Sporo pracy kosztowało tureckich hodowców przygotowanie się do Dnia Matki, który przypadał w tamtym kraju na 12 maja.
Hodowcy kwiatów ciętych w Yalova, jednym z ważnych obszarów produkcji produktów kwiatowych w Turcji, pracowali w nadgodzinach, aby zrealizować wszystkie zamówienia na Dzień Matki.
– Produkcja róż jest głównym źródłem dochodów dla wielu rodzin w okolicy. W naszej okolicy jest około 400 hodowców róż. Oczekujemy, że około 300 000 łodyg róż zostanie sprzedanych od naszych hodowców na ten wyjątkowy dzień. Phalaenopsis jest również bardzo poszukiwany na Dzień Matki – mówił Mustanga Kanar.
Grower Omer Salman zauważył, że prawie 80% ich produkcji to róże i że od jakiegoś czasu przygotowywali się do Dnia Matki. Omer Salman: – Mam około 2 hektarów powierzchni produkcyjnej i spodziewamy się sprzedać około 50 000 łodyg róż na ten wyjątkowy dzień – zapowiadał. – Ceny są ustalane przez rynek według popytu. Wysyłamy nasze produkty do całej Turcji, ale Stambuł i Antalya pozostają głównymi rynkami – dodał.
Obecnie hodowcy Yalova mają najlepszą jakość produktów krajowych dostępnych ze względu na idealne warunki pogodowe. Produkty są dostępne od końca kwietnia do stycznia. Produkcja w Antalyi, Mersin i Adanie wkrótce dobiegnie końca, więc jest to ich najnowszy zbiór, który ma gorszą jakość. Hodowcy w tych miastach zazwyczaj mają produkcję przez całą zimę i wczesną wiosnę.
Oczywiście róże importowe są potrzebne do zaspokojenia popytu rynkowego w miesiącach, w których nie ma żadnej produkcji róż w kraju. Zwłaszcza w miesiącach zimowych podaż róży krajowej nie może zaspokoić popytu na rynku. Jednak po rozpoczęciu produkcji na wiosnę nie ma już potrzeby importowania róż na rynku. Importowane róże przybywają do Turcji około 10 dni po zbiorach. Z tego powodu ich życie w wazonie jest dość ograniczone. Dodatkowo jest prawie dwa razy droższe niż lokalne róże. W przypadku niektórych kolorów niedostępnych w Turcji preferują się róże importowane, co jest również zrozumiałe.