Przejdź do treści głównej

Autor: Tomasz Warsiński

Wietnam chce być warzywnym liderem w Azji

Mając już teraz wiele terenów uprawnych i ogromne predyspozycje do rozwoju sektora, Wietnam chce być warzywnym liderem w swoim regionie Azji.

Zdjęcie z lotu ptaka wietnamskiej prowincji Lam Dong może przypominać Almerię w Hiszpanii – zwaną także ogrodem warzywnym Europy.

Jeśli chodzi o Wietnamczyków, kraj spełni tę samą funkcję i stanie się sercem uprawy warzyw w Azji Południowo-Wschodniej. Można tam znaleźć wiele szklarni, a wietnamski rząd ma ambicję stać się jeszcze większym graczem w sektorze rolnym i ogrodniczym. Według Willem Schoustra, holenderskiej rady ds. rolnictwa w Wietnamie i Tajlandii, wsparcie ze strony dostawców ogrodniczych jest mile widziane: klimat wietnamski wymaga nowych metod produkcji. Podczas drugiej edycji HortEx Vietnam, różni dostawcy ogrodnictwa pokazali, co mogą zaoferować sektorowi.

Dokładne dane nie są dostępne, ale według szacunków około 4000 lub 5000 hektarów warzyw uprawia się w wietnamskiej prowincji Lam Dong wokół Da Lat. Jest to najważniejszy wietnamski region ogrodniczy i według różnych raportów kraj zajmuje piąte miejsce wśród krajów produkujących owoce i warzywa w Azji. Kraj eksportuje swoje produkty do Chin, Japonii i Singapuru, a także do Europy i USA i jest skłonny rozszerzyć te działania. – Wietnam ma ambicję stać się regionalnym i globalnym graczem w rolnictwie i ogrodnictwie – mówi Willem Schoustra.

Bezpieczeństwo żywności

Bezpieczeństwo żywności naturalnie wchodzi w grę z tymi rosnącymi eksportami. – Jest to ważne dla eksportu, dlatego coraz więcej uwagi poświęca się uprawie bezpiecznej dla żywności, ale także w granicach krajowych konsumenci z rosnącej klasy średniej proszą o produkty z mniejszą ilością środków ochrony roślin. Wielu Wietnamczyków kupuje owoce i warzywa na rynkach lokalnych, tak zwane rynki mokre, tworzony jest system hybrydowy, ponieważ handel detaliczny też się rozwija się i wprowadzają na półki importowaną żywność, cielęcinę, białe mięso, ser i naturalne owoce, a na półkach są winogrona, kiwi i jabłka.

Wyzwania dla nowych metod produkcji

W obliczu tego zmieniającego się rynku istnieje wiele możliwości dla dostawców sektora owoców i warzyw. – Dostarczenie produktu do konsumenta w dobrym stanie od hodowcy jest dużym wyzwaniem, a wyzwania można znaleźć również w samej uprawie. Potencjał jest ogromny: widzisz rozwój i widzisz, że idzie lepiej, ale wyzwania pozostają, realizując produkty wyższej jakości i wyższą wydajność przy użyciu mniejszej ilości zasobów: mniej wody, mniej środków ochrony roślin – mówi Schoustra.

Kwiaty

Podczas gdy rozwija się uprawa warzyw, hodowcy kwiatów podążają za nimi. – Konsument ma więcej do wydania, branża kwiatowa rośnie. Choć znacznie mniejsza niż Aalsmeer, Hanoi ma ożywiony handel kwiatami, eksportując m.in. do Korei – dodaje.

Jednym z najbardziej znanych regionów ogrodniczych w Wietnamie jest Da Lat. Żywy sektor pojawia się także w Man Chao. Jeśli chodzi o regiony, Willem widzi wiele możliwości dla Delty Mekongu, żyznego obszaru, który musi radzić sobie z problemami spowodowanymi zmianami klimatu. Poziom wody podnosi się, a ziemia opada, co prowadzi do zasolenia i powodzi. Willem: – Region ma duży potencjał – ale po prostu odłożenie szklarni nie jest rozwiązaniem. Inwestycje muszą być dokonywane w nowe metody produkcji, które mogą wytrzymać problemy tego regionu.

California Spring Trials już od soboty. Co znajdziemy?

Targi The California Spring Trials to tygodniowe wydarzenie odbywające się w różnych miejscach w Kalifornii od soboty. Co znajdziemy?

Hodowcy i dostawcy zaprezentują swoje najnowsze odmiany i produkty, w tym m.in.:

Sakata Seed America – Viking XL Red on Chocolate

Seria begonii Viking i Viking XL staje się wielkim sukcesem. Ta seria begonii na każdą pogodę oferuje w sumie dwanaście kolorów, dwa rozmiary i trzy kolory liści: zielony, brązowy i czekoladowy. W rzeczywistości żadna inna seria w tej klasie nie oferuje liścia czekoladowego. W tym roku liście Jumbo Chocolate i dynamiczny, szybko rosnący kolor Viking XL Red on Chocolate zachwyciły sędziów AAS, dzięki czemu stał się zwycięzcą AAS 2019.

Westhoff – Didelta FanciFiller ™ Silver Strand

Nowy rodzaj w branży. Silver Strand ma aksamitnie gładkie, srebrne liście i wyprostowany, nawarstwiający się nawyk, który pozwala dobrze się mieszać w dowolnej kombinacji. Ma wygląd soczysty, ale z dużo szybszym czasem wzrostu, łatwo dopasowując się do każdego schematu produkcyjnego.

HilverdaKooij – Echinacea MOOODZ

Jednym z najważniejszych wydarzeń w Hilverdakooij jest Echinacea MOOODZ. MOOODZ jest inny, ponieważ uprawa obejmuje inną metodę (bez wernalizacji), która wytwarza piękne, pełne rośliny w krótkim czasie (12-13 tygodni) i bez strat. W przeciwieństwie do wielu innych odmian Echinacei, MOOODZ jest rozmnażany za pomocą hodowli tkankowej. Rezultatem jest piękna pełna roślina z wieloma pędami bocznymi. Jest to roślina, która przyciąga wiele motyli i pszczół.

Nir Nursery – Jupiter

„Jupiter” to nowa linia kwiatów woskowych, bardzo różna od zwykłych wosków, ma szerokie kwitnienie końcowe, które daje „objętość” kwiatów na wierzchu. Linia „Jupiter” nadaje się do niesamowitych roślin doniczkowych i kwiatów ciętych. Od tego sezonu producenci zapewniają linię „Jupiter” we wszystkich 3 kolorach przez cały okres kwitnienia.

Plant Source International

Plant Source International (PSI) rozwija genetykę innych hodowców i dostarcza sadzonki nieukorzenione na rynek północnoamerykański i posiada zakłady produkcyjne w Meksyku i USA. W tym roku dodadzą linię hodowców Suntory do swojej listy.

Czy można poprawić produkcję roślin wodnych?

Czy można poprawić produkcję roślin wodnych? Na jednym z uniwersytetów w USA przeprowadzono serię badań, by uzyskać odpowiedź na to pytanie.

Naukowcy Lyn Gettys i Kimberly Moore przeprowadzili badania i serię eksperymentów na Uniwersytecie Florydy w celu ustalenia, czy rośliny wodne przybrzeżne mogą być skutecznie uprawiane przy użyciu różnych substratów i metod nawadniania, podobnych do technik stosowanych w tradycyjnych szklarniach do produkcji roślinnej na dużą skalę.

Rekultywacja terenów podmokłych ma zasadnicze znaczenie dla poprawy usług ekosystemowych, ale wiele szkółek roślin wodnych nie ma urządzeń podobnych do tych, które zazwyczaj stosuje się do produkcji roślin na dużą skalę. W badaniu podjęto próbę określenia, jakie metody skutecznie przyniosłyby korzyści w produkcji roślin wodnych na dużą skalę, jako możliwego źródła poprawy ekosystemów.

Projekty odbudowujące wodne regiony

Projekty skupiające się na odbudowie, łagodzeniu i ulepszaniu regionów wodnych i terenów podmokłych zapewniają cenne usługi ekosystemowe i siedliska dla rodzimej flory i fauny. Projekty te wymagają mieszanki typów roślin i rozmiarów, aby stworzyć zróżnicowaną architekturę potrzebną do zapewnienia dobrego siedliska dla rodzimych zwierząt.

Istnieje duże zapotrzebowanie na rośliny rodzimej strefy przybrzeżnej (linia brzegowa lub płytka woda) niezbędne do realizacji tych projektów, ale wiele szkółek podmokłych nie jest w stanie wyprodukować wystarczającej ilości materiału roślinnego „o odpowiedniej wielkości” z powodu nieodpowiednich obiektów i infrastruktury.

Problem ten może być postrzegany jako szansa i może być rozwiązany poprzez określenie sposobu uprawy tych gatunków przy użyciu technik szklarniowych, które są stosowane do hodowli roślin krajobrazowych. Gettys i Moore przeprowadzili eksperymenty skupiające się na czterech gatunkach strefy przybrzeżnej: strzałkowatej, niebieskookiej trawie, złotym maczugu i cytrynowym bacopie. Wszystkie cztery gatunki są bylinami pochodzącymi ze Stanów Zjednoczonych i są łatwo rozmnażane przez podział.

Roślinne eksperymenty

Eksperymenty te zostały opracowane w celu zapewnienia wytycznych dla plantatorów, którzy są zainteresowani pozyskaniem części rosnącego rynku niszowego dla zakładów w strefie przybrzeżnej bez kosztownych modernizacji infrastruktury.

Rośliny uprawiano w doniczkach z otworami drenażowymi wypełnionymi podłożem doniczkowym, wierzchnią warstwą gleby, piaskiem gruboziarnistym lub mieszanką 50/50 wierzchniej warstwy gleby i piasku budowniczego. Podłoża te zostały zmienione nawozem o kontrolowanym uwalnianiu i były podlewane za pomocą nawadniania górnego lub podsiewu. Rośliny hodowano przez 16 tygodni, a następnie oceniano ich jakość i wysokość przed niszczycielskimi zbiorami.

Niebieskooka trawa i strzała ałunowa działały najlepiej, gdy były podsiewane i hodowane na podłożu doniczkowym lub piasku. Najlepiej rosła złota bacopa klubowa i cytrynowa, gdy rośliny hodowano w podłożu doniczkowym i utrzymywano w warunkach subirrigacji.

Stwierdzenie, że gatunki te najlepiej radzą sobie w warunkach podsiewu, nie było nieoczekiwane, ponieważ wczesne badania nad kulturą litoralu i obowiązkowych gatunków podmokłych wykazały, że najlepszy wzrost osiągnięto w zalanym piasku. Ponieważ podłoża piaszczyste mają zwykle niższą zdolność zatrzymywania wody, najlepiej stosować je w produkcji roślin wodnych w zalanych warunkach.

Dobre wyniki testów

Eksperymenty ujawniają, że dobrą jakość i wzrost tych roślin strefy przybrzeżnej można osiągnąć przy użyciu standardowych dostępnych na rynku pojemników, substratów, nawozów o kontrolowanym uwalnianiu i niedrogich tacek powodziowych, które można łatwo skonstruować w celu zapewnienia podsadzania.

Chociaż nie istniała metoda „jeden rozmiar dla wszystkich” dla optymalnej kultury wszystkich gatunków podmokłych, produkcja szklarniowa tych bylin powinna być dość prosta bez znaczących modyfikacji lub zmian w istniejącej infrastrukturze.

Naukowcy ustalili, że rozsądnie byłoby, gdyby hodowcy ocenili metody produkcji na próbie gatunkowej, zanim przygotują się do wielkoskalowej produkcji roślinności podmokłej.

Środek owadobójczy wkracza do akcji w USA

Środek owadobójczy wkracza do akcji w USA. Safari 20 SG otrzymał etykietę 24 (c) do kontroli plamistej muchy w Nowym Jorku.

Jest to zgodne z zatwierdzeniem etykiety do kontroli plamistej muchy w 15 stanach: Connecticut, Delaware, Kentucky, Maine, Maryland, Massachusetts, New Hampshire, New Jersey, North Carolina, Pensylwania, Rhode Island, Tennessee, Vermont, Virginia i Virginia Zachodnia.

Środek owadobójczy Safari 20 SG otrzymał etykietę 24 (c) do kontroli plamistej muchy w Nowym Jorku. Jest to zgodne z zatwierdzeniem etykiety do kontroli plamistej muchy w 15 stanach: Connecticut, Delaware, Kentucky, Maine, Maryland, Massachusetts, New Hampshire, New Jersey, North Carolina, Pensylwania, Rhode Island, Tennessee, Vermont, Virginia i Wirginia Zachodnia.

Inwazyjna pluskwa

„Łaciata latarnia” (Spotted lanternfly) jest inwazyjnym skoczkiem roślin szybko atakującym z rodziny pluskiew, a teraz rozprzestrzeniającym się w północno-wschodnich Stanach Zjednoczonych. Szkodnik oddziałuje na ponad 70 roślin żywicielskich jeśli zaatakuje, spowoduje znaczne szkody i straty w działalności szkółkarskiej.

Safari jest zatwierdzone do stosowania w kontenerowych i uprawianych na miejscu (w ziemi) roślinach ozdobnych w szkółkach, na zewnątrz, na plantacjach drzew i w szkółkach ponownego zalesiania. Obejmuje lasy krajowe, prywatne i państwowe oraz obszary zalesione. Etykieta zapewnia alternatywne zastosowania, w tym opryskiwanie liści, zanurzanie w podłożu, zanurzanie w glebie lub spryskiwanie pnia podstawowego.

Safari to supersystemowy środek owadobójczy o szybkim wchłanianiu i niszczeniu roślinnych szkodników ozdobnych. Kontroluje szerokie spektrum inwazyjnych szkodników, w tym mączlików z biotypu Q i B, szmaragdowych świdrów popiołu, wełnowców, skoczków liściastych, liściastych i miękkich łusek opancerzonych.

Łaciata latarnia może być jednym z najbardziej niszczycielskich najeźdźców, z którymi walczyły Stany Zjednoczone – powiedział Jason Fausey, dyrektor ds. usług technicznych w Nufarm’s Turf & Ornamental. Dwuczęściowa etykieta Safari jest sprawdzonym liderem, jeśli chodzi o zwrot kosztów kosztownej inwazji owadów i ważny sposób działania dla hodowców ozdobnych i szkółek.

Zarządzanie wilgocią podczas ukorzeniania sadzonek

Zarządzanie wilgocią podczas ukorzeniania sadzonek wegetatywnych ma kluczowe znaczenie dla uzyskania jednolitego ukorzenienia.

Podczas rozmnażania nieukorzenione sadzonki wymagają wody, aby zapobiec wysuszeniu (śmierci) i procesom takim jak fotosynteza, które wpływają na rozwój korzeni i wzrost. Propagatory muszą minimalizować transpirację (utratę wody w liściach) do momentu powstania i rozwoju korzenia, a sadzonki mogą zastąpić utraconą wodę.

Od kija do rozwoju korzeni, propagatorzy czasami zużywają zbyt mało wody lub wilgoci, ale najczęściej dostarczają zbyt dużo wody, co prowadzi do wymywania i podmokłych substratów rozmnażania, nierównomiernego ukorzenienia i utraty sadzonek. Aby wyprodukować wysokiej jakości ukorzenione sadzonki, propagatorzy muszą zarządzać wilgocią w środowisku propagacji wraz ze światłem, temperaturą i odżywianiem.

Właściwa ilość wilgoci

Praktyką często obserwowaną podczas rozmnażania nieukorzenionych sadzonek jest częste, ciężkie zaparowanie, które zapewnia zbyt dużą wilgotność i należy go unikać. Zadaniem mgiełki jest zapewnienie wystarczającej ilości wilgoci na liściu, aby zapobiec więdnięciu i wysuszeniu. Przed przyklejeniem sadzonek podłoże do rozmnażania powinno być nawadniane do punktu, w którym woda kapie z tacek lub do odpowiedniego poziomu wilgoci. Dostępna woda w podłożu propagacyjnym dostarczy wilgoci wymaganej przez cięcie, aby pozostało jędrne, gdy pojawią się korzenie.

Zapewnienie właściwego zarządzania wilgocią po umieszczeniu sadzonek w środowisku rozmnażania może być trudne ze względu na różnorodność upraw i różne wymagania wilgotnościowe między gatunkami i tempo rozwoju korzeni. Niektóre rośliny wymagają większej ilości mgły, aby pozostać jędrna, zwłaszcza w pierwszych kilku dniach rozmnażania. Inne uprawy muszą być bardziej suche.

Trudna kontrola

Wilgotność może być trudna do kontrolowania. Najczęściej określamy wilgotność jako wilgotność względną lub proporcja pary wodnej w powietrzu jest równa ilości powietrza, jaką może utrzymać w danej temperaturze. Bardziej użytecznym i absolutnym pomiarem wilgotności jest ciśnienie pary, które jest miarą pary wodnej (postaci gazowej) w powietrzu i niedoboru ciśnienia pary (VPD), która jest różnicą między rzeczywistą prężnością pary (wilgoć w powietrzu) i ciśnienie pary nasyconej (maksymalne ciśnienie pary wodnej lub ile wilgoci powietrze może utrzymać po nasyceniu). Zasadniczo deficyt ciśnienia pary określa ilościowo, jak blisko powietrza propagacji jest nasycenie w danej temperaturze. Aby zminimalizować transpirację, propagatory powinny utrzymywać niski deficyt ciśnienia pary (powietrze jest bliskie nasycenia) około 0,3 kPa.

Zarządzanie wilgocią w środowisku rozmnażania jest integralną praktyką kulturalną, która w połączeniu z optymalnymi warunkami środowiskowymi spowoduje uzyskanie wysokiej jakości, dobrze zakorzenionych wykładzin.

Nigeryjski instytut wydał zgodę na innowacje

Nigeryjski Instytut Badań Ogrodniczych wydał zgodę na innowacje i badania technologiczne wytwarzanych produktów w branży florystycznej.

Narodowy Instytut Badań Ogrodniczych (NIHORT) – Ibadan, wytyczył szlaki w badaniach ogrodniczych, rozwoju technologicznym, usługach rozszerzenia i rozwoju produktów.

Szeroka gama upraw

Zadaniem instytutu jest prowadzenie badań nad ulepszaniem genetycznym, produkcją, przetwarzaniem, przechowywaniem, wykorzystaniem i wprowadzaniem do obrotu owoców tropikalnych, warzyw, przypraw i roślin ozdobnych. Instytut dysponuje obecnie szerokim wachlarzem upraw ogrodniczych, z których wygenerowano mnóstwo technologii.

Należą do nich cytrusy: słodka pomarańcza, cytryna, limonka, tangelo, grejpfrut, cieście, mandarynka; owoce: mango, banan / banan, pawpaw, ananas, guawa, gruszka awokado i marakuja; rodzime owoce: Irvingia (Ogbono), orzech, Chrysophyllum albidum (Agbalumo – Joruba), afrykański chleb, gruszka rodzima (Ube); warzywa owocowe: pomidor, pieprz, okra, ogórek, jajko ogrodowe, arbuz;warzywa liściaste: Amaranthus, Telfairia (Ugwu), Corchorus (Ewedu), Celosia (Soko), Solanum macrocarpon (Igbagba-Joruba).

Inne to autochtoniczne warzywa: Basella alba (amunututu – Joruba), Crassocephalum rubens (ebolo- Joruba), Launae teraxacifolia (yanrin-Joruba); przyprawy: Ocimum spp. (Basil), tumeric, Gnetum africanum (Okazi), Aframomum spp. (Atare) i rośliny ozdobne: róża, pitanga, frangipani i nagietek.

Rada ds. Badań Rolniczych w Nigerii (ARCN) jest radą nadzorczą, a zarządem Instytutu kieruje generał major Garba Mohammed (Rtd). Obecnym dyrektorem wykonawczym jest dr Abayomi Akeem Olaniyan, który we współpracy z członkami wewnętrznego komitetu zarządzającego kieruje sprawami instytutu.

Ogrodnictwo jest kluczowe

Jako jedyny instytut badawczy zajmujący się ogrodnictwem, posiadający mandat krajowy, jest on nastawiony na pomoc w osiągnięciu Zielonej Alternatywnej polityki rządu federalnego, która jest planem na drodze do dywersyfikacji gospodarki Nigerii. W związku z tym ogrodnictwo jest głównym kluczowym graczem w dostosowywaniu krajowej produkcji upraw ogrodniczych, a także w zmniejszaniu importu koncentratów wykorzystywanych przez przemysł soków owocowych, w przeciwieństwie do surowców. Rola ogrodnictwa w gospodarce narodowej obejmuje tworzenie miejsc pracy, tworzenie bogactwa, dostarczanie surowców dla przemysłu, zyski z wymiany walut itp.

Zrównoważony rozwój firmy Royal FloraHolland

Firma Royal FloraHolland otwarcie stawia na zrównoważony na rozwój firmy, dlatego też powstała specjalna grupa w tym aspekcie.

Wolę mówić o zrównoważonym rozwoju. Sugeruje to proaktywne i trwałe podejście. Zrównoważony rozwój to nie tylko najnowsze szaleństwo – to słowa Stefanie Miltenburg, menedżera programu zrównoważonego rozwoju w Royal FloraHolland, jednego z koordynatorów inicjatywy Zrównoważonego Rozwoju Kwiaciarstwa (FSI).

– Na szczęście ludzie coraz bardziej zdają sobie sprawę z tego, że ziemia nie jest nieskończonym źródłem surowców. Czy też bezdenną studnią. Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zarządzać ludźmi i środowiskiem w sposób jak najbardziej zrównoważony – dodaje.

Dla Royal FloraHolland zrównoważony rozwój oznacza ścisłą współpracę między firmą, członkami spółdzielni i partnerami w branży kwiaciarskiej. – 17 celów zrównoważonego rozwoju zostało ustalonych na poziomie globalnym. Badamy, które cele są dla nas ważne i w jakich obszarach mamy wpływ. Pracujemy wspólnie z naszymi członkami. Rada członków jest logicznym miejscem do przedyskutowania przed omówieniem tego na zewnątrz – informuje.

Tworzenie struktury

Stefanie zauważyła, że ​​ludzie często widzą zrównoważony rozwój za koncepcję kontenerową. – Ważne jest, aby jasno określić tematy, które są ważne dla naszego sektora. Dlatego opracowaliśmy te tematy w ostatnich miesiącach, tworząc strukturę. Dla Royal FloraHolland kluczowe jest, aby realizować i utrzymywać zrównoważoną produkcję i zrównoważony rynek. Stefanie podaje konkretne przykłady działań, które firma i jej członkowie chcą obecnie traktować priorytetowo. – Wzywamy członków do rozpoczęcia pracy z cyfrową rejestracją i certyfikacją środowiskową. Chcemy ograniczyć opakowania jednorazowego użytku. Robimy to wspólnie z wiodącym zespołem ds. zrównoważonego rozwoju (składającym się z członków) i konsultacjami z członkami – mówi.

Uznany certyfikat

FSI jest wiodącą inicjatywą w międzynarodowym przemyśle kwiaciarskim w zakresie zrównoważonego rozwoju. Został założony przez sektor i obecnie liczy ponad 50 członków. – Jako koordynator pracujemy wspólnie nad ustanowieniem standardów dla zrównoważonej produkcji i handlu. Obecnie jest to związane głównie z certyfikatem uznanym przez FSI. Dlatego zachęcamy naszych członków do spełnienia wymagań rynku. Stefanie zauważyła wzrost podaży certyfikowanych produktów. – Dla holenderskich hodowców certyfikat MPS-GAP lub Global GAP jest obecnie najlepszym wyborem. To błędne przekonanie, że członkowie muszą być członkami FSI, aby uzyskać certyfikat.

Szacunek dla ludzi i środowiska

Royal FloraHolland pracuje obecnie nad zwiększeniem widoczności certyfikatów w Floriday, a tym samym w kanałach sprzedaży. – Daje to plantatorom szansę na sprzedaż i wyróżnienie się. Pozwala także klientom na bardziej efektywne zakupy. Koordynatorzy wraz z FSI chcą reagować na pilne problemy i rekrutować więcej członków. – Dzięki większej liczbie członków wsparcie jest większe, a klienci końcowi są pod większą presją, aby sprostać tym samym wymaganiom. Musimy także być transparentni wobec konsumenta i pokazać, skąd pochodzą nasze kwiaty i rośliny. W szczególności musimy wykazać, że mają został wyprodukowany z szacunkiem dla ludzi i planety, w ten sposób pozytywnie przyczyniamy się do reputacji sektora, tak aby każdy mógł nadal cieszyć się pięknymi kwiatami i roślinami – kończy.

Koniec firmy po 64 latach istnienia

Homeside Florist & Greenhouses z Nowego Jorku zamknęło swoją działalność z przyczyn ekonomicznych. To koniec firmy po 64 latach istnienia.

O tej porze roku Kris Olsen i jego siostra, Andrea Hanulec, zwykle pracowali na pełnych obrotach w Homeside Florist & Greenhouses w Riverhead, przygotowując się na Wielkanoc i Dzień Matki. Ale ta zima była trochę inna. Charakterystyczne centrum ogrodnicze zamknęło swoje drzwi 31 grudnia. – Tej zimy spałem jak dziecko – zażartował pan Olsen podczas wywiadu w domu swojej siostry.

Wiele lat pracy

Rodzina Olsen jest właścicielem firmy od 1954 r., dodając nowe centrum handlowe i szklarnie po drodze. Oznaczałoby to ich 65. rok działalności. Każde rodzeństwo znalazło niszę w biznesie, pan Olsen nadzorował rozwój i sprzedaż hurtową, a pani Hanulec zajmowała się kwiaciarnią i centrum handlowym. Przejęli firmę kilka lat temu, po tym jak ich ojciec Ernest przeszedł na emeryturę. Kiedy zmarł zeszłej jesieni, rodzina poświęciła czas na ponowną ocenę, ostatecznie podejmując trudną decyzję o zamknięciu firmy.

W latach 50. firma zajmowała się głównie sprzedażą ciętych kwiatów – na targach w Nowym Jorku i poza nim. – Kochał kwiaty – powiedziała pani Hanulec, przypominając sobie ojca.

Wspominając swoje dziesięciolecia w biznesie, przypomnieli sobie, jak Ernest mógł łatwo spędzać godziny rozmawiając z klientami, odpowiadając na pytania i pokazując je wokół rozległej czteroakrowej nieruchomości. – Rozmawiał z nimi do tego stopnia, że ​​straciłby głos – powiedziała pani Hanulec.

Rosnące wydatki

61-letni Olsen podał rosnące koszty ogólne, takie jak ogrzewanie szklarni, jako powód do zamknięcia drzwi. – To był sen mojego taty – powiedział. Ale czasy się zmieniają. Nie zamierza jeszcze przejść na emeryturę. Pan Olsen z entuzjazmem opowiedział o rozpoczęciu nowej pracy jako hodowca w szklarniach Kurta Weissa w Centre Moriches, która w 2017 roku zajęła czwarte miejsce na liście 100 najlepszych plantatorów szklarni w całym kraju.

Niezależnie od tego, czy był to najszczęśliwszy czy najtrudniejszy dzień czyjegoś życia, pani Hanulec była dumna z bukietów i aranżacji, które stworzyła. Dowiedziała się, że najważniejszą częścią pracy jest słuchanie wizji każdego klienta – nawet jeśli oblubienica domaga się gardeni w lipcu.

Pomimo zmian, 66-letnia Hanulec wyraziła wdzięczność za to, że może teraz spędzać czas z rodziną i badać twórcze hobby, takie jak pikowanie, nie czując się winna za to, że jest poza biznesem. – Nigdy w życiu nie pracowałem na wakacjach – powiedziała, dodając, że nie może się doczekać, by móc uczęszczać do kościoła w niedzielę wielkanocną.

Wielu lojalnych klientów

Rodzeństwo zgodziło się, że ludzie – zarówno klienci, jak i pracownicy – będą najbardziej tęsknić. – Mieliśmy wielu lojalnych klientów – powiedziała pani Hanulec, podnosząc emocje. Niektórzy pracownicy, jak zauważył Olsen, pracowali z nimi przez 20 lat lub dłużej. – Jest to bardzo ciężkie, kiedy podejmujesz taką decyzję – powiedział.

Mimo zamknięcia działalności zainspirowały go gospodarstwa, które pojawiły się w ostatnich latach. – Rolnictwo zmienia się, ale wciąż żyje – powiedział optymistycznie.

Chociaż chciałby, aby nieruchomość zachowała się jako otwarta przestrzeń, lokalizacja na rogu Main Road i County Road 105 jest cenna. Obecnie jest dostępna na rynku za 3,5 miliona dolarów, a brokerzy reklamują tę nieruchomość jako „Najbardziej pożądaną scentralizowaną lokalizację dla wszystkich wschodnich hotspotów turystycznych LI”.

Naukowcy modyfikują geny roślin

Czy istnieje skuteczny sposób majstrowania przy DNA? Naukowcy znaleźli takie opcje i modyfikują geny roślin. Dzięki temu hodowanie stanie się łatwiejsze.

Dzięki temu hodowla nowych odmian roślin uprawnych stanie się szybsza i łatwiejsze. Zastanawianie się jak to zrobić, od dziesięcioleci przeszkadzało naukowcom, ale teraz mogli to zmienić.

Modyfikacja genetyki rośliny wymaga wprowadzenia DNA do jej komórek. To dość łatwe do zrobienia w przypadku komórek zwierzęcych, ale w przypadku roślin jest to inna sprawa.

Rośliny mają nie tylko błonę komórkową, ale także ścianę komórkową – mówi Markita Landry, profesor inżynierii chemicznej i biomolekularnej na University of California w Berkeley.

Naukowcy próbowali różnych sposobów uzyskania DNA i innych ważnych molekuł biologicznych przez ścianę komórki – strzelając mikroskopijnymi złotymi kulami powleczonymi DNA do komórki za pomocą pistoletu genowego lub ukrywając DNA wewnątrz bakterii, które mogą zainfekować komórki roślinne.

Obie metody mają ograniczenia. Pistolety genowe nie są bardzo wydajne, a niektóre rośliny są trudne, jeśli nie niemożliwe, do zakażenia bakteriami.

Naukowcy z UC Berkeley znaleźli sposób na zrobienie tego za pomocą czegoś, co nazywa się nanorurkami węglowymi, długimi sztywnymi rurkami z węgla, które są naprawdę małe. Landry wpadł na ten pomysł, a ciekawostką jest, że nie jest ani inżynierem nanotechnologii, ani biologiem roślin.

W Nowej Zelandii jest program identyfikacji rdzy mirtu

W Nowej Zelandii jest program identyfikacji rdzy mirtu, aby pomóc mieszkańcom eliminować infekcje roślin.

Grzyb roślinny może być trudny do zidentyfikowania bez ćwiczeń i może wyglądać inaczej podczas sezonowych zmian. Nowe moduły szkoleniowe online zapewniają zasoby pozwalające lepiej zrozumieć grzyby i ich objawy. – Kursy są dostępne dla wszystkich i dotyczą tego, jak się rozprzestrzenia, co robić, jeśli je znajdziesz i czynników klimatycznych, które wpływają na rdzę mirtu – mówi John Sanson, kierownik ds. Odzyskiwania i zarządzania szkodnikami w „Biosecurity” w Nowej Zelandii.

Kursy szkoleniowe

Kursy stanowią wskazówki dla osób zainteresowanych poznaniem rdzy mirtu w Nowej Zelandii. DOC i „Biosecurity” w Nowej Zelandii opracowały również nową stronę internetową jako centralne miejsce do przechowywania zasobów i informacji. – Staramy się zrozumieć rozprzestrzenianie się choroby, dlatego prosimy pracowników i opinię publiczną, by w jesienne miesiące zwracali uwagę na rdzę mirtu – mówi Sanson

Cenne rośliny mirtu Nowej Zelandii, w tym pōhutukawa, rāta, mānuka, kānuka i ramarama, są podatne na tę chorobę. Grzyb, który rozprzestrzenia się głównie przez wiatr, generalnie infekuje pędy, pąki i młode liście mirtu. Zakażone rośliny wykazują typowe objawy, w tym jasnożółte sproszkowane plamy na spodzie liści, ale mogą również wykazywać inne objawy, takie jak szare sproszkowane plamy w chłodniejszych miesiącach.

Kierownik projektu DOC ds. Rdzy mirtowej, Fiona Thomson, twierdzi, że strona internetowa jest doskonałym narzędziem dla społeczeństwa, aby dowiedzieć się, jak wyglądają rośliny mirtu, jak wykryć rdzę mirtu i co robić, gdy znajdziesz zainfekowane rośliny. – Im więcej oczu patrzy na rdzę mirtu, tym lepiej możemy monitorować tę chorobę i chronić nasze cenne mirty – mówi dr Thomson.