Przejdź do treści głównej

Tag: włochy

Eustoma testowana przez włoskich hodowców

W Neapolu zorganizowano testy, w celu zapoznania włoskich hodowców z istniejącym oraz nowym asortymentem hodowli kwiatów Eustoma (Lisianthus).

Na południu Włoch próby odbyły się razem z firmami Ceraco Bulbi i Stars-Plant. Innym z celów było sprawdzenie, jak różne odmiany radzą sobie w śródziemnomorskim słońcu.

Kilku hodowców zadbało o nasiona, natomiast Stars-Plant o rozmnażanie i dostawę. Ceraco Bulbi jest głównym importerem i eksporterem cebul oraz kwiatów ciętych w regionie i zna tamtejszych producentów. – Znają ten obszar i mają dużą sieć – mówi Gert-Jan Valstar. – W asortymencie jest wielu hodowców z lisianthus. Dlatego interesujące dla nas i naszych hodowców jest pokazanie, co możemy zaoferować – dodaje.

Wszystko zostało zorganizowane w dwóch etapach. Rozpoczęcie działalności było pozytywne, uczestniczyło w nim wielu hodowców i jeśli o mnie chodzi, w przyszłym roku ponownie zorganizujemy próby – kończy Valstar.

We włoskim sektorze potrzebne są alternatywy transportowe

We włoskim sektorze logistycznym potrzebne są alternatywy transportowe. Jak twierdzi Massimo Savini z RLA – konieczne jest zwiększenie liczby pociągów, statków i samolotów.

Włochy rzeczywiście mają pewne ograniczenia ze względu na pagórkowate i górskie regiony, ale potrzebujemy odpowiedniej infrastruktury jako alternatywy dla transportu drogowego. Myślę, że powinniśmy się skupić na transporcie kolejowym, przynajmniej przez kilka odcinków i dla niektórych produktów. Myślę tutaj o owocach cytrusowych z południowych Włoch – dlaczego nie założyć węzła w północnych Włoszech (może w Weronie), aby zebrać wszystkie owoce cytrusowe i ponownie rozprowadzić je we Włoszech i Europie? – mówi Savini.

Według Saviniego firmie takiej jak jego potrzeba przemyślenia nowej formuły logistyki, która bierze pod uwagę ostatnią milę, nie bojąc się handlu elektronicznego. – Uważam, że rynki wschodnie muszą być osiągnięte drogą kolejową lub statkiem, a nawet samolotem, a nie drogą. Brakuje nam jednak kultury i organizacji, aby to zrobić. Transport drogowy jest niezbędny do pierwszego i ostatniego odcinka, ale potrzebujemy integracji. Niektóre nawyki powinny zostać zmienione – twierdzi.

Lidl uruchomił sklep z ogrodem miejskim

Lidl uruchomił swój pierwszy sklep na świecie z ogrodem miejskim. Ma nie tylko przynosić zyski, ale również korzyści społeczne.

Firma dyskontowa otworzyła pionierski zakład we włoskim Turynie. Sklep ma 1400 metrów kwadratowych powierzchni roślinnych na dachu budynku, które będą zarządzane przez Re.Te, stowarzyszenie non-profit, które opracowuje projekty współpracy i integracji społecznej dla osób potrzebujących.

Dziś jesteśmy nie tylko po to, aby zainaugurować nowy punkt sprzedaży, ale także ogłosić wyjątkowy projekt: pierwszy sklep Lidl na świecie, a jest ich już ponad 10 500, z ogrodem miejskim na dachu – oświadczył dyrektor regionalny Lidl Italy Maurizio Cellini.

Ogród miejski będzie zarządzany we współpracy z innymi stowarzyszeniami i zostanie powierzony mieszkańcom dzielnicy, z uwzględnieniem ich dochodów, pracy i sytuacji osobistej. – Jest to historia, z której jesteśmy szczególnie dumni i która wyraża gotowość Lidla do zaspokojenia potrzeb terytorium i bycia częścią projektu integracji społecznej, który obejmie rodziny z sąsiedztwa – dodał dyrektor. Ogrody będą wykorzystywane do działań uświadamiających dla grup szkolnych i reintegracji zawodowej, a także do testowania technik rolniczych w celu zwalczania skutków zmian klimatu i wspierania międzynarodowych projektów rolnych w Ameryce Łacińskiej, na Karaibach i w Afryce Subsaharyjskiej.

Nowy sklep oferuje ponad 2000 produktów, z których 80% jest produkowanych we Włoszech. Na sklepie pojawiła się także fotowoltaika, w celu zmniejszenia zapotrzebowania na energię.

W ten sposób Lidl dołącza do trendu rozwoju pionowych i miejskich projektów w dystrybucji żywności, zwłaszcza na poziomie międzynarodowym. W rzeczywistości podobne inicjatywy zostały już uruchomione przez sieci takie jak Carrefour, Auchan Retail i Mercadona. Wyspecjalizowany handel detaliczny zaczął również wdrażać tego typu projekty, podobnie jak niedawno zrobiła to Ikea w Szwecji.

Czy chłodny front na południu Europy wpłynął na rośliny?

Pod koniec lutego Włochy i Bałkany nawiedził chłodny front z opadami śniegu. Czy zaburzyło to produkcję roślin?

Zimny front spowodował nagły spadek temperatur, szczególnie w Puglia, Basilicata, Kampanii, Calabria oraz Sycylii. Śnieg padał w Puglii i Basilicata, a także w górach Marche i Abruzji, z wyjątkowymi opadami pomiędzy Katania a Siracusą. Spore uszkodzenia zostały spowodowane przez wiatr, dochodzący do 100 km/h.

Silny wiatr nadszedł z Bałkanów i uszkodził wiele dachów w regionach Sycylii, Vittorii, Ispica oraz Scoglitti, a następnie w Portopalo i Pachino.

Chociaż ostrzeżenia zostały wydane już wcześniej, to jednak nie udało się utrzymać niektórych obiektów w nienaruszonym stanie.

Corrado Vido informował, że gwałtowne burze były zwłaszcza w Sycylii oraz obszarach wokół Etny, gdzie spadł śnieg, co nie jest już normalne w tym okresie. Z uwagi na wcześniejsze wysokie temperatury gaje pomarańczowe oraz cytrynowe zdążyły już zakwitnąć, jednak z powodu dynamicznej aury zostały niestety uszkodzone.

Temperatura w ciągu dnia dochodziła do 16 stopni, natomiast w nocy potrafiła spaść nawet w okolice zera, co mogło zagrozić kwitnącym drzewom owocowym.

W Puglii produkuje się owoce pestkowe. Nicola Bollino, który mówił o opóźnionym kwitnieniu i możliwości utraty wczesnych plonów, jeśli zanotuje się temperaturę na poziomie -2 st. – Obawialiśmy się najgorszego, ale w tym przypadku pomogło nam opóźnienie kwitnienia, a ponadto na szczęście temperatura nie spadła poniżej 1 stopnia, więc nie mieliśmy uszkodzeń.

Inny producent informuje, że mróz spowodował pewnie szkody, ale na dokładniejsze oceny przyjdzie jeszcze czas.

Silny wiatr i burze utrzymywały się przez kilkadziesiąt godzin Toskanii, Umbrii, Lazio, Abruzji, Molise, Kampanii, Apulii, Basilicacie, Kalabrii i na Sycylii.

Według Confagricoltury nagłe zmiany temperatury i silne wiatry mocno uszkodziły szklarnie i magazyny w Basilicata, więc producenci martwią się o owoce pestkowe i truskawki. Carmela Suriano, dyrektor generalny klubu Candonga, poinformowała, że ​​zła pogoda trwała tak krótko, że nie wpłynęła na uprawy truskawek.

W Kalabrii silne wiatry zdjęły dach z magazynów i zniszczyły uprawy w prowincjach Cosenza, Crotone i Catanzaro, ale dwóch producentów zgłosiło, że sytuacja jest pod kontrolą.

Nowa seria maszyn dla hodowców i producentów we Włoszech

Włoski producent sprzętu stworzył maszynę, która usprawni systemy doniczkowe wielu firm na całym świecie.

Alessandro Mazzacano z dumą opisuje nowy IA3500, który został uruchomiony przez fabrykę Urbinati. To maszyna, którą można dostosować do lokalnych warunków, a co za tym idzie, pomoże hodowcom na całym świecie w ulepszeniu systemy doniczkowego i sprostaniu wyzwaniom związanym z pracą. Nowa oferta jest także skierowana do drobnych producentów.

Jestem bardzo zadowolony z zainteresowania urządzeniem, które powstało od czasu premiery na tegorocznym IPM. Rozszerzyliśmy naszą linię maszyn do doniczkowania o IA3500. Jest to całkowicie elektromechaniczna maszyna z silnikami napędzanymi przez 5 falowników. Dzięki temu zużycie energii zmniejszyło się, a długość „życia” maszyn wzrosła, a dodatkowo czas przestoju na konserwację będzie krótszy – mówi Mazzacano.

fot. Floral

Maksimum czasu pracy

Maksymalizacja czasu pracy maszyny była ważnym tematem w projekcie, a łatwość obsługi również została poświęcona dużej uwadze. Wszystkie ustawienia można zaprogramować i zapisać, co znacznie skraca czas ustawiania podczas dostosowywania do różnych średnic doniczek. W połączenie ze stelażami bezpieczeństwa wokół maszyn sprawia, że IA3500 jest pierwszą z nowej generacji.

Maszyna może obsługiwać okrągłe i kwadratowe doniczki o średnicy od 8 do 25 cm i ma wydajność do 4500 doniczek na godzinę (2500 o średnicy 25 cm). Długość paska można dostosować do potrzeb klienta.

IA3500 jest wyposażony w automatyczny system kontroli gleby. Mazzacano wyjaśnia: – Potencjometr doniczkowy, głębokość wiercenia, produkcja godzinowa, prędkość taśmy roboczej i inne funkcje maszyny do zalewania są kontrolowane przez PLC i można je łatwo ustawić w kolorowym ekranie dotykowym. Wszystkie ustawienia mogą być zaprogramowane i zapisane przez operatora. Również ostatnie ustawienie można przywołać jednym dotknięciem.