Przejdź do treści głównej

Tag: uprawy

Nawóz organiczny staje się obowiązkiem w produkcji

Wygląda na to, że producenci kwiatów powinni sukcesywnie sami przejść na nawozy organiczne, zanim czekać, aż narzuci je rynek.

Zdaniem Petera Kleina, dyrektora i właściciela firmy Biota Nutrients BV, producenci powinni przejść na nawozy organiczne z własnej woli, zamiast czekać na ich narzucenie przez rynek. W ten sposób plantatorzy mogą inwestować w zrównoważoną przyszłość w odpowiednim czasie, aby ich produkty pozostały interesujące dla klientów.

Biota Nutrients zaczęła działalność półtora roku temu jako specjalista w dziedzinie nawozów organicznych i biostymulantów. Założyciel Peter Klein opracował linię nawozów organicznych, która jego zdaniem jest najlepsza na rynku. Produkty te umożliwiają plantatorom bardziej zrównoważoną i ekologiczną produkcję.

Wysoka koncentracja i niska lepkość

Klein twierdzi, że jego produkty wyraźnie odróżniają się od innych produktów dostępnych na rynku. – Nasze nawozy mają wysokie stężenie, są pojedyncze, mają bardzo niską zawartość materii organicznej i są całkowicie czyste. Pozwala to hodowcom rosnąć w sposób przyjazny dla środowiska, a ponieważ nawóz ma bardzo niską lepkość, nie spowoduje zatorów w systemach kroplowych.

Peter Klein przez lata pracował jako hodowca, zanim znalazł się w świecie nawozów organicznych. Przez lata opracował gamę produktów, które nadal rozwijał. – Po częstych testach w praktyce zacząłem dostarczać produkt klientowi w Ameryce Południowej i z czasem zdobyłem więcej klientów w Ameryce Północnej i Holandii. To dało mi możliwość dalszego ulepszania produktu, dzięki czemu mogę teraz dostarczyć najlepszą możliwą jakość – mówi.

Jednak Klein nie osiągnął jeszcze swojego celu. – Moją ambicją jest sprawienie, aby produkt był jeszcze lepszy, czystszy i bardziej zrównoważony oraz aby stał się standardem w ogrodnictwie. Naprawdę myślę, że to możliwe – dodaje.

Produkcja ekologiczna

Według Kleina nawozy organiczne oferują wiele korzyści. Argumentem, który dla wielu hodowców w Ameryce Północnej i Południowej jest bardzo ważny, jest możliwość produkcji ekologicznej. Ale według Kleina nawozy organiczne sprawiają, że roślina jest silniejsza i zdrowsza oraz zapewnia lepsze ukorzenienie.

Ponadto, plantatorzy mogą również zmniejszyć swój ślad dzięki zastosowaniu tych czystych i przyjaznych dla środowiska produktów. Coraz więcej hodowców chce produkować w sposób zrównoważony, ponieważ rynek coraz bardziej tego wymaga.

Licencja na produkcję

Nawozy organiczne staną się ostatecznie licencją na produkcję, ale radziłbym hodowcom, aby sami dokonali tego wyboru i nie czekali, aż będzie to wymagane. Rosnąc bardziej świadomie i bliżej natury, spełniasz życzenia przyszłych pokoleń, aby Twój produkt pozostał popularny. Z nawozami organicznymi inwestujesz nie tylko w lepszy świat, ale ostatecznie także w siebie – kończy Klein.

Pyramid Flowers uzyskał certyfikat BloomCheck

Amerykańska firma kwiatowa Pyramid Flowers za swoją działalność została wyróżniona certyfikatem BloomCheck.

Dla Freda Van Wingerdena i Pyramid Flowers otrzymanie certyfikatu BloomCheck było potwierdzeniem wieloletnich praktyk firmy.

Standardy BloomCheck

Rygorystyczne standardy certyfikacji BloomCheck nie oznaczały wielu zmian w operacji Pyramid Flowers w Oxnard w Kalifornii, gdzie rośnie wiele kwiatów ciętych na prawie 100 akrach i zatrudnia 120 osób. – To była bardziej kwestia wspólnego korzystania z dokumentacji, ponieważ wiedzieliśmy, że od lat działamy w ramach zrównoważonych praktyk – powiedział Van Wingerden.

Świadczy to o sposobie prowadzenia działalności firmy, ponieważ BloomCheck ma rygorystyczne normy zapewniające hodowcom stosowanie najlepszych praktyk w zakresie jakości wody, powietrza i gleby, ochrony przyrody, wpływ społeczny na pracowników i społeczność. Oznacza to zmniejszenie zużycia energii, recykling wody, wdrożenie biologicznego zarządzania szkodnikami i opiekę nad pracownikami.

Protected Harvest, niezależna organizacja non-profit, która poświadcza trwałość działalności rolniczej, przeprowadza audyt na miejscu, aby upewnić się, że plantatorzy spełniają standardy.

Ciekawe jest, że Pyramid Flowers są uznawane za złoty standard praktyk produkcyjnych, które spełnili jako wymóg certyfikacji BloomCheck. Realizując rygorystyczny program i proces audytu, należy docenić zaangażowanie Pyramid w zrównoważony rozwój kwiatów i zieleni. Van Wingerden spodziewa się, że pomoże jego firmie sprzedawać kwiaty w czasie, gdy zrównoważony rozwój ma coraz większe znaczenie dla detalistów i klientów. – Chcieliśmy, aby nasi klienci i nasi klienci wiedzieli, że działamy w sposób zrównoważony i chcieliśmy mieć na to dowód – powiedział.

25 lat firmy

Pyramid Flowers działa od ponad 25 lat w swoim gospodarstwie, milę od Oceanu Spokojnego. Rośnie tam wiele nowatorskich kwiatów ciętych dla rynku masowego i hurtowego. Jest także dostawcą bukietów i wiązek konsumenckich za pośrednictwem B-Fresh Floral, firmy założonej przez rodzinę Van Wingerden w 2001 roku.

Kwiaty rosnące w rodzinie Van Wingerden sięgają 15 pokoleń do 1600 roku w Holandii. W 1967 roku czterej bracia Van Wingerden wyemigrowali z Holandii do Kalifornii, aby skorzystać z optymalnego środowiska uprawy kwiatów wzdłuż wybrzeża między Los Angeles i Santa Barbara. Dzieci braci wyruszyły na 10 kolejnych operacji uprawy kwiatów, dzięki czemu rodzina Van Wingerden stała się jednym z największych producentów, dystrybutorów i sprzedawców kwiatów w kraju.

Lepszy klimat w szklarni dzięki czujnikom bezprzewodowym

Równy klimat ważny jest dla plantatorów w szklarniach: różnice temperatur i wilgotności mogą bowiem prowadzić do strat produkcyjnych i jakościowych w uprawach warzyw lub kwiatów. Jak sobie z tym radzić?

Aby monitorować klimat, ważne jest, aby mieć wystarczającą liczbę punktów pomiarowych. Business Unit Greenhouse Horticulture z Wageningen University & Research badał wykorzystanie siatki czujników bezprzewodowych o wysokiej gęstości. Okazuje się, że są dobrym narzędziem do monitorowania i zmniejszania różnic klimatycznych, ale jednocześnie stanowią kompleksowe źródło informacji.

Badania w Holandii

Badania prowadzone są na plantatorze róż w południowej Holandii. Szklarnia o powierzchni 6,4 ha była już wyposażona w cztery tzw. skrzynki pomiarowe. Komputer klimatyczny wykorzystuje swoje pomiary do sterowania siłownikami. Ponadto w sumie 106 czujników bezprzewodowych zostało umieszczonych w celu pomiaru temperatury i wilgotności względnej. Każdy czujnik znajduje się na wysokości upraw, wyposażony w wentylator, aby zminimalizować efekt promieniowania. Informacje o czujniku można wizualizować za pomocą przyjaznego dla użytkownika pulpitu nawigacyjnego na ekranie komputera.

W porównaniu z konwencjonalnymi skrzynkami pomiarowymi siatka czujników może mierzyć klimat na 25-krotnie mniejszym obszarze. Siatka czujników zapewnia lepszy obraz lokalnych różnic klimatycznych i ich wielkości w czasie rzeczywistym w szklarni. Dzięki temu łatwiej jest zmierzyć, gdzie w szklarni są ciepłe lub zimne miejsca, a wilgotność znacznie się różni.

Hodowcy mogą wykorzystać informacje o temperaturze i wilgotności powietrza, aby ręcznie ustawić strategie kontroli klimatu, aby zapewnić jednolity klimat. Różnice klimatyczne zależą jednak od wielu czynników (np. temperatury zewnętrznej i prędkości wiatru) i istnieje wiele sposobów interwencji w celu zmniejszenia nierówności klimatycznych (takich jak wentylatory i kontrola okien w szklarniach). Z tych powodów analiza danych powinna zostać przeprowadzona przez eksperta lub nawet przez algorytm. Ponadto potrzebne są dalsze kroki w celu opracowania bardziej znormalizowanego protokołu, który może pomóc hodowcom w wyborze i konfiguracji czujników.

Eksperymenty na dużych wysokościach

W Etiopii korzystne warunki sprawiają, że uprawia się rośliny nawet na wysokości 2600 metrów ponad poziomem morza.

Dzieje się to w miejscowości Sululta, na północ od stolicy tego kraju – Addis Abeby. Together2Grow uprawia tam różne odmiany i kolory alstromerii.

Ta lokalizacja jest używana do produkcji od 2016 roku, a hodowca regularnie przygląda się jakie przynosi to efekty.

Miejsce niedawno odwiedził jeden z właścicieli – Fedor van Veen. – Klimat jest odpowiedni dla alstromerii. Produkcja przebiega zgodnie z oczekiwaniami, natomiast nasi klienci bardzo entuzjastycznie podchodzą do sprawy, co widać w popycie. Pod względem jakości jest to bardzo dobry produkt.

Główną zaletą uprawy na dużych wysokościach są stosunkowo chłodne noce. Dzięki temu kwiaty rosną w bardzie „zrelaksowany” sposób, przez co stają się cięższe. W połączeniu z duża ilością światła ta lokalizacja jest idealna.

Szklarnia, która została powiększona do 1.6 hektara zeszłego lata, jest przeznaczona do produkcji, ale hodowca używa jej również testowania nowych odmian. W swoich lokalizacjach Together2Grow w Holandii (Schipluiden, Poeldijk i Kwintsheul), dorasta rocznie ponad 35 milionów alstroemerias i florincas.