych, będąca prosta w uprawie, stąd też dostępna „z biegu” w razie potrzeby np. uroczystości weselnych. Śmiało można ją wziąć pod uwagę do dekoracji wnętrz w stylu miejskiej dżungli (urban jungle). Oczywiście nie osiągnie tak gigantycznych rozmiarów jak w lesie tropikalnym (nawet 20 metrów), więc idealnie wpasuje w każdą aranżację.

Wesele z liśćmi monstery

Liście monstery mają bardzo szerokie spektrum możliwości, jeśli chodzi o aranżacje podczas ślubu, czy już samego wesela. Bardzo dobrze odnajdują się w kompozycjach tworzonych przez florystów, bukietach kwiatowych, czy girlandach. Mogą być prawdziwym, tropikalnym akcentem. Roślina ta nie musi być dodatkiem wśród innych projektów, będzie wyglądała również należycie jako motyw przewodni i samodzielny element dekoracji, czyli zaczynając już np. od samych zaproszeń, po kolejne części organizacji, wystroju i cateringu (w tym tortu). Botanika podczas Twojego ślubu? Czemu nie!