Przejdź do treści głównej

Tag: hodowla

PanAmerican Seed kupił asortyment celozji

PanAmerican Seed kupił kompletny asortyment celozji i badań hodowlanych od Celex – filii holenderskiego hodowcy z branży kwiatów ciętych Van Der Boog i Van Den Bosch.

PanAmerican Seed współpracuje z Celexem od ponad 25 lat w sektorze celozji o ciętych kwiatach, a także w serii celozji doniczkowych i rocznych, takich jak First Flame, Dracula celosia, a ostatnio Concertina. Celex był odpowiedzialny za hodowlę, natomiast PanAmerican Seed zajmował się produkcją, dystrybucją na całym świecie oraz sprzedażą i marketingiem.

W ciągu naszej wieloletniej współpracy zbudowaliśmy udaną i zrównoważoną rozwijającą się działalność w celozji – mówi Anne Leventry, prezes PanAmerican Seed. – Jesteśmy zadowoleni ze wszystkich wysiłków, jakie Celex włożył w tę klasę i nie możemy się doczekać, aby wykorzystać ten moment doskonałości – dodaje.

Celex, dzięki bliskiej współpracy z PanAmerican Seed, wprowadził już na rynek wiele nowych i udanych odmian celozji, w tym dwóch laureatów Złotego Medalu Fleuroselect, a także otrzymało znak jakości i ochronę nowości. – Jesteśmy pewni, że nasze wysiłki hodowlane i genetyka Celex są w dobrych rękach w PanAmerican Seed – mówi Peter Van Den Bosch, właściciel Celex, który zbliża się do emerytury wraz z partnerem biznesowym Henkiem Van Der Boogiem. – Będą kontynuować naszą pracę z korzyścią dla plantatorów roślin ciętych, doniczkowych i pościelowych na całym świecie – dodaje.

Sprzedaż zakończy się 1 października, kiedy pełny asortyment hodowli celozji Celex zostanie zintegrowany z katalogiem roślin PanAmerican Seed. Żadni pracownicy ani aktywa nie są częścią zakupu.

Rośnie presja hodowców na UE

Rośnie presja hodowców na UE. Wiele firm hodowlanych obiecało przenieść swoje zaawansowane programy hodowli mutagenezy poza Europę, a inne pójdą w ich ślady.

Tak będzie, jeśli Unia Europejska nie zmieni zasad – powiedział Garlich von Essen, sekretarz generalny European Seed Association (ESA). Nowe techniki hodowli roślin (NPBT) pojawiły się jako innowacyjne rozwiązanie rolnicze w ostatniej dekadzie, pozwalając na rozwój nowych odmian roślin poprzez modyfikację DNA nasion i komórek roślinnych.

Jednak w lipcu 2018 roku Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS) orzekł, że organizmy uzyskane w wyniku mutagenezy lub edycji genów w technice hodowli roślin są organizmami zmodyfikowanymi genetycznie (GMO) i powinny zasadniczo podlegać dyrektywie w sprawie GMO.

Wyrok sądu wywołał intensywną debatę. Przemysł i rolnicy stwierdzili, że decyzja ta zaszkodzi konkurencyjności sektora rolnego UE, podczas gdy ekolodzy okrzyknęli go zwycięstwem, mówiąc, że „ukryte GMO” nie mogło wejść do Europy tylnymi drzwiami.

Ale dla von Essen nie dotyczy to rolników. – Europejscy rolnicy i mniejsze firmy hodowlane nie mają luksusu, aby umieścić część swoich prac badawczo-rozwojowych, jak również produkcję poza UE i skorzystać z tych nowych produktów nasiennych lub uzyskać do nich dostęp. Ich wybór zostanie ograniczony.

Szef ESA podkreślił, że rolnicy staną w obliczu „opóźnienia innowacji”, co nieuchronnie zaszkodzi ich konkurencyjności. Rolnicy oczekują od Komisji Europejskiej zapewnienia im dostępu do tych samych innowacyjnych narzędzi, co ich konkurenci w innych częściach świata. Von Essen powiedział, że jeśli spojrzeć na naukę w innych częściach świata, orzeczenie Trybunału UE stworzyło „kolejny całkiem niezły bałagan” dla Europy. – I to jest coraz bardziej rozpoznawane. Zaraz po wydaniu orzeczenia Komisja oświadczyła, że ​​teraz do państw członkowskich należy wdrożenie orzeczenia i że nie widzi potrzeby dalszych działań – powiedział. – Presja na UE będzie rosła, ponieważ coraz więcej krajów na całym świecie przyjmuje inne podejście i prawdopodobnie podejmie podejście UE jako protekcjonistyczne, blokujące dostęp do rynku i handel – dodaje Von Essen.

Rośnie popularność Gerbery w Kolumbii

Nowe odmiany roślin oraz zmienność obszarów produkcji sprawia, że popularność Gerbery w Kolumbii rośnie. Klienci mieli okazję obejrzeć nowości w Bogocie.

22 maja w Jacaranda’s Farm w Bogocie odbył się Open House Gerbera, organizowany przez BallSB i Florist. Podczas wystawy klienci mogli zobaczyć nową kolekcję z ekscytującymi nowościami, sprawdzoną produktywnością i ulubionymi opcjami w wersji Standard i Mini. Wśród nowości z 2019 roku sporym zainteresowanie cieszyły się m.in.: Memphis, Mandala i Santé, ze względu na dużą średnicę kwiatów, długą długość łodygi, wysoką wydajność i energiczne rośliny.

Oprócz nowości, klasyki takie jak Malibu (wysoka produktywność), Pink Elegance (długie łodygi, duża głowa i dobre kolory) i Inferno (intensywna czerwień i ciemne centrum) nadal były częścią ulubionych. Wielu klientów odwiedzało Otwarty Dom i byli bardzo zadowoleni z wystawy.

Biznes Gerbery w Kolumbii jest bardzo interesujący, ponieważ wznawia się ze względu na zmiany w obszarach produkcji i oczekuje się wzrostu produkcji. Rynek jest naprawdę zainteresowany nowymi typami, takimi jak Pompone, Picolini i Minis – mówi Arthur Kramer, przedstawiciel kwiaciarni.

Kwiaciarnia przygotowuje się również do połączenia z HilverdaKooij. Dzięki tej fuzji firmy spodziewają się przyspieszenia hodowli dzięki łącznemu budżetowi. Od wielu lat Ball and Florist współpracują ze sobą, reprezentując i promując Genetykę Kwiaciarstwa w Kolumbii, jednocześnie rozwijając produkcję obok siebie. Wszystkie te odmiany będą dostępne w Ball’s Booth w Proflora.

Szereg nowych odmian bugenwilli

Dwie holenderskie firmy współpracują ze sobą od lat. Wspólnie opracowali szereg nowych odmian bugenwilli poprzez hodowlę mutacji.

Przedszkole De Wintertuin w De Lier w Holandii przekazało firmie Agriom sprzedaż sadzonek bugenwilli w pobliskiej wiosce De Kwakel. De Wintertuin uprawia siedem różnych kolorów bugenwilli, jako produkt końcowy i sadzonki na ich 3-hektarowym terenie w De Lier. – Poznaliśmy ojca i syna Fransa i Woutera van den Bos, jako bardzo wykwalifikowanych hodowców roślin doniczkowych – mówi Jaap Stelder, dyrektor w Agriom. – Materiał wyjściowy, który dostarcza De Wintertuin, jest doskonały – dodaje.

Bougainvillea to uprawa niszowa – produkt, który wymaga dodatkowych umiejętności od hodowców. Frans van den Bos ma wieloletnie doświadczenie i bogactwo wiedzy o uprawie. – Łącząc swoją wiedzę z naszymi kontaktami handlowymi uważamy, że możemy zaoferować plantatorom, którzy chcą zacząć od bugenwilli, wartość dodaną – kontynuuje Stelder.

Plantatorzy Orchard Park w Ontario w Kanadzie po raz pierwszy sadzili sadzonki bugenwilli z De Wintertuin rok temu. Frans i Wouter van den Bos oferują kanadyjską poradę hodowców na temat uprawy, natomiast specjalista od roślin doniczkowych Jan ten Brinke z Agriom oferuje wskazówki. – Wszyscy są zadowoleni ze współpracy – dodaje Stelder.

Agriom nie tylko sprzedaje bugenwillę z De Wintertuin do Kanady lub Stanów Zjednoczonych. – Nasz rynek sprzedaży jest globalny. W tropikalnym pasie bugenwilla to duży, atrakcyjny produkt. Tam też widzimy możliwości – ocenia Stelder. Agriom pokaże selekcje bugenwilli z De Wintertuin w ich lokalizacji w De Kwakel podczas FlowerTrials od 11 do 14 czerwca.

Duży potencjał hodowców storczyków w Ameryce

Microflor planuje dużą ekspansję w 2019 roku. Chce skupić uwagę firmy na Ameryce Środkowej i Południowej, gdzie producenci storczyków phalaenopsis w pełni zobowiązują się do jakości i ilości swojego produktu. Widać duży potencjał hodowców.

Z tego powodu dyrektor sprzedaży międzynarodowej Philippe Villepontoux w lutym udał się na dwa tygodnie do Meksyku i Brazylii. Odwiedził ponad dwadzieścia szkółek i słuchał, co mają do powiedzenia plantatorzy orchidei z Ameryki Łacińskiej. Wrażenia z regionu? Duży potencjał i ambicje, które stanowią dobrą podstawę do współpracy.

Rynek z potencjałem

Meksyk od dawna nie uprawia storczyków na profesjonalnym poziomie, natomiast Brazylia jest już bardziej zaawansowana. Mimo to Philippe był mile zaskoczony: – Nie daj się zwieść: rynki mogą być w początkowej fazie, ale rozwijają się w szybkim tempie. Byłem pod wrażeniem poziomu umiejętności hodowców oraz jakości i ilości ich produktów. Bez wątpienia ta współpraca może przynieść wiele nowych i ekscytujących możliwości – ocenia.

Pomóż iść do przodu

Microflor chce pomóc swoim meksykańskim i brazylijskim kolegom w rozwoju. Według Philippe’a hodowcy mogą dokonać zmian w trzech różnych obszarach: z asortymentem, jakością oraz własnym doświadczeniem i wiedzą.

Zmiana właścicieli włoskiej firmy

Następuje zmiana właścicieli włoskiej firmy. Po długiej współpracy Selecta przejmuje firmę La Villetta srl, w tym kompletny program hodowlany oraz La Villetta Colombia Ltda.

Rodzina Baratta zachowa teren we Włoszech, który zostanie wynajęty firmie Selecta. Massimo Baratta i jego szwagier Gianfranco Fenoglio będą nadal pracować przez okres pięciu lat w firmie Selecta, wnosząc swój know-how i doświadczenie w hodowli. Właściciele i prezesi firm Selecta one, Per i Nils Klemm, a także rodzina Baratta są przekonani, że ten krok wzmocni ich pozycję jako hodowcy i dostawcy goździków.

Rodzina Baratta jest hodowcą goździków od pokoleń. W ciągu ponad pięćdziesięciu lat działalności stworzyła odmiany goździków, które są znane na całym świecie.

Podstawową działalnością La Villetta jest hodowla i selekcja odmian goździków, które mogą być łatwo produkowane w różnych warunkach klimatycznych w głównych obszarach produkcji kwiatów. La Villetta może dostarczać zarówno sadzonki, jak i rośliny mateczne (ukorzenione lub nieukorzenione).

Organizacje wzywają Komisję Europejską do zmiany legislacyjnej

22 europejskie organizacje biznesowe wspólnie wzywają państwa członkowskie i Komisję Europejską do zainicjowania zmiany legislacyjnej, zapewniającej przyjazne dla innowacji zasady hodowli roślin.

Cel

Celem jest uzyskanie praktycznych i opartych na nauce zasad dotyczących produktów wynikających z najnowszych metod mutagenezy, które sprzyjają zaufaniu publicznemu i zaufaniu. Pozwoliłoby to na uwolnienie dużego potencjału wydajnych, innowacyjnych i zróżnicowanych europejskich rozwiązań opartych na biologii w takich sektorach, jak hodowla roślin i zwierząt, rolnictwo, pasza dla zwierząt, żywność, opieka zdrowotna i energia, przyczyniając się tym samym do odporności Europy na zmiany klimatu i do korzyści dla konsumentów, pacjentów i środowiska.

Wprowadzenie ukierunkowanej zmienności genetycznej w uprawach i innych organizmach może pomóc w osiągnięciu ważnych celów zrównoważonego rozwoju i przyczynić się do czystszego środowiska, zdrowej diety i ochrony różnorodności biologicznej. Może również przyczynić się do zwiększenia odporności upraw i lepszego przeciwdziałania zmianom klimatu.

Długotrwały proces

Kosztowny i długotrwały proces zatwierdzania przez UE produktów wynikających z ukierunkowanej mutagenezy w połączeniu z potencjalnymi krajowymi odstępstwami w zakresie upraw na mocy dyrektywy 2001/18 skutecznie pozbawi europejskich rolników i konsumentów korzyści płynących z tych produktów.

22 organizacje w pełni zgadzają się z naukowcami, zainteresowanymi stronami i partnerami handlowymi UE, żeby UE pilnie dostosowała swoje prawodawstwo, aby odzwierciedlić i przyjąć postęp techniczny oraz dostosować go do prawodawstwa w innych częściach świata. Wzywają zatem państwa członkowskie i Komisję UE do przyjęcia podejścia regulacyjnego, które zapewnia zasady proinnowacyjne.

Produkty powstałe w wyniku najnowszych metod mutagenezy nie powinny podlegać wymogom dyrektywy 2001/18 i związanym z nimi przepisom, jeżeli mogłyby być również uzyskane metodami konwencjonalnymi lub wynikały ze spontanicznych procesów w przyrodzie.

Azrom jednym z najstarszych operatorów szklarni w Izraelu

W tym roku minęło 60 lat, odkąd Azrom rozpoczął działalność w budownictwie szklarniowym, co czyni go jednym z najstarszych operatorów szklarni w Izraelu.

Naszym celem jest stworzenie farmy, która pomaga plantatorowi w dłuższej perspektywie. Przeciwieństwo jednego rozmiaru dla wszystkich – śmieje się Fany Baluka z Azrom. – To kwestia poznania wszystkich danych z projektu: uprawy, pogody, celów firmy. Począwszy od tych informacji rozpocznie się projekt.

Działania na nowych rynkach

Azrom działa na wielu różnych, a także wielu nowych rynkach. Na przykład w Kenii zrealizowali różne projekty kwiatowe, w gwatemalskich gospodarstwach warzywnych i w Wietnamie zaopatrują plantatorów w szklarnie, aby radzić sobie z trudnym klimatem na północy kraju. Największym rynkiem są jednak Chiny: w prowincji Southern Yunnang realizowane są projekty kwiatowe, natomiast obszar wokół Pekinu jest obsługiwany projektami na warzywa i truskawki.

Chiny są także miejscem produkcji materiałów szklarniowych Azrom. Z ich fabryk projekty są dostarczane bezpośrednio z materiałami, po czym instalacja odbywa się pod nadzorem firmy.

Rynek marihuany

Obecnie rynek marihuany sprawia, że ​​zespół Azrom ma dużo pracy. – Rynek rozwija się bardzo szybko, ale mimo że jest to interesujący i modny produkt, nie obniżamy naszej koncentracji na rynku żywności i ozdobnym – mówi Baluka. Żywność ma ogromne znaczenie.

Ważną częścią tego jest użycie F-Clean. Pokrywa szklarniowa wygląda jak standardowa plastikowa osłona, ale działa jak szklana pokrywa; utrzymuje przepuszczalność światła przez ponad 20 lat. Struktura szklarni Eco Clima została zaprojektowana specjalnie dla tego pokrycia. – Ma zastosowanie w wielu klimatach i jest bardzo trwałym rozwiązaniem – wyjaśnia pracownik. Będąc tańszą i trwalszą alternatywą dla szkła, F-Clean zapewnia wyższą transmisję światła, a jednocześnie zapewnia więcej możliwości oszczędzania energii niż standardowa osłona poli.

Operowanie na nowych rynkach jest ekscytujące, ale także przynosi wyzwania. – Musimy dostosować się do tych rynków. W przeszłości widzieliśmy, że realizowane są projekty, które mogą dawać producentom wiele możliwości, ale nie są odpowiednie dla firmy. Naszym celem jest dostarczanie hodowcom wyłącznie techniki, która jest dla nich przydatna – kończy Baluka. Obecnie Azrom realizuje hektarową szklarnię konopi na południu Izraela.

„Sztuka polega na dopasowaniu podaży do popytu”

Anturium i storczyki sprzedaje się na całym świecie. Członek zarządu Anthura – Mark van der Knaap mówi o zwinności na stale zmieniającym się rynku. „Sztuka polega na dopasowaniu podaży do popytu”.

Na początku był to rodzinny biznes na małą skalę. Mój dziadek Jan van der Knaap założył go w 1938 roku, a mój ojciec Nic i matka Jeannette przejęli firmę później. Zaczęli od cięcia anturium w latach 70. dołączyłem do biznesu 25 lat temu, po ukończeniu edukacji w Wageningen, razem z moim bratem bliźniakiem Iwanem. Mieliśmy szczęście doświadczyć całego rozwoju firmy Anthura – mówi van der Knaap.

Przewidywanie nowych rozwiązań

Członek zarządu wyjaśnia, że ​​świat się zmienił i że Anthura zmieniła odpowiednio swoje techniki. – Hodowla sama w sobie jest procesem powolnym. Chcemy mieć pewność, że będziemy działać wystarczająco szybko, ponieważ musimy przewidywać nowe zmiany w czasie. Szybka adaptacja nabiera coraz większego znaczenia w ostatnich latach, ponieważ podaż i popyt są bardziej dopasowane. Nasz materiał roślinny jest znacznie mniej spójny ze względu na wpływy sezonowe. Możemy na to elastycznie reagować, ponieważ dostarczamy również młody materiał roślinny – dodaje.

Regulacja rynku poprzez prawa hodowców roślin

Anthura rozpoczęła hodowlę w Chinach dwanaście lat temu. To był naprawdę nowy rynek w tamtym czasie. – Prawa hodowców roślin nie istniały w czasie naszego wyjazdu do Chin. Już eksportowaliśmy wiele produktów do tego kraju, a także produkowaliśmy lokalnie na chińskiej ziemi. Zapewnienie zgodności z prawami zawsze zajmuje trochę czasu. Wprowadzenie prawa hodowców doprowadziły do ​​regulacji rynku, co jest największą zaletą – mówi Mark. – Chiny dowiadują się teraz, że prawa hodowców roślin mają wartość dodaną. Odmiany są obecnie prawidłowo tworzone. To również będzie korzystne dla handlu, ponieważ podaż i popyt pozostaną zrównoważone. Jest to również w interesie naszych klientów – kończy.

Hodowcy rozpoczynają kampanię przeciwko nielegalnej reprodukcji

Hodowcy roślin doniczkowych i ściółkowych z międzynarodowej grupy Fleuroselect rozpoczynają kampanię przeciwko nielegalnej reprodukcji prawnie chronionych odmian.

Kontrole hodowców są wykonywane losowo, a linia wskazująca została stworzona w celu zgłaszania podejrzeń o nielegalną reprodukcję.

Wiele sadzonek jest prawnie chronionych przez prawa hodowców roślin, a zatem sprzedawanych z opłatą licencyjną. Bez tych opłat hodowcy nie są w stanie sfinansować rozległych prac badawczo-rozwojowych, niezbędnych do wprowadzenia nowych i innowacyjnych odmian na rynek. Sadzonki z końcówkami można przyciąć z rosnących roślin i ponownie ukorzenić, tworząc w ten sposób nową roślinę. Jeśli nie zostanie zatwierdzona przez hodowcę/producenta i nie zostanie wniesiona opłata licencyjna, jest to nielegalne – mówi Karol Pawlak, prezes Vitroflora.

W interesie wszystkich leży, aby tylko zakłady, które regulują opłaty licencyjne, trafiały na rynek. Konsument końcowy ma prawo do zakupu legalnie wyprodukowanych roślin. Hodowcy szanujący własność intelektualną już z zadowoleniem przyjmują kampanię, ponieważ stwarza ona uczciwe warunki i planowane są działania informacyjne, mające na celu podniesienie świadomości wśród międzynarodowych dystrybutorów i sprzedawców detalicznych – dodaje.

Losowe wizyty hodowców

W ramach tej corocznej kampanii, Royalty Administration International (RAI) odwiedza plantatorów, aby sprawdzić, czy liczba gotowych roślin odpowiada ilościom dostarczonych oryginalnych sadzonek. Odwiedzani hodowcy wybierani są losowo co roku.

Fleuroselect reprezentuje członków, którzy są hodowcami i producentami młodego materiału roślinnego. Firmy te sprzedają materiał wyjściowy w postaci sadzonych lub ukorzenionych sadzonek hodowcom, którzy następnie produkują rośliny końcowe do sprzedaży w centrach ogrodniczych, na rynkach, w sklepach i innych.