Przejdź do treści głównej

Tag: sklep

Walka z chorobami roślin w sklepach

Walka z „nieproszonymi gośćmi” widoczna jest nie tylko w szklarniach. Trudna rywalizacja z chorobami roślin odbywa się także w sklepach.

Plantatorzy szklarni pracują niestrudzenie każdego roku przy produkcji wysokiej jakości roślin do sprzedaży. Spośród wszystkich różnych czynników związanych z uprawą roślin rabatowych, zarządzanie szkodnikami i chorobami jest jednym z najważniejszych. Chociaż monitorowanie szkodników i chorób oraz podejmowanie działań naprawczych ostatecznie kończy się szczęśliwą wysyłką dla większości hodowców kwiatów, to jest dopiero początek walki dla sprzedawców detalicznych.

Podczas szaleństwa sprzedaży detalicznej, łatwo jest przeoczyć szkodniki i patogeny. Zrozumiałe jest, że większość sprzedawców skupia się na pomocy klientom, kontroli tłumu i ładowaniu materiału roślinnego do pojazdów ludzi. Jednakże, jeśli zarządzanie szkodnikami i chorobami nie jest utrzymywane jako priorytet wśród chaosu, rośliny doskonałej jakości mogą szybko stać się nieosiągalne. Sytuacja bowiem może się szybko pogorszyć, jeśli szkodnikom i chorobom uda się uniknąć kontroli w handlu detalicznym.

Trudności w handlu

Pod wieloma względami zarządzanie szkodnikami i chorobami w placówkach handlu detalicznego może być znacznie trudniejsze, niż w hurtowniach produkcyjnych. Na przykład wiele najskuteczniejszych pestycydów, stosowanych w komercyjnych szklarniach, może mieć stosunkowo długie, ograniczone przedziały czasowe (REI). W miejscach produkcyjnych z ograniczonym ruchem pieszym, znacznie łatwiej jest działać niż w przestrzeni handlowej, gdzie klienci przychodzą przez cały dzień. Może to znacznie ograniczyć możliwości kontroli chemicznej detalisty, podczas poważnych szkodników lub ogniska choroby. Podobnie zarządzanie czynnikami kulturowymi i środowiskowymi może być trudniejsze dla detalistów. W szklarni produkcyjnej można regulować i ograniczać swobodną wilgoć w okapie roślin, poprzez dostosowanie praktyk nawadniania. Jednakże, gdy rośliny są trzymane na stojakach na zewnątrz, sprzedawcy detaliczni są zdani na wielkość opadów.

Nieograniczona wielkość opadów ma również swoje skutki. Przy niskiej temperaturze i sporej wilgoci na liściach obecne są zarodniki, w tym patogeny botrytis.

Aby zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia szkodników i zaostrzeń chorób w gotowych do sprzedaży detalicznej roślinach, detaliści powinni rozważyć:

  • Czyszczenie martwych/umierających liści i bardzo częste wydawanie kwiatów w celu zmniejszenia potencjału inokulacyjnego choroby,
  • Zwiększenie odstępu między roślinami w warunkach chłodnych i wilgotnych i/lub w warunkach wysokiej wilgotności,
  • Opracowanie listy „miękkich” substancji chemicznych i kontroli biologicznych, które można wdrożyć profilaktycznie lub za pomocą krótkiego REI (4-8 godzin), w celu wykrywania szkodników i patogenów,
  • Tworzenie obszaru kwarantanny z dala od głównych powierzchni handlowych, gdzie można stosować silniejsze substancje chemiczne, bez konieczności zamykania głównego szlaku handlowego.

Wysoka temperatura w kwiaciarni?

Wysoka temperatura w kwiaciarni lub sklepie ogrodniczym to raczej rzadkość. Warto jednak przypomnieć jakie obowiązki na pracodawcę nakłada gorąca aura.

Wysokie temperatury panujące nakładają na pracodawcę dodatkowe obowiązki. Jest on zobowiązany do zapewnienia pracownikom napojów – powyżej 25°C na otwartej przestrzeni lub powyżej 28°C w przypadku pozostałych prac.

Chodzi o wodę zdatną do picia lub inne napoje. Obowiązek zaopatrzenia w wodę pitną dotyczy wszystkich, niezależnie od warunków pracy czy warunków pogodowych. Pracodawca może zapewniać wodę zdatną do picia dostarczaną np. siecią wodociągową bądź wodę źródlaną pochodzącą z dystrybutora.

Niezależnie od tego pracodawca musi zapewnić pracownikom zatrudnionym na stałe lub czasowo, w warunkach szczególnie uciążliwych, oprócz wody również inne napoje. Dotyczy to także osób zatrudnionych na podstawie umowy zlecenia.

Ważą się losy pensji. Ile zapłacą właściciele kwiaciarni i sklepów?

Związki zawodowe, organizacje pracodawców i rząd proponują podniesienie płacy minimalnej. Ile minimum zapłacą właściciele kwiaciarni i sklepów ogrodniczych?

Minister Elżbieta Rafalska chce, żeby w 2020 roku najniższe wynagrodzenie wyniosło 2450 złotych brutto, czyli o 200 złotych więcej niż w 2019 roku. Związki zawodowe wnioskują podwyżkę o 70 złotych wyższą, pracodawcy natomiast o 63 złotych niższą. Obecnie coraz mniej osób jest skłonnych pracować za minimalną płacę.

Wynagrodzenie ma gwarantować pracownikom pewien poziom bezpieczeństwa i jakości życia. Z jednej strony mamy tutaj to, co proponują związki zawodowe, dbając o interesy pracownika, a z drugiej strony pracodawców, którzy muszą brać pod uwagę swój interes ekonomiczny i możliwości, jakimi dysponują – mówi Anna Skórska, profesor Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach

Zmieniła się przede wszystkim sytuacja na rynku pracy. Z jednej strony mamy do czynienia ze zmianami demograficznymi. Zasoby pracy w Polsce kurczą się i to w coraz większym stopniu, napływ imigrantów, szczególnie z Ukrainy, jest coraz mniejszy – argumentuje Anna Skórska. – Jeżeli do tego dołożymy jeszcze otwieranie się granicy niemieckiej na napływ imigrantów z Ukrainy, to może się okazać, że na polskim rynku pracy będzie brakowało coraz więcej rąk do pracy – dodaje.

źródło: INFOR

Dofinansowanie dla kwiaciarni

Kwiaciarnia również może być miejscem, w którym pracują osoby niepełnosprawni. Na utworzenie stanowisk można uzyskać dofinansowanie dla kwiaciarni.

Firma, która zatrudnia pracownika z aktualnym orzeczeniem o stopniu niepełnosprawności (lub dokumentem równoważnym) może liczyć na comiesięczne dofinansowanie jego pensji w kwocie od 450 zł do nawet 2400 złotych.

Dofinansowanie dla pracodawców, którzy zatrudniają osoby z orzeczoną niepełnosprawnością obsługuje Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON), na podstawie ustawy o rehabilitacji (ustawa z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych). Art. 26a, ust. 1 tej ustawy mówi, że pracodawcom przysługuje dofinansowanie na każdego pracownika, którego PESEL widnieje w ewidencji zatrudnionych niepełnosprawnych, którą prowadzi PFRON.

Od pracodawców wymaga się, by zatrudniali pracowników zgodnie z przepisami prawa pracy. Ponadto w przypadku zatrudniania co najmniej 25 pracowników, w przeliczeniu na pełne etaty, co najmniej 6% etatów musi przypadać na osoby z orzeczeniami. Nie można również zalegać ze składkami ZUS, należnościami wobec fiskusa oraz nie mieć zaległości wobec PFRON-u.

Po zgłoszeniu i zarejestrowaniu firmy (np. kwiaciarni czy sklepu ogrodniczego) w PFRON-owskim systemie dofinansowań, przedsiębiorcy mogą już co miesiąc składać bieżące formularze (zawsze po przelaniu pensji pracownikowi). Złożenie comiesięcznych dokumentów jest podstawą realizacji płatności, czyli przelewu dofinansowania na konto firmy. Składając formularze przedsiębiorca ma do wyboru drogę papierową (pocztą) lub elektroniczną.

Stawki dofinansowania

Od kwietnia 2014 roku istnieje sześć stawek. Najmniejsze dofinansowanie przysługuje pracodawcy osoby z lekkim stopniem niepełnosprawności – 450 zł miesięcznie. Na pracownika z orzeczonym umiarkowanym stopniem niepełnosprawności firma otrzyma znacznie więcej, bo 1125 złotych miesięcznie. Jeśli pracownik posiada orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności, wówczas przedsiębiorca otrzyma co miesiąc 1800 złotych. To jednak dopiero trzy z sześciu stawek. Każda bowiem z wymienionych stawek podstawowych podlega podwyższeniu o 600 zł, jeśli pracownik posiada ważne orzeczenie, które wskazuje że osoba ta choruje na tzw. schorzenie specjalne.

źródło: INFOR

Ministerstwo za ustawą „prawa do popełnienia błędu”

Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii jest za ustawą pod nazwą „prawa do popełnienia błędu” przez początkującego przedsiębiorcę, w tym prowadzących kwiaciarnie i sklepy ogrodnicze.

Zdaniem ekspertów nowa regulacja budzi wątpliwości związane m.in. z zakresem popełnianych błędów, współpracą między przedsiębiorcami czy ochroną danych osobowych.

Dla przedsiębiorcy pozostającego w stałych relacjach gospodarczych z początkującym przedsiębiorcą oznacza to, że debiutujący przedsiębiorca nie będzie ponosić negatywnych konsekwencji popełnionych naruszeń w stosunku do przedsiębiorcy, z którym dokonuje transakcji. Wątpliwości budzi też zakres błędów popełnianych przez początkującego przedsiębiorcę.

Zmiana może mieć zły wpływ na kształt współpracy pomiędzy firmami. Może zniechęcać do zawierania umów z przedsiębiorcami rozpoczynającymi działalność, a także wpływać na skuteczność dochodzenia roszczeń.

Czas pracy niepełnosprawnych w kwiaciarniach i sklepach ogrodniczych

Czas pracy niepełnosprawnych w kwiaciarniach i sklepach ogrodniczych nie może być większy niż 8 godzin na dobę i 40 godzin tygodniowo. Osoby niepełnosprawne nie mogą być zatrudnione w godzinach ponadliczbowych oraz nocą. O czym muszą pamiętać pracodawcy?

Podstawowym aktem regulującym prawa i obowiązki pracodawców zatrudniających takie osoby w kwiaciarniach i sklepach ogrodniczych, w tym również prawa pracowników niepełnosprawnych jest ustawa z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych (Dz. U. z 2008 r. Nr 44 poz. 908 z późn. zm.) oraz jak w przypadku innych pracowników stosuje się także Kodeks Pracy.

Prawa osób niepełnosprawnych gwarantuje się w Konstytucji RP z dnia 2 kwietnia 1997 roku oraz w uchwalonej przez Sejm 1 sierpnia 1997 roku Karcie Praw Osób Niepełnosprawnych. Zgodnie z nią osoby niepełnosprawne mają prawo do pracy na rynku pracy zgodnie ze swoimi kwalifikacjami i możliwościami.

Krótszy wymiar czasu pracy nie powoduje obniżki przysługującego wynagrodzenia i dotyczy to zarówno stawki zasadniczej, jak i godzinowej.

Pracownik niepełnosprawny kwiaciarni lub sklepu ogrodniczego, prócz przerwy 15 minutowej, która przysługuje wszystkim pracownikom zatrudnionym (art. 134 k.p.) ma prawo do dodatkowego kwadransa przerwy, wliczonej do czasu pracy na gimnastykę lub odpoczynek (art. 17 Ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych).

Lidl uruchomił sklep z ogrodem miejskim

Lidl uruchomił swój pierwszy sklep na świecie z ogrodem miejskim. Ma nie tylko przynosić zyski, ale również korzyści społeczne.

Firma dyskontowa otworzyła pionierski zakład we włoskim Turynie. Sklep ma 1400 metrów kwadratowych powierzchni roślinnych na dachu budynku, które będą zarządzane przez Re.Te, stowarzyszenie non-profit, które opracowuje projekty współpracy i integracji społecznej dla osób potrzebujących.

Dziś jesteśmy nie tylko po to, aby zainaugurować nowy punkt sprzedaży, ale także ogłosić wyjątkowy projekt: pierwszy sklep Lidl na świecie, a jest ich już ponad 10 500, z ogrodem miejskim na dachu – oświadczył dyrektor regionalny Lidl Italy Maurizio Cellini.

Ogród miejski będzie zarządzany we współpracy z innymi stowarzyszeniami i zostanie powierzony mieszkańcom dzielnicy, z uwzględnieniem ich dochodów, pracy i sytuacji osobistej. – Jest to historia, z której jesteśmy szczególnie dumni i która wyraża gotowość Lidla do zaspokojenia potrzeb terytorium i bycia częścią projektu integracji społecznej, który obejmie rodziny z sąsiedztwa – dodał dyrektor. Ogrody będą wykorzystywane do działań uświadamiających dla grup szkolnych i reintegracji zawodowej, a także do testowania technik rolniczych w celu zwalczania skutków zmian klimatu i wspierania międzynarodowych projektów rolnych w Ameryce Łacińskiej, na Karaibach i w Afryce Subsaharyjskiej.

Nowy sklep oferuje ponad 2000 produktów, z których 80% jest produkowanych we Włoszech. Na sklepie pojawiła się także fotowoltaika, w celu zmniejszenia zapotrzebowania na energię.

W ten sposób Lidl dołącza do trendu rozwoju pionowych i miejskich projektów w dystrybucji żywności, zwłaszcza na poziomie międzynarodowym. W rzeczywistości podobne inicjatywy zostały już uruchomione przez sieci takie jak Carrefour, Auchan Retail i Mercadona. Wyspecjalizowany handel detaliczny zaczął również wdrażać tego typu projekty, podobnie jak niedawno zrobiła to Ikea w Szwecji.

Kasy fiskalne online. Kiedy w kwiaciarniach i sklepach ogrodniczych?

Już niedługo kasy fiskalne staną się obowiązkiem w funkcjonowaniu firm. Kiedy w kwiaciarniach i sklepach ogrodniczych? Sprawdź!

Ustawodawca określił terminy dotyczące wdrożenia kas fiskalnych online w firmach. Bezwzględny obowiązek jej posiadania będzie dotyczył wszystkich w styczniu 2023 roku. W niektórych branżach proces ten rozpocznie się jednak już w przyszłym roku.

Obowiązek posiadania kasy fiskalnej online zakłada ustawa z dnia 15 marca 2019 r. o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz ustawy – Prawo o miarach (Dziennik Ustaw rok 2019 poz. 675).

Obowiązek przejścia na nowe kasy został rozłożony w czasie. Ustawodawca wydzielił grupy przedsiębiorców wg rodzajów prowadzonych przez nich działalności, nakładając stopniowo obowiązek likwidacji starych kas na rzecz przejścia na kasy online. Już od 1 stycznia 2020 roku kasę fiskalną online będą muszą mieć firmy:

I grupa – styczeń 2020

  • świadczący usługi naprawy pojazdów silnikowych oraz motorowerów, w tym naprawy opon, ich zakładania, bieżnikowania i regenerowania oraz w zakresie wymiany opon lub kół dla pojazdów silnikowych oraz motorowerów
  • sprzedający benzynę silnikową, olej napędowy oraz gaz

II grupa – lipiec 2020

  • świadczące stałe lub sezonowo usługi związane z wyżywieniem – placówki gastronomiczne oraz usługi w zakresie krótkotrwałego zakwaterowania,
  • zajmujące się sprzedażą węgla, brykietu i paliw stałych wytwarzanych z węgla, węgla brunatnego, koksu i półkoksu przeznaczonych do celów opałowych

III grupa – styczeń 2021

  • fryzjerskie
  • kosmetyczne i kosmetologiczne
  • budowlane
  • w zakresie opieki medycznej świadczone przez lekarzy i lekarzy dentystów
  • prawnicze
  • związane z działalnością obiektów służących poprawie kondycji fizycznej – wyłącznie w zakresie wstępu

Bezwzględny obowiązek dla wszystkich – styczeń 2023. Wygląda więc na to, że kwiaciarnie oraz sklepy ogrodnicze itp. mają jeszcze 3 lata na przygotowanie się do nowych procedur.

Umowa wartości 70 milionów euro na kwiaty w Irlandii

Umowa wartości 70 milionów euro na kwiaty w Irlandii została podpisana przez dwóch partnerów biznesowych.

JZ Flowers i Aldi Ireland uzgodniły nową umowę o wartości 70 mln EUR, dzięki której firma z Co-Kildare dostarczy 33 mln świeżych łodyg kwiatów do sklepów Aldi w całym kraju.

Aldi sprzedała w zeszłym roku prawie 4,2 miliona bukietów i jest największym sprzedawcą świeżych kwiatów ciętych w kraju, z jedną na cztery łodygi kwiatowe sprzedawaną w Irlandii zakupioną od Aldi.

Ma 21,1% udział w rynku wszystkich sprzedaży kwiatów w całym kraju – najwyższy spośród wszystkich sprzedawców detalicznych.

Nowy pięcioletni kontrakt jest zwieńczeniem znaczącej ekspansji firmy JZ Flowers, która niedawno otworzyła nowy zakład pakowania o wartości 1,3 mln euro w Naas w Co Kildare.

Obiekt o powierzchni 51 000 stóp kwadratowych, zatrudniający 54 pełnoetatowych pracowników, zajmuje się dostarczaniem 137 sklepów Aldi Ireland z kwiatami.

Długoletni partnerzy

JZ Flowers i Aldi Ireland są partnerami od 1999 roku. JZ początkowo zaopatrywało irlandzkie sklepy Aldi w oryginalnym zakładzie produkcyjnym w Wielkiej Brytanii.

Ponad 10 lat temu Aldi Ireland zwróciło się do JZ Flowers z prośbą o rozważenie przeniesienia działalności do Irlandii ze względu na bezprecedensowy rozwój irlandzkiego biznesu, a JZ Flowers otworzył swój pierwszy zakład pakowania w Naas w 2006 roku.

Dyrektor JZ – Wayne Rowlatt powiedział, że unikalny model partnerstwa i zaopatrzenia Aldi zapewnia zaufanie do inwestowania i rozwoju irlandzkich operacji. – Jesteśmy niezmiernie dumni z naszego nowego zakładu w Naas i naszego oddanego zespołu, który codziennie dostarcza świeże kwiaty klientom Aldi w całej Irlandii – dodał.