Przejdź do treści głównej

Tag: kwiaty

Nowa chryzantema: Pina Colada

Międzynarodowy hodowca i propagator Dümmen Orange prezentuje nową markę: Pina Colada. Chryzantema ta jest mocna, świeża i tej samej jakości przez cały rok.

Ostatnie trzy lata spędziliśmy na doskonaleniu tej chryzantemy, a nasza ciężka praca opłaciła się. Najlepsze chryzantemy pochodzą z Holandii. To nie jest tajemnica, a Pina Colada naprawdę wyróżnia się z tłumu – mówi Roy van Kester, specjalista ds. marketingu Dümmen Orange.

Pina Colada to biały kwiat z zielonym środkiem. Ma wiele kwiatów na jednej łodydze.

Mocny, świeży wygląd

Unikalne cechy Pina Colady, takie jak odporność na białą rdzę, pozwalają na dobrą jakość po zbiorach. Pina Colada podróżuje wygląda promieniująco po długiej podróży, ponieważ jej lekko wyprostowane kwiaty chronią ligulaty przed siniakami w pudełku. Van Kester: – Po tygodniu spędzonym w wazonie Pina Colada wygląda jeszcze bardziej świeżo niż w dniu, w którym została kupiona – jest to możliwe. W pełni chryzantema dekoracyjna ma żywotność co najmniej 21 dni. Kwiaty na łodygach ważą 100 gramów, są dostępne przez cały rok i zachowują swoje świeże zielone centrum nawet latem.

Kapitan chryzantem

Peter Laurman, menedżer produktu w Dümmen Orange, chwali świeżość Pina Colady. – To z pewnością kwiat o niekończących się celach, a profesjonaliści mogą go używać w dowolnym miejscu i czasie. Jesteśmy z tego bardzo dumni. Nowy „kapitan chryzantem” jest w kolorze białym i żółtym, chociaż na razie nacisk kładzie się na biel.

Firmy z USA i Tajlandii nawiązały współpracę

Firmy z USA i Tajlandii nawiązały współpracę w zakresie produkcji kwiatów. Pozwoli to przede wszystkim na większy rozwój m.in. nagietków.

AGA Agro, hodowca, producent i dystrybutor nagietków girlandowych w południowej i południowo-wschodniej Azji, a także dystrybutor ozdobnych i ciętych nasion kwiatów i korków w całym regionie, nawiązał współpracę z firmą Ball Horticultural Company. Partnerstwo zapewni AGA dostęp do szerokiej oferty kwiaciarskiej firmy Ball i doprowadzi do rozszerzenia asortymentu produktów, w tym wejścia do nowych kategorii produktów, takich jak rośliny kwitnące w pomieszczeniach i odmiany wegetatywnego kwiatu.

Ponadto partnerstwo zaowocuje szybkim rozwojem nowej genetyki nagietka wianek dla regionu, łącząc istniejącą hodowlę AGA ze zdolnością Ball do zastosowania zaawansowanej technologii hodowlanej w tej ważnej kategorii produktów. – AGA to młoda firma, która szybko się rozrosła dzięki nagietkowi girlandowemu, kwiatom ozdobnym i nasionom kwiatów ciętych – mówi Soraya Jaranyanon, założycielka i dyrektor zarządzająca AGA. – Mój zespół jest najlepszy w tym, co robią. Współpracując z firmą Ball, będziemy w stanie spełnić nasz cel stania się wiodącym dostawcą różnorodnych produktów roślin kwiatowych w całym regionie.

Cieszymy się, że możemy stać się udziałowcem AGA i współpracować z Sorayą i zespołem AGA – mówi Jason Hough, prezes Ball Region Azji i Pacyfiku. – Kwiaty odgrywają szczególną rolę w życiu ludzi w tym regionie. Niezależnie od tego, czy są to nagietki, które mają znaczące znaczenie kulturowe, czy wspaniałe krajobrazy kolorów w wielu miastach, AGA i Ball łączą misję, aby wystawić więcej z 2,4 miliarda ludzi w regionie cudom kwiatów i wartości, jaką przynoszą do życia ludzi.

Blisko 300 wystawców na wrześniowy Flower Expo Poland

Blisko 300 wystawców zapowiedziało swój przyjazd na wrześniowy Flower Expo Poland. Czwarta edycja targów odbędzie się w dniach 5-7 września w Warszawie. To największa impreza kwiatów ciętych i roślin doniczkowych w Polsce.

Tegoroczne motto edycji – Natural Choice – podkreśla potrzebę otaczania ludzi zielenią. Bliskość natury w miejskim stylu życia jest możliwa dzięki ciętym i doniczkowym kwiatom, które z dóbr luksusowych stały się produktami pierwszej potrzeby. Ta główna idea zostanie włączona do szerokiej scenografii i programu targów – salonów, pokazów kwiatów i produktów, seminariów i warsztatów.

Polska gospodarka jest najszybciej rozwijającą się w UE, napędzając tym samym popyt kraju na towary, takie jak kwiaty. Eksport kwiatów i roślin z Holandii do Polski rośnie od pięciu lat z rocznymi podwójnymi stopami wzrostu.

Prawie 300 wystawców z 10 krajów wzięło udział we wspólnych targach w ubiegłym roku. Zagraniczni wystawcy reprezentowali 97 firm. Targi odwiedziło blisko 17 000 gości z 36 krajów, z czego ponad 7500 było specjalistami od handlu – o 7,2% więcej niż wcześniej.

Szereg nowych odmian bugenwilli

Dwie holenderskie firmy współpracują ze sobą od lat. Wspólnie opracowali szereg nowych odmian bugenwilli poprzez hodowlę mutacji.

Przedszkole De Wintertuin w De Lier w Holandii przekazało firmie Agriom sprzedaż sadzonek bugenwilli w pobliskiej wiosce De Kwakel. De Wintertuin uprawia siedem różnych kolorów bugenwilli, jako produkt końcowy i sadzonki na ich 3-hektarowym terenie w De Lier. – Poznaliśmy ojca i syna Fransa i Woutera van den Bos, jako bardzo wykwalifikowanych hodowców roślin doniczkowych – mówi Jaap Stelder, dyrektor w Agriom. – Materiał wyjściowy, który dostarcza De Wintertuin, jest doskonały – dodaje.

Bougainvillea to uprawa niszowa – produkt, który wymaga dodatkowych umiejętności od hodowców. Frans van den Bos ma wieloletnie doświadczenie i bogactwo wiedzy o uprawie. – Łącząc swoją wiedzę z naszymi kontaktami handlowymi uważamy, że możemy zaoferować plantatorom, którzy chcą zacząć od bugenwilli, wartość dodaną – kontynuuje Stelder.

Plantatorzy Orchard Park w Ontario w Kanadzie po raz pierwszy sadzili sadzonki bugenwilli z De Wintertuin rok temu. Frans i Wouter van den Bos oferują kanadyjską poradę hodowców na temat uprawy, natomiast specjalista od roślin doniczkowych Jan ten Brinke z Agriom oferuje wskazówki. – Wszyscy są zadowoleni ze współpracy – dodaje Stelder.

Agriom nie tylko sprzedaje bugenwillę z De Wintertuin do Kanady lub Stanów Zjednoczonych. – Nasz rynek sprzedaży jest globalny. W tropikalnym pasie bugenwilla to duży, atrakcyjny produkt. Tam też widzimy możliwości – ocenia Stelder. Agriom pokaże selekcje bugenwilli z De Wintertuin w ich lokalizacji w De Kwakel podczas FlowerTrials od 11 do 14 czerwca.

Duży potencjał hodowców storczyków w Ameryce

Microflor planuje dużą ekspansję w 2019 roku. Chce skupić uwagę firmy na Ameryce Środkowej i Południowej, gdzie producenci storczyków phalaenopsis w pełni zobowiązują się do jakości i ilości swojego produktu. Widać duży potencjał hodowców.

Z tego powodu dyrektor sprzedaży międzynarodowej Philippe Villepontoux w lutym udał się na dwa tygodnie do Meksyku i Brazylii. Odwiedził ponad dwadzieścia szkółek i słuchał, co mają do powiedzenia plantatorzy orchidei z Ameryki Łacińskiej. Wrażenia z regionu? Duży potencjał i ambicje, które stanowią dobrą podstawę do współpracy.

Rynek z potencjałem

Meksyk od dawna nie uprawia storczyków na profesjonalnym poziomie, natomiast Brazylia jest już bardziej zaawansowana. Mimo to Philippe był mile zaskoczony: – Nie daj się zwieść: rynki mogą być w początkowej fazie, ale rozwijają się w szybkim tempie. Byłem pod wrażeniem poziomu umiejętności hodowców oraz jakości i ilości ich produktów. Bez wątpienia ta współpraca może przynieść wiele nowych i ekscytujących możliwości – ocenia.

Pomóż iść do przodu

Microflor chce pomóc swoim meksykańskim i brazylijskim kolegom w rozwoju. Według Philippe’a hodowcy mogą dokonać zmian w trzech różnych obszarach: z asortymentem, jakością oraz własnym doświadczeniem i wiedzą.

W Strefie Gazy także kwitną kwiaty

W Strefie Gazy także kwitną kwiaty. W otoczonym wojną terytorium są również kolorowe miejsca.

W szklarniach zbudowanych przez organizację Anera dojrzewają rośliny. 40-letnia Amena jest właścicielem jednej z tych szklarni.

Mieszka z matką w skromnym namiocie nad brzegiem morza. – Lubię świeży wietrzyk – mówi Amena. Wieczorami lubi spacerować wzdłuż brzegu, obserwując przechodzących miejscowych pasterzy i czując podmuchy morskiego powietrza. Zapewnia to spokój, który pomaga złagodzić surowość codziennego życia.

Amena jest jedynym dostawcą dla swojej matki i wielu innych członków rodziny. – Lubię zaczynać dzień wcześnie w szklarni. Moje życie kręci się wokół postępu moich roślin. To nie tylko źródło dochodów dla mnie, to moja pasja. To jest ekscytujące – cieszy się.

Amena nauczyła się gospodarować i podnosić plony od ojca. Kiedy była młoda, obserwowała jak sadzi bakłażany, pomidory i zieloną paprykę na swojej ziemi. Amena uprawiała rośliny na otwartym polu, ale ograniczały ją zmiany sezonowe. Teraz może sadzić i zbierać przez cały rok.

Floksy znowu powracają do łask

Floksy znowu powracają do łask. Floksy przez jakiś czas wyszły z mody, ale te letnie kwiaty są ponownie szeroko uprawiane w krajach takich jak Holandia, Izrael i Kenia.

Produkujemy floksy sezonowo – mówi hodowca Phlox Jeroen Hogenboom. Przejął firmę od rodziców, ale jego ojciec codziennie odwiedza żłobki. Uprawa odbywa się zarówno w szklarni, jak i na zewnątrz. – Zimą nie jesteśmy zajęci zaopatrzeniem. Właśnie wtedy zajmujemy się hodowlą i rozmnażaniem roślin z sadzonek – dodaje Jeroen.

Operacje przemieszczają się ponownie na zewnątrz wczesną wiosną. – W lipcu i sierpniu – nasze najbardziej pracowite miesiące – jesteśmy na skraju świtu, zbierając kwiaty na polu – mówi Jeroen. – Czasami robimy to w płaszczach przeciwdeszczowych, ponieważ uprawa jest mokra od rosy lub deszczu, ale nadal kojarzę lato z treningiem w koszulce – dodaje.

Dużo słońca

Izrael to kolejny kraj, w którym można zobaczyć pola tych kwiatów w różnych kolorach. Klimat jest idealny do produkcji floksów. Yair Peleg od trzydziestu lat uprawia floks w swoim przedszkolu w centralnym Izraelu. – Tutaj zimy są dość łagodne, a słońce świeci przez większość dni – mówi jego syn Chen, członek drugiego pokolenia w tej rodzinnej firmie. – Nasz ulubiony Floks to odmiana głęboko purpurowa Van Gogh. Ta odmiana ma intensywny kolor, mocne łodygi i piękne ciemnozielone liście. Po prostu dobrze wygląda! – cieszy się.

Floks jest najważniejszym produktem w rodzinnym przedszkolu Peleg, ale do niego dołączają również inne letnie kwiaty, takie jak Chamaelaucium (Waxflower). Pytany, czy Floks jest trudny do wyprodukowania, Chen mówi: – Dzięki trzydziestoletniemu doświadczeniu mojego ojca wiemy, jak radzić sobie z tymi roślinami. Po prostu mamy sposób na Phloxes.

Współpraca greckich i kenijskich portów

Sformalizowana została współpraca greckich i kenijskich portów, które zapewnią wspólne działania w transporcie morskim i towarowym.

Kenijskie porty w Mombasie i Lamu podpiszą umowy z ich greckimi odpowiednikami w Pireusie i Aleksandropolis.

Umowy bliźniacze ułatwią Kenijczykom, a także producentom z Afryki Środkowej i Wschodniej, w takich sektorach jak kwiaty, owoce i warzywa, z korzystania z Grecji jako platformy startowej w celu uzyskania dostępu do rynków Bałkanów i Europy Południowej, między innymi poprzez lukratywny historyczny Silk Road.

Zainteresowani podkreślają znaczenie umów twinningowych, mówiących, że zmniejszy to odległość i koszty oraz utoruje drogę do współpracy w „kluczowych kwestiach”, takich jak wymiana technologii, bezpieczeństwo morskie i monitorowanie wzorców pogodowych.

Goździki symbolem Dnia Matki

Goździki są symbolem Dnia Matki. Zwyczaj ten praktykowany został po raz pierwszy w amerykańskich kościołach ponad 100 lat temu.

Anna Jarvis jest uważana za założycielkę Dnia Matki w Ameryce. Historia mówi, że po śmierci matki, z którą była bardzo blisko, Anna obiecała stworzyć dzień poświęcony czci matek, zarówno żywych, jak i zmarłych.

Jako młoda dziewczyna mieszkająca w Filadelfii w Pensylwanii, Anna i jej matka dbały o ogród pełen białych goździków – ulubionych kwiatów jej matki. W 1907 roku Anna dostarczyła 500 białych goździków do kościoła, w którym jej matka uczyła szkoły niedzielnej. Co roku kościół podtrzymywał tradycję i nadal rozdawał goździki. Sąsiednie społeczności i kościoły szybko zwróciły uwagę na ten akt i zaczęły włączać go do swoich własnych obchodów Dnia Matki. W połowie lat 40. goździki nazwano oficjalnym kwiatem Dnia Matki.

Anna Jarvis powiedziała kiedyś, że białe goździki są symbolem Dnia Matki, ponieważ uważano, że przedstawiają niektóre cnoty macierzyństwa. Biel oznacza czystość, jego trwałe cechy – wierność; jego zapach – miłość, jego szerokie pole rozwoju – dobroczynność, jego forma – piękno.

Kolorowe goździki zaczęły nabierać własnych znaczeń. Ze względu na ich historię, zapach i „niebiańsko miękką” teksturę, białe goździki stały się popularnie uważane za kwiaty, które zostawiłeś w grobie matki, która zmarła. I choć były to białe goździki, które pierwotnie stały się popularne, czerwone goździki są również uważane za oficjalny kwiat Dnia Matki. Czerwone goździki są darem dla żyjących jeszcze matek, ponieważ uważano, że ciemnoczerwone płatki goździków reprezentują raczej bijące serce i miłość niż stratę.

Agriflor 2019 pierwszą edycją w Quito

Agriflor 2019 będzie pierwszą coroczną edycją odbywających się międzynarodowych targów kwiaciarstwa w Quito w Ekwadorze.

Organizatorzy liczą na gości z całego świata. Oczekuje się, że kupcy kwiatów z USA i wielu innych krajów europejskich odwiedzą targi kwiatów. Większość z nich, którzy już zaplanowali swoją podróż do Ameryki Południowej, planuje w Ekwadorze 1-2 dniową wizytę w Agriflor w Quito. Dodatkowa okazja, aby mogli uczestniczyć w dwóch targach podczas jednej podróży.

Agriflor zostanie otwarte w poniedziałek 30 września, 2 dni przed otwarciem targów kwiatowych w Bogocie w Kolumbii, dzięki czemu uniknie się rzeczywistego nakładania się dwóch wydarzeń.

Głównym profilem wystawców w Quito będą hodowcy kwiatów z Ekwadoru. Oprócz tych, którzy już eksportują, pojawią się również plantatorzy, którzy dopiero zaczynają eksportować. Agriflor od tego roku skupi się na nowych eksportujących ekwadorskich hodowcach kwiatów.