Przejdź do treści głównej

Tag: sadzonki

Hodowcy rozpoczynają kampanię przeciwko nielegalnej reprodukcji

Hodowcy roślin doniczkowych i ściółkowych z międzynarodowej grupy Fleuroselect rozpoczynają kampanię przeciwko nielegalnej reprodukcji prawnie chronionych odmian.

Kontrole hodowców są wykonywane losowo, a linia wskazująca została stworzona w celu zgłaszania podejrzeń o nielegalną reprodukcję.

Wiele sadzonek jest prawnie chronionych przez prawa hodowców roślin, a zatem sprzedawanych z opłatą licencyjną. Bez tych opłat hodowcy nie są w stanie sfinansować rozległych prac badawczo-rozwojowych, niezbędnych do wprowadzenia nowych i innowacyjnych odmian na rynek. Sadzonki z końcówkami można przyciąć z rosnących roślin i ponownie ukorzenić, tworząc w ten sposób nową roślinę. Jeśli nie zostanie zatwierdzona przez hodowcę/producenta i nie zostanie wniesiona opłata licencyjna, jest to nielegalne – mówi Karol Pawlak, prezes Vitroflora.

W interesie wszystkich leży, aby tylko zakłady, które regulują opłaty licencyjne, trafiały na rynek. Konsument końcowy ma prawo do zakupu legalnie wyprodukowanych roślin. Hodowcy szanujący własność intelektualną już z zadowoleniem przyjmują kampanię, ponieważ stwarza ona uczciwe warunki i planowane są działania informacyjne, mające na celu podniesienie świadomości wśród międzynarodowych dystrybutorów i sprzedawców detalicznych – dodaje.

Losowe wizyty hodowców

W ramach tej corocznej kampanii, Royalty Administration International (RAI) odwiedza plantatorów, aby sprawdzić, czy liczba gotowych roślin odpowiada ilościom dostarczonych oryginalnych sadzonek. Odwiedzani hodowcy wybierani są losowo co roku.

Fleuroselect reprezentuje członków, którzy są hodowcami i producentami młodego materiału roślinnego. Firmy te sprzedają materiał wyjściowy w postaci sadzonych lub ukorzenionych sadzonek hodowcom, którzy następnie produkują rośliny końcowe do sprzedaży w centrach ogrodniczych, na rynkach, w sklepach i innych.

Turcja: Rekordowy eksport roślin ozdobnych

W ubiegłym roku Turcja wyeksportowała nasiona, sadzonki i rośliny ozdobne o wartości 231,3 mln euro. To rekordowy eksport roślin ozdobnych.

Wcześniej tym samym okresie kraj importował te produkty w wysokości 213,1 mln euro. Po raz pierwszy eksport tych trzech produktów przekroczył import.

Savas Akcan, szef stowarzyszenia podzielił się swoimi poglądami na temat sektorów nasion, sadzonek i roślin ozdobnych. Powiedział, że większość samorządów lokalnych kupuje rośliny ozdobne i że z powodu kryzysu walutowego wybrali produkty lokalne. W ubiegłym roku Turcja sprowadziła nasiona o wartości 134,9 mln euro i wyeksportowała nasiona o wartości 120,7 mln euro.

Dotacje rządowe przyspieszyły rozwój sektora próbkowania w ciągu ostatnich trzech lat. W ubiegłym roku eksport roślin ozdobnych przekroczył import. Eksport wyniósł 63,2 mln euro, podczas gdy import wyniósł 54 mln euro. – Turcja zamknęła lukę między importem i eksportem. W ubiegłym roku wyeksportowaliśmy nasiona, sadzonki i rośliny ozdobne o wartości 231,3 mln euro i zaimportowaliśmy 213,1 mln. Dla przyszłości tych sektorów w Turcji jest to ważny kamień milowy – powiedział Akcan.

Certyfikat to identyfikator nasion

Akcan podkreśla, że certyfikat jest wymagany w przypadku nasion handlowych w Turcji. – Certyfikat jest identyfikatorem nasion. Niektórzy ludzie próbują ująć problem tak, jakby nasze nasiona były rozdawane zagranicznym plantatorom nasion. Jest to trudne zadanie. Ci, którzy nie chcą zdobyć certyfikatów, próbują manipulować innymi, jednak prawie niemożliwe jest rozróżnienie nasion bez certyfikatu wskazujących, który jest do szklarni, a który jest ciemnoczerwony.

Produkcja szklarni może zwiększyć eksport

W rzeczywistości wsparcie przyszło za późno. Musimy zwiększyć różnorodność naszej produkcji, biorąc pod uwagę, że klimat jest odpowiedni. Produkcja szklarni pozwala nam produkować przez 12 miesięcy i może wzrosnąć nasz eksport. Rosja i kraje Zatoki Perskiej są głównymi rynkami dla Turcji, a dzięki produkcji szklarniowej Turcja może również zapobiec gwałtownemu wzrostowi cen – mówi Akcan.

Nagroda za standardy i ochronę środowiska dla etiopskich producentów

Syngenta Flowers Etiopia Cuttings otrzymała złoty poziom wyróżnienia od EHPEA, m.in. za lokalizację produkcji sadzonek. To nagroda za standardy i ochronę środowiska dla etiopskich producentów.

Firma prowadzi działalność zgodną ze standardami Ethiopian Horticulture Producer Exporters Association.

Ethiopian Horticulture Producer Exporters Association (EHPEA) jest organizacją non-profit zajmującą się produkcją i eksportem kwiatów, warzyw, owoców, ziół i sadzonek. Stowarzyszenie ma swój dobrowolny kodeks postępowania, aby stymulować ciągły rozwój zawodowy i techniczny w sektorze.

Ethiopia Cuttings otrzymała złotą nagrodę, która ocenia między innymi udział w działaniach sektora, wkład w budowanie potencjału sektora, zaangażowanie w społeczność lokalną i zaangażowanie w rozwój systemu zarządzania jakością. Potwierdza również, że realizacja projektów z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR) jest zgodna z przepisami obowiązującymi w Etiopii.

Priorytet w zakresie zdrowia, bezpieczeństwa i środowiska

Na tej podstawie, jako Syngenta Flowers, przejmujemy odpowiedzialność – mówi kierownik Yigremachew Worku. – Na przykład nasza firma zatrudnia ponad 700 pracowników, głównie w dziedzinie zbiorów. Dla nas wszystkich zdrowie, bezpieczeństwo i środowisko (HSE) jest priorytetem w naszej działalności. Wszystkie grupy żniwne wyznaczyły przedstawiciela HSE, który pobiera pracowników zaangażowanych w kwestie BHP.

Dodaje do tego inny rozwój: – W tym roku zaczynamy inwestować w budowę mokradeł naukowych, które filtrują metale ciężkie i niebezpieczne substancje chemiczne przed ich rozładowaniem. To mokradło pokazuje, jak odpowiedzialni jesteśmy za bezpieczeństwo środowiska – dodaje Worku.

Społeczna odpowiedzialność biznesu

Jeśli chodzi o odpowiedzialność społeczną, Ethiopia Cuttings zapewnia, że ​​pracownicy i partnerzy biznesowi są bezpieczni, a zespół przyczynia się do innowacji w lokalnej społeczności. – Pracujemy i inwestujemy w ochronę środowiska i jesteśmy bardzo zaangażowani w projekty CSR. Przykładem jest budowa szkół, pomagamy w dostarczaniu wody pitnej i inwestujemy w dostawy energii elektrycznej dla społeczności w naszej okolicy. Mamy jasne zasady, które stanowią podstawę naszych działań korporacyjnych i społecznych – kończy kierownik.

Lite-Cubes: kostki magazynujące wodę

Produkt Lite-Cubes of Lite-Soil szybko po wprowadzeniu na rynek został wyróżniony na targach Myplant & Garden. To specjalne kostki magazynujące wodę, mające poprawiać każdy rodzaj gleby.

Nowość ta została wprowadzona podczas Myplant & Garden w zeszłym miesiącu i natychmiast otrzymała nagrodę za innowację podczas pokazu. Przedmiotowy produkt to Lite-Cubes of Lite-Soil. Te nowe kostki działają jak akumulatory wody i mają poprawiać każdy rodzaj gleby, zwiększając zdolność magazynowania wody i zapobiegając zagęszczaniu gleby

Jak działają?

Kostki te są idealne dla szkółek – mówi Maximilian Geppert, Marketing and Communication Manager w firmie. Można je po prostu dodać do podłoża w pojemniku do napełniania (około 5%-10% obj.). Kostki są wystarczająco duże, aby zachować ich właściwości, mając jednocześnie odpowiednie wymiary do ich stosowania w maszynach do sadzenia roślin. Sadzonki będą miały wystarczającą ilość wody, aby zacząć się rozwijać, ponieważ są wyposażone w idealne środowisko od pierwszej chwili. Podczas korzystania z Lite-Cubes szybkość odrzucania sadzonek będzie niższa, a rozmnażanie drzew będzie łatwiejsze i bezpieczniejsze.

Kostki są dostępne w różnych materiałach; włókno drzewne, PLA lub polipropylen. Kostki z włókna drzewnego i wykonane z PLA są biodegradowalne, ale włókno drzewne ulegnie degradacji w ciągu jednego roku, a PLA w ciągu 5-10 lat.

Lite-Cubes czy Lite-Strips?

Lite-Cubes to nowy dodatek do serii Lite-Drain Lite-Soil. Ta seria składa się z różnych systemów napowietrzania i nawadniania odpowiednich dla szkółek drzew i krajobrazów. Produkty z tej serii są zrównoważonym rozwiązaniem dla nowoczesnego, wydajnego i inteligentnego zazieleniania i nawadniania. Lite-Cubes jest najbliższy istniejącemu produktowi Lite-Strips (magazynowi wody blisko korzeni), ale ma mniejszy rozmiar i dlatego jest bardziej odpowiedni na mniejszą skalę. Lite-Strips są najczęściej używane do nawadniania trawników, a Lite-Cubes są bardziej odpowiednie do stosowania w małym pojemniku.

Kombinacje Lite-Strips i Lite-Cubes są również idealne do drenażu szczelinowego, wyjaśnia Geppert. – Po prostu wmieszane w piasek, zwiększają wydajność drenażu i pozwalają na lepsze napowietrzanie i drenaż traktowanego trawnika.

Zarządzanie wilgocią podczas ukorzeniania sadzonek

Zarządzanie wilgocią podczas ukorzeniania sadzonek wegetatywnych ma kluczowe znaczenie dla uzyskania jednolitego ukorzenienia.

Podczas rozmnażania nieukorzenione sadzonki wymagają wody, aby zapobiec wysuszeniu (śmierci) i procesom takim jak fotosynteza, które wpływają na rozwój korzeni i wzrost. Propagatory muszą minimalizować transpirację (utratę wody w liściach) do momentu powstania i rozwoju korzenia, a sadzonki mogą zastąpić utraconą wodę.

Od kija do rozwoju korzeni, propagatorzy czasami zużywają zbyt mało wody lub wilgoci, ale najczęściej dostarczają zbyt dużo wody, co prowadzi do wymywania i podmokłych substratów rozmnażania, nierównomiernego ukorzenienia i utraty sadzonek. Aby wyprodukować wysokiej jakości ukorzenione sadzonki, propagatorzy muszą zarządzać wilgocią w środowisku propagacji wraz ze światłem, temperaturą i odżywianiem.

Właściwa ilość wilgoci

Praktyką często obserwowaną podczas rozmnażania nieukorzenionych sadzonek jest częste, ciężkie zaparowanie, które zapewnia zbyt dużą wilgotność i należy go unikać. Zadaniem mgiełki jest zapewnienie wystarczającej ilości wilgoci na liściu, aby zapobiec więdnięciu i wysuszeniu. Przed przyklejeniem sadzonek podłoże do rozmnażania powinno być nawadniane do punktu, w którym woda kapie z tacek lub do odpowiedniego poziomu wilgoci. Dostępna woda w podłożu propagacyjnym dostarczy wilgoci wymaganej przez cięcie, aby pozostało jędrne, gdy pojawią się korzenie.

Zapewnienie właściwego zarządzania wilgocią po umieszczeniu sadzonek w środowisku rozmnażania może być trudne ze względu na różnorodność upraw i różne wymagania wilgotnościowe między gatunkami i tempo rozwoju korzeni. Niektóre rośliny wymagają większej ilości mgły, aby pozostać jędrna, zwłaszcza w pierwszych kilku dniach rozmnażania. Inne uprawy muszą być bardziej suche.

Trudna kontrola

Wilgotność może być trudna do kontrolowania. Najczęściej określamy wilgotność jako wilgotność względną lub proporcja pary wodnej w powietrzu jest równa ilości powietrza, jaką może utrzymać w danej temperaturze. Bardziej użytecznym i absolutnym pomiarem wilgotności jest ciśnienie pary, które jest miarą pary wodnej (postaci gazowej) w powietrzu i niedoboru ciśnienia pary (VPD), która jest różnicą między rzeczywistą prężnością pary (wilgoć w powietrzu) i ciśnienie pary nasyconej (maksymalne ciśnienie pary wodnej lub ile wilgoci powietrze może utrzymać po nasyceniu). Zasadniczo deficyt ciśnienia pary określa ilościowo, jak blisko powietrza propagacji jest nasycenie w danej temperaturze. Aby zminimalizować transpirację, propagatory powinny utrzymywać niski deficyt ciśnienia pary (powietrze jest bliskie nasycenia) około 0,3 kPa.

Zarządzanie wilgocią w środowisku rozmnażania jest integralną praktyką kulturalną, która w połączeniu z optymalnymi warunkami środowiskowymi spowoduje uzyskanie wysokiej jakości, dobrze zakorzenionych wykładzin.

Skuteczna walka ze szkodnikami

Gdy insektycydy do zwalczania szkodników przestały działać, firma Damsigt zajmująca się uprawą roślin i rozmnażaniem rozważała przerwanie ich najbardziej udanej odmiany – Calathea zebrina.

Na szczęście połączenie roztocza drapieżnego Amblyseius swirskii z paszą Nutrimite przyniosło rezultaty. – Wciornastki są teraz pod kontrolą – mówi menedżer Damsigt, Rob Matheusen.

Damsigt w Roosendaal w Holandii poświęca 5 ha na rozmnażanie i uprawę Calathea zebrina. Wciornastki i przędziorki stanowią główne wyzwania dla szkodników. – W przeszłości zajmowaliśmy się nimi chemicznie, ale produkty nie działały odpowiednio – mówi Matheusen. – Następnie wypróbowaliśmy różne rodzaje drapieżnych roztoczy, ale okazały się one nieskuteczne. Phytoseiulus działał przez jakiś czas, ale ponieważ nadal musieliśmy używać chemikaliów, szybko zniknął.

Wszystkie rady były mile widziane

Po konsultacji ze Stefanem Bohte z Biobest Matheusen zastosował inne podejście. – W czasie, gdy prawie byliśmy zmuszeni przerwać naszą najlepszą odmianę, wszystkie rady były mile widziane – opowiada. W 2013 roku wprowadziliśmy system Swirskii i karmiliśmy Nutrimite – kombinacją, która działała znakomicie.

Wystarczy jedna aplikacja

Do dziś firma kontynuuje tę strategię. – Wprowadzamy system Swirskii bezpośrednio po pobraniu sadzonek i nadal karmimy drapieżne roztocza, dopóki rośliny nie opuszczą naszej siedziby – wyjaśnia Matheusen. Ze względu na obecność swirskii wciornastki nie mają szansy na rozwój i nie ma już problemów z kontrolą. – Musimy tylko raz przedstawić swirskii. W ekstremalnych warunkach pogodowych może być konieczna kontrola. Trzy do czterech drapieżnych roztoczy na liść wystarcza, by kontrolować wciornastki.

Różne dawki

Gdy nawadniamy rośliny doniczkowe z góry, dawka jest inna niż zwykle – mówi Matheusen. – Używamy 250 gramów Nutrimite na hektar tygodniowo, zamiast 500 gramów co dwa tygodnie. Dzięki systemowi dmuchaw Makita rozsiewanie jest proste. Mamy wciornastki pod kontrolą, a to również zmniejsza koszty.

Kontrola przędziorków również biologiczna

Ponieważ wciornastki są tak dobrze kontrolowane, poprawiła się również biologiczna kontrola przędziorków. Zespół uwalnia drapieżne roztocze Phytoseiulus persimilis, używając systemu Phytoseiulus, w celu zwalczania przędziorków. – Wprowadzamy to co drugi tydzień, 10 na m2, ponieważ rośliny są szczególnie podatne na tego szkodnika. Robiąc to w ten sposób, zwykle nie musimy rozpylać. W ekstremalnej pogodzie pająków czasami dokonujemy korekty, która jest wyjątkiem. Ponieważ jesteśmy zobowiązani do stosowania maksymalnej kontroli biologicznej, odkrywamy, że pożyteczne owady ze środowiska również pomagają, na przykład, w stosunku do roztocza pająka Feltiella acarisuga.

Rośliny bez pozostałości

Aby poradzić sobie z owadami glebowymi i gąsienicą Duponchelia, Damsigt wykorzystuje system Atheta obejmujący drapieżnego chrząszcza Atheta coriaria. Zespół uważa, że ​​produkt BT Delfin jest dobrą alternatywą.

Mszyce są trzymane pod kontrolą dzięki dwutygodniowemu uwalnianiu złocistego Chrysoperla carnea, w tempie 8 na m2, przy użyciu systemu Chrysopa – produktu, który działa również na wciornastki. – Dla wszystkich szkodników stosujemy obecnie rozwiązania biologiczne maksymalnie. W ten sposób możemy dostarczać naszym klientom rośliny wolne od pozostałości – mówi Matheusen.

Bluestim działa dobrze przeciwko stresowi suszy

Damsigt ma nie tylko dobre doświadczenia z biologiczną kontrolą szkodników Biobest, ale także z produktami wzmacniającymi rośliny, takimi jak Bluestim. Zawierająca naturalną substancję betainę glicyny, Bluestim promuje bardziej efektywne zarządzanie wodą i chroni rośliny przed stresem.

Według Matheusena: – Rok temu potraktowaliśmy Bluestim niektóre gatunki naszych roślin matecznych trzy dni przed pobraniem sadzonek, aby pomóc chronić roślinę przed stresem w czasie suszy. Byliśmy zachwyceni wynikami. Po zrobieniu sadzonek zaobserwowaliśmy, jak rozwijają się rośliny, a szczególnie dostrzegamy różnicę w wolno rosnących gatunkach traktowanych Bluestim. Te rośliny rosły lepiej, a ich liście były ciemniejsze. Dzięki lepszemu wzrostowi wskaźnik awaryjności został zmniejszony.

Kanada: Pożar zniszczył szklarnie kwiatowe w Quebec

We wtorek w Laval (Quebec) wybuchł pożarł w szklarniach kwiatowych Serres Sylvain Cleroux, niszcząc sporą część zasobów.

Kanadyjskie przedsiębiorstwo jest jednym z największych w tym regionie, będąc czołowym producentem produktów ogrodniczych w regionie Quebec. Część szklarni z sadzonkami została niestety zniszczona.

Utrzymać ciągłość produkcji

Mimo tego wydarzenia firma uspokaja swoich klientów, że w dalszym ciągu będą w stanie na bieżąco realizować zamówienia swoich klientów z Quebec, Maritimes i Ontario. Pomimo tych smutnych wydarzeń cała nasza grupa łączy siły, aby utrzymać produkcję. W ciągu kilku najbliższych dni chcemy zapewnić całą gamę kwiatów na wiosnę – mówią przedstawiciele firmy.

Wsparcie z wielu stron

Prócz wielu wiadomości wsparcia, firma Serres Sylvain Cleroux otrzymała wsparcie również od wielu firm. Specjalne podziękowania są kierowane w kierunku gospodarstwa Grover, farmy Marineau, szklarni Michel Lacroix, Gérarda Geoffriona, Hymus électrique, Chauffage JP oraz innych przyjaciół

Szef straży pożarnej zaznacza, że nikt nie odniósł obrażeń w tym pożarze, jednak obawiał się, że dach jednej ze szklarni może się zawalić. W akcji udział brało około 50 strażaków, a w gaszeniu ognia przeszkadzał silny wiatr i kilka zbiorników z propanem. Około 1700 osób w okolicy pozostawało przez jakiś czas bez prądu.

Na ten moment jest za wcześnie by określić, co jest przyczyną pożaru.

Kompleks ogrodniczy zatrudnia około 200 pracowników, w tym wielu z Meksyku i Gwatemali. Na ten moment nie jest jasne, czy wszystkie miejsca pracy zostaną w związku z tym zdarzeniem utrzymane.