Przejdź do treści głównej

Tag: fynbos

Cape Flora znajduje sposoby na pomoc firmom

Cape Flora znajduje innowacyjne sposoby na pomoc małym firmom fynbos, w realizacji ich marzeń biznesowych, organizując sesje informacyjne.

Nasze finansowanie jest dość ograniczone, ale nasza strategia ma na celu uwolnienie pełnego potencjału przedsiębiorców, poprzez umożliwienie im zdobycia wiedzy i powiązanie z silnymi sieciami – mówi Jacky Goliath, dyrektor Cape Flora SA, odpowiedzialny za portfolio transformacji.

W tym celu w Cape Flora w marcu ubiegłego roku odbyła się dwudniowa sesja informacyjna, w której uczestniczyło blisko dwudziestu potencjalnych małych przedsiębiorców fynbos. Podczas pierwszego dnia uczestnicy odwiedzili farmę fynbos, szkółkę i pakownię w pobliżu lotniska, aby zapoznać się z działaniami i wszystkimi możliwościami w łańcuchu dostaw, podczas gdy eksperci branżowi podzielili się informacjami technicznymi na temat rozmnażania, uprawy, zwalczania szkodników i zarządzania chorobami fynbos jak również rynkiem fynbos w drugim dniu.

Badanie potrzeb w trakcie sesji ujawniło silny popyt na rozwój umiejętności biznesowych, który Cape Flora rozwiązał poprzez sesję szkoleniową z udziałem trenera biznesu Basil Myners we wrześniu ubiegłego roku, dla zainteresowanych producentów. – Sam będąc przedsiębiorcą, zdałem sobie sprawę, że nasze wysiłki będą się opłacać tylko wtedy, gdy firmy, które obsługujemy, będą oparte na solidnych zasadach biznesowych – od planowania biznesowego i zarządzania przepływami pieniężnymi, po zrównoważone praktyki biznesowe, legalność produkcji i zarządzanie personelem – mówi Jacky.

Aspirujący producenci

Jak dotąd wysiłki Cape Flora mają znaczenie. Theo Adams, który hoduje w pobliżu Harolda, tylko uczestniczył w sesji informacyjnej, ale to wystarczyło, by zapewnić mu rynek eksportowy do przyszłej produkcji. Cape Flora po sesji sfinansowała również konsultacje z ekspertem branżowym dr Gerhardem Malanem, aby pomóc Theo założyć własne plantacje.

Sesja informacyjna zainspirowała Elizabeth Hartzenberg, aby przenieść swój biznes na wyższy poziom. – Kupiłam farmę w pobliżu Hopefield w 2015 r. i początkowo wiązałam koniec z końcem poprzez produkcję drobnych świń. Moje zainteresowanie fynbosem pojawiło się, gdy moja ścieżka skrzyżowała się z przedsiębiorcą kwiatowym. Uczestnictwo w pierwszej sesji informacyjnej Cape Flora i obserwowanie działania łańcucha dostaw uświadomiło mi, że mogę odnieść sukces w tym biznesie.

Cape Flora pomogła jej w przeprowadzeniu analizy gleby i wody w celu określenia rentowności produkcji fynbos i zidentyfikowania najlepszych odmian do uprawy w gospodarstwie oraz sfinansowała konsultacje z dr Gerhardem, aby upewnić się, że była na dobrej drodze od początku swojej podróży produkcyjnej.

Elizabeth skorzystała również ze szkolenia w zakresie rozwoju umiejętności biznesowych. – Byłam naprawdę nieświadoma wszystkich dostępnych tam zasobów, aby pomóc małym firmom w wykorzystaniu ich potencjału i różnych sposobów, w jakie firmy mogłyby poprawić swoją skuteczność marketingową.

Zrównoważone zbiory

Dla Loretty Afrikaner z TJ Agulhas Flowers szkolenie biznesowe po raz kolejny podkreśliło znaczenie zrównoważonych zbiorów dla rentowności firmy zbierającej kwiaty. – Jedną z pierwszych rzeczy, które zrobiłem po powrocie do domu, było zapoznanie się z kodem najlepszych praktyk fynbos dla pracowników dzikich zbiorów z moim personelem. Fynbos jest naszym głównym źródłem dochodów – mówi.

Aby dać jej biznesowi impuls, Cape Flora dostarczyła jej także nożyce do przycinania i mundury robocze. – Te nożyce Felco są zbyt drogie, aby je kupić z własnej kieszeni. Pozwalają mojemu zespołowi pracować znacznie szybciej i wydajniej, niż byłyby w stanie zrobić ze swoimi starymi nożycami – mówi.

Cape Flora uruchomiła różne grupy WhatsApp, pozwalając przedsiębiorcom dzielić się pomysłami, dyskutować o sprawach i ostatecznie uzupełniać nawzajem swoją wymianę handlową: – Te grupy są świetne. Jeśli masz nadpodaż produktu, ktoś na przykład może w stanie kupić produkt, aby dodać wartość do istniejących ofert produktów. W ten sposób pomagamy sobie nawzajem – mówi Leslie-Ann.

Zmiana strategii przy produkcji kwiatów poduszkowatych w RPA

Następuje zmiana strategii przy produkcji kwiatów poduszkowatych w RPA. Rynek kwiatów zamorskich „dostaje” premię za poduszeczki z długimi łodygami bez krzywizny, owadów i objawów choroby.

W zależności od odmiany, południowoafrykańscy rolnicy fynbos są obecnie w stanie eksportować jedynie od 40% do 80% lokalnych zbiorów.

Dzięki nowym badaniom nad regulatorami wzrostu przeprowadzonymi przez doktoranta Uniwersytetu Stellenbosch w Eugenie-Lien Louw, uprawa poduszkowców z krótkimi lub krzywymi łodygami może być czymś z przeszłości. Jej badania są uznawane przez niektórych w lokalnej branży fynbos za „zmianę gry”.

Louw jest doktorantem w ogrodnictwie na Uniwersytecie Stellenbosch i skupia się na uprawie roślin fynbos. Jej odkrycia są ważne dla przemysłu fynbos, ponieważ 46% wszystkich wywozów fynbos z Republiki Południowej Afryki składa się z odmian poduszkowatych (Leucospermum).

Oprócz farm w Western Cape (szczególnie w Boland, Overberg, West Coast i Cederberg), poduszkowce uprawiane są również w KwaZulu-Natal wokół Eshowe i Hilton.

Kwiaty o prostych łodygach

Według Louw, czas jest ważny przy stosowaniu odpowiedniej kombinacji dwóch regulatorów wzrostu, ProGibb i Promalin. W tym czasie krzewy poduszkowe stają się bardziej wyprostowane niż krzaczaste.

Regulatory wzrostu występują naturalnie w roślinach i kontrolują wszystkie aspekty ich wzrostu i rozwoju. ProGibb to wersja naturalna, a Promalin to wersja syntetyczna.

Podobne produkty są z powodzeniem stosowane od lat przez rolników uprawiających winogrona stołowe i cytrusowe. Badania Louw są pierwszymi, które pokazują, że takie produkty mogą być z powodzeniem stosowane na poduszkach na skalę komercyjną.

Mieszankę należy rozpylić, zanim łodygi poduszkowe mają długość 10 centymetrów. Dzięki temu uzyskuje się z reguły idealną długość łodygi eksportowej o długości od 60 do 70 centymetrów. Łodygi cieszą się również dobrym, ciągłym i jednolitym pokryciem mniejszych liści roślin, podczas gdy dobrze uformowane główki kwiatów są niesione.

Odpowiedź branży

Louw przekazał już swoje wyniki lokalnemu przemysłowi fynbos podczas ostatniego dorocznego walnego zgromadzenia Cape Flora SA, a także na dwóch międzynarodowych konferencjach Protea Association (IPA) w Australii i RPA.

Niektórzy lokalni producenci, zwłaszcza w KwaZulu-Natal i zachodnim wybrzeżu, już przestrzegają jej rady. Niektórzy nazywają to leczenie „Eugenie’s Magic Mix”. Wiele osób uważa, że ​​koszt wejściowy jest tego wart, jeśli chodzi o wynik końcowy.