Przejdź do treści głównej

Tag: holandia

Energia geotermalna źródłem energii w Holandii

„Idąc głównym nurtem” energia geotermalna stała się popularnym i opłacalnym źródłem dostaw czystej energii dla sektora szklarniowego w Holandii.

Wykorzystanie energii geotermalnej w kontekście projektów szklarniowych i grzewczych w Holandii jest już od dłuższego czasu obecne.

Firmy takie jak Shell, Engie z Francji i Canadian Vermilion Energy przyglądają się rozwojowi ciepła geotermalnego w kraju.

Obecnie Holandia jest liderem w Europiemówi. Warunki ramowe w Holandii świetnie nadają się do opracowywania głębokich projektów geotermalnych. Dzięki dużemu doświadczeniu i historii w eksploracji ropy naftowej i gazu, holenderski rozwój geotermalny może opierać się na doświadczonym przemyśle, z dobrymi danymi na temat geologii kraju.

Dane i wiedza fachowa w zasięgu ręki

60-letnia historia poszukiwań ropy naftowej i gazu w Holandii stanowi również tło budowy zaufania dla inwestorów geotermalnych. Geologia kraju została dobrze odwzorowana i oceniona przez dziesięciolecia, dostarczając bogactwa danych geologicznych bezcennych przy wyborze miejsc projektu.

Potencjał rozwoju energii geotermalnej w Holandii jest w tych samych zbiornikach, co poszukiwania i produkcja ropy naftowej i gazu od wielu dziesięcioleci – mówi Hans Veldkamp, ​​geolog specjalizujący się w energii geotermalnej w holenderskiej organizacji badawczej TNO.

Plan działania

Holenderski plan geotermalny z 2018 roku, opracowany przez przemysł i organy rządowe, szacuje, że zasoby geotermalne mają potencjał techniczny do zapewnienia ponad 1000 PJ / rok ciepła, co jest mniej więcej równe bieżącemu holenderskiemu rocznemu zapotrzebowaniu na ciepło około 960 PJ.

Bogata historia eksploracji opuściła również Holandię z najwyższej klasy łańcuchem dostaw specjalistów inżynieryjnych i wiertniczych, których umiejętności można łatwo dostosować do sektora energii geotermalnej. – W połączeniu z wysokim zużyciem gazu w ogromnych i często kooperatywnych szklarniach w Holandii było ważnym akceleratorem dla przemysłu geotermalnego. Dopasowanie podaży i popytu było stosunkowo łatwe – mówi Bob Harskamp, ​​kierownik ds. rozwoju biznesu w Well Engineering Partners, holenderskiej firmie świadczącej usługi wiertnicze, specjalizującej się w projektach geotermalnych.

Dzięki rządowemu wsparciu i wysiłkom trzeba będzie wykonać ponad 700 odwiertów, aby osiągnąć wyznaczone cele rządowe w zakresie udziału energii geotermalnej, w dostarczaniu czystej energii.

„Zainspiruj ludzi do zrównoważonej produkcji”

Branża kwiatowa potrzebuje rozwoju, ale odpowiednio zaplanowanego. „Zainspiruj ludzi do zrównoważonej produkcji” – to hasło jednej z inicjatyw w Holandii.

FleuraMetz to globalna hurtownia kwiatów, roślin i akcesoriów. Firma koncentruje się na kwiaciarniach, będąc członkiem inicjatywy Floriculture Sustainability Initiative (FSI) i jednym z ambasadorów.

Zdajemy sobie sprawę, że mamy wpływ na środowisko i bierzemy za to odpowiedzialność. Tak brzmi zrównoważony rozwój według Susanne van der Mark – specjalisty ds. społecznej odpowiedzialności biznesu. Dzieli się swoją wizją i wyjaśnia, w jaki sposób FleuraMetz współpracuje w celu osiągnięcia zrównoważonego rozwoju.

Pięć firm: FleuraMetz, Royal FloraHolland, Royal Lemkes, Water Drinker i Dutch Flower Group łączą siły, aby przyspieszyć zrównoważony rozwój w branży kwiaciarskiej. Pierwszym celem jest przyspieszenie inicjatywy Zrównoważonego Rozwoju Kwiaciarstwa (FSI), ale poszukiwana jest współpraca łańcuchowa w większej liczbie obszarów. – Marzenie o akceleratorach to świat, w którym wszystkie kwiaty i rośliny mają pozytywny wpływ na ludzkość i środowisko. I nie możemy tego zrobić sami – potrzebujemy całego łańcucha, aby to osiągnąć.

Zrównoważony łańcuch

Wszystkie akceleratory mają ten sam cel: zwiększenie zrównoważonego rozwoju w łańcuchu kwiaciarstwa. Jednak firmy mają różne podejścia. W jaki sposób FleuraMetz działa na rzecz zrównoważonego rozwoju? – Naszym celem jest osiągnięcie zrównoważonego handlu na poziomie 90% w roku 2020. To jest nasz cel. Dlatego dla nas ważne jest, aby plantatorzy otrzymali certyfikaty zgodnie z koszykiem FSI. Oczywiście pracujemy także nad innymi rzeczami, takimi jak zrównoważone opakowania i wspieranie Plastic Pact NL. Szkolimy również naszych kierowców, aby jeździli bezpiecznie i ekonomicznie, co pozwala utrzymać niską emisję CO2, a także obniżyć koszty.

Przejrzystość

Akceleratory mają trzy główne obszary: zwiększenie przejrzystości, zmniejszenie śladu środowiskowego i poprawa warunków społecznych. Certyfikacja dotyczy zwiększenia przejrzystości. – Uważam, że ważne jest, aby organizacje pokazały, że działają w dobry i uczciwy sposób. Certyfikacja jest sposobem na osiągnięcie tego. Bądź przejrzysty i pokaż ludziom, co robisz i jak to robisz. To tak, jak prowadzenie samochodu. Możesz być w tym bardzo dobry, ale nadal potrzebujesz prawa jazdy. To samo dotyczy zrównoważonego rozwoju, jeśli wykonujesz dobrą pracę, upewnij się, że ludzie wiedzą, że możesz to zrobić poprzez certyfikację, ale zrównoważony rozwój to coś więcej. Konsumenci coraz częściej chcą wiedzieć, skąd pochodzą produkty i jak są produkowane, dlatego przejrzystość odgrywa ważną rolę.

Pozytywność Susanne zauważyła, że ​​klienci Fleura Metz coraz częściej proszą o zrównoważone produkty. – To dlatego, że konsumenci również częściej o nie proszą. Zrównoważony rozwój oferuje florystom możliwość wyróżnienia się. W moim idealnym świecie certyfikacja nie byłaby konieczna, a zrównoważona produkcja byłaby podstawową zasadą. Certyfikacja jest teraz „licencją na sprzedaż”. Susanne uważa, że ​​pozytywność jest kluczowym słowem. – Możesz stwierdzić, że świat jest niszczony, ale to nie zachęci ludzi do działania. Daj dobre przykłady i zainspiruj ludzi do produkowania i kupowania w sposób zrównoważony.

15 tysięcy kwiatów podczas Tulip Days

W rezydencji holenderskiego ambasadora w USA – Henne Schuwer’a, zostanie wystawionych 15 tysięcy kwiatów z okazji Tulip Days – wydarzenia poświęconemu holenderskiemu sektorowi ogrodnictwa.

Tulip Days odkryje temat zrównoważonych delt miejskich. Holenderscy eksperci opracowują techniki zrównoważonego rozwoju, które mogą być stosowane na całym świecie, a Tulip Days przedstawią przykłady holenderskich innowacji w dziedzinie produkcji kwiatów i zrównoważonego rozwoju.

Wszystkie kwiaty i zieleń pokazane w rezydencji są uprawiane w Holandii lub w USA. Paprocie produkowane są z nasadzeń z Vitroplus uprawianych przez Costa Foliage. Moerings Sempergreens dostarczą żywych zielonych ścian. Dodatkowo kwiaty i zieleń będą zakotwiczone w dwóch reprodukcjach arcydzieł Vincenta van Gogha, wypożyczonych z Muzeum Van Gogha.

Podczas wycieczki Meiny Prins omówi, w jaki sposób obszary miejskie mogą integrować zielone pasy, aby tworzyć zrównoważone rozwiązania, aby miasta były zdrowsze i stymulowały nowe gospodarki. Projektantka kwiatów Susanne Schrijvers poprowadzi wycieczkę po rezydencji, która będzie wypełniona tulipanami, irysami, słonecznikami, paprociami i dwoma zielonymi ścianami wystawowymi wykonanymi z żywych roślin.

Scott Kratz, dyrektor Street Bridge Park na południowym wschodzie, również będzie miał okazję porozmawiać o tym, jak projekt będzie opracowany wspólnie przez holenderską firmę architektoniczną OMA, uwzględniając holenderskie koncepcje zrównoważonego rozwoju. Street Bridge Park połączy społeczności DC oddzielone niegdyś rzeką Anacostia i stanie się pierwszym podwyższonym parkiem w Waszyngtonie.

W produkcji roślinnej Holendrzy eksportują 450 milionów cebulek tulipanów do Stanów Zjednoczonych rocznie.

Ekologiczne szklarnie coraz bliżej

Rośnie liczba technik ograniczania emisji CO2 lub stosowania chemicznej ochrony upraw. Ekologiczne szklarnie są coraz bliżej.

Jak dotąd rozwiązania rzadko są łączone w praktyce. W „Greenhouse 2030: Zrównoważona uprawa z przyszłością” łączy nowe techniki w dziedzinie ogrzewania, oświetlenia, wody, składników odżywczych i zintegrowanej uprawy.

The Greenhouse2030 znajduje się w Bleiswijk i będzie działać w kwietniu. Istnieją cztery różne uprawy: truskawka, gerbera, frezja i anturium. Postęp tych upraw oceniają tak zwany BCO: komitet nadzorujący badania. Na BCO składają się hodowcy odpowiednich upraw.

Projektowanie szklarni

W zrównoważonym projektowaniu szklarni wiodły trzy tematy: emisje CO2, woda i składniki odżywcze oraz ochrona upraw. Aby zacząć od CO2, w szklarni nie ma gazu do ogrzewania. Jest to tak zwana całkowicie elektryczna szklarnia, w tym pełne oświetlenie LED. Pompa ciepła służy do osuszania szklarni. W ten sposób odzyskuje się utajone ciepło, a szklarnia pozostaje bardziej zamknięta zimą i wiosną. Nie wytwarza się własnej energii elektrycznej dla szklarni; który jest zakupiona.

Szklarnia również nie odprowadza wody ściekowej i kondensacyjnej do kanalizacji. Tak więc żadne składniki odżywcze nie są tracone, woda jest optymalnie wykorzystywana i żadne pozostałości środków ochrony roślin nie trafiają do kanalizacji. Ozon służy do dezynfekcji wody, dzięki czemu woda może być ponownie wykorzystana w uprawie. Wreszcie ochrona roślin jest w pełni zintegrowana, przy jak największym wykorzystaniu naturalnych wrogów.

Każda uprawa to wyzwanie

Każda uprawa wciąż ma swoje własne wyzwania. W praktyce frezja jest nadal uprawą glebową, która – w celu zamknięcia cieku wodnego – jest uprawiana na podłożu. Nie ma doświadczeń w tych uprawach z pełnym oświetleniem LED i aktywne osuszanie odbywa się tylko po raz pierwszy.

„The Greenhouse2030: zrównoważona uprawa z przyszłością” jest finansowana przez Ministerstwo Rolnictwa, Przyrody i Jakości Żywności we współpracy z programem „Szklarnia jako źródło energii” w Holandii.

Debata na temat tworzyw sztucznych w ogrodnictwie

Na początku kwietnia odbędzie się debata na temat tworzyw sztucznych w ogrodnictwie, w której wezmą udział m.in. sprzedawcy i producenci.

Konferencja AIPH poświęcona zrównoważonemu rozwojowi, która odbędzie się we wtorek 2 kwietnia w ramach tegorocznego wiosennego spotkania Międzynarodowego Stowarzyszenia Producentów Ogrodniczych (AIPH) w Noordwijk w Holandii, obejmie prezentacje od sprzedawców detalicznych, handlowców, producentów i producentów z całego świata, w celu omówienia zastosowania tworzyw sztucznych w ogrodnictwie ozdobnym.

Plastik w ogrodnictwie

Konieczność zajęcia się wykorzystaniem plastiku w łańcuchu dostaw ogrodnictwa ozdobnego (garnki, rękawy, tace, wiadra, okładziny szklarniowe itp.) wynika z różnych kierunków – wpływu na środowisko, rosnącego popytu konsumentów, przyszłego prawodawstwa i potrzeby planowania zrównoważonego przemysł.

Tim Briercliffe, Sekretarz Generalny AIPH, mówi: – Przemysł zawsze patrzy, jak może być bardziej zrównoważony. Konferencja skupi się na temacie tworzyw sztucznych o wysokim profilu, aby wspólnie znaleźć rozwiązania na przyszłość. Główny prelegent wydarzenia, dr David Bek, czytelnik zrównoważonej ekonomii na Uniwersytecie Coventry w Wielkiej Brytanii, zajmie się społecznymi i środowiskowymi czynnikami zrównoważonego rozwoju, zachowania konsumentów i zmiany w innych branżach.

Zrównoważony rozwój

Brett Avery z Farplants i Martin Simmons z brytyjskiego Horticultural Trades Association zajmie się inicjatywą brytyjskiego hodowcy w celu poprawy recyklingu doniczek. Yme Pasma, dyrektor operacyjny w Royal FloraHolland (RFH) przedstawi rolę „paktu z tworzywa sztucznego” w Holandii oraz inicjatywy podejmowanej na rynku aukcyjnym w celu poprawy zrównoważonego rozwoju opakowań i tworzyw sztucznych związanych z logistyką. Sven Hoping, dyrektor generalny niemieckiego producenta garnków Pöppelmann, przedstawi niemieckie przepisy i zamknie pętlę recyklingu tworzyw sztucznych. Uniwersytet Profesora Charliego Halla z Texas A&M doda akademicki wkład do programu z perspektywy Ameryki Północnej.

Całodniowy program zakończy się dyskusją na temat tego, w jaki sposób branża musi się zmienić.

Czterodniowe wiosenne spotkanie AIPH obejmie również konferencję AIPH Expo (1 kwietnia), która będzie zawierała informacje o nadchodzących Międzynarodowych Wystawach Ogrodniczych, w tym Expo 2019 Pekin (Chiny), Expo 2021 Doha (Katar), Expo 2022 Floriade Almere (Holandia) i polskiego Expo Horticultural Łódź 2024.

Skuteczna walka ze szkodnikami

Gdy insektycydy do zwalczania szkodników przestały działać, firma Damsigt zajmująca się uprawą roślin i rozmnażaniem rozważała przerwanie ich najbardziej udanej odmiany – Calathea zebrina.

Na szczęście połączenie roztocza drapieżnego Amblyseius swirskii z paszą Nutrimite przyniosło rezultaty. – Wciornastki są teraz pod kontrolą – mówi menedżer Damsigt, Rob Matheusen.

Damsigt w Roosendaal w Holandii poświęca 5 ha na rozmnażanie i uprawę Calathea zebrina. Wciornastki i przędziorki stanowią główne wyzwania dla szkodników. – W przeszłości zajmowaliśmy się nimi chemicznie, ale produkty nie działały odpowiednio – mówi Matheusen. – Następnie wypróbowaliśmy różne rodzaje drapieżnych roztoczy, ale okazały się one nieskuteczne. Phytoseiulus działał przez jakiś czas, ale ponieważ nadal musieliśmy używać chemikaliów, szybko zniknął.

Wszystkie rady były mile widziane

Po konsultacji ze Stefanem Bohte z Biobest Matheusen zastosował inne podejście. – W czasie, gdy prawie byliśmy zmuszeni przerwać naszą najlepszą odmianę, wszystkie rady były mile widziane – opowiada. W 2013 roku wprowadziliśmy system Swirskii i karmiliśmy Nutrimite – kombinacją, która działała znakomicie.

Wystarczy jedna aplikacja

Do dziś firma kontynuuje tę strategię. – Wprowadzamy system Swirskii bezpośrednio po pobraniu sadzonek i nadal karmimy drapieżne roztocza, dopóki rośliny nie opuszczą naszej siedziby – wyjaśnia Matheusen. Ze względu na obecność swirskii wciornastki nie mają szansy na rozwój i nie ma już problemów z kontrolą. – Musimy tylko raz przedstawić swirskii. W ekstremalnych warunkach pogodowych może być konieczna kontrola. Trzy do czterech drapieżnych roztoczy na liść wystarcza, by kontrolować wciornastki.

Różne dawki

Gdy nawadniamy rośliny doniczkowe z góry, dawka jest inna niż zwykle – mówi Matheusen. – Używamy 250 gramów Nutrimite na hektar tygodniowo, zamiast 500 gramów co dwa tygodnie. Dzięki systemowi dmuchaw Makita rozsiewanie jest proste. Mamy wciornastki pod kontrolą, a to również zmniejsza koszty.

Kontrola przędziorków również biologiczna

Ponieważ wciornastki są tak dobrze kontrolowane, poprawiła się również biologiczna kontrola przędziorków. Zespół uwalnia drapieżne roztocze Phytoseiulus persimilis, używając systemu Phytoseiulus, w celu zwalczania przędziorków. – Wprowadzamy to co drugi tydzień, 10 na m2, ponieważ rośliny są szczególnie podatne na tego szkodnika. Robiąc to w ten sposób, zwykle nie musimy rozpylać. W ekstremalnej pogodzie pająków czasami dokonujemy korekty, która jest wyjątkiem. Ponieważ jesteśmy zobowiązani do stosowania maksymalnej kontroli biologicznej, odkrywamy, że pożyteczne owady ze środowiska również pomagają, na przykład, w stosunku do roztocza pająka Feltiella acarisuga.

Rośliny bez pozostałości

Aby poradzić sobie z owadami glebowymi i gąsienicą Duponchelia, Damsigt wykorzystuje system Atheta obejmujący drapieżnego chrząszcza Atheta coriaria. Zespół uważa, że ​​produkt BT Delfin jest dobrą alternatywą.

Mszyce są trzymane pod kontrolą dzięki dwutygodniowemu uwalnianiu złocistego Chrysoperla carnea, w tempie 8 na m2, przy użyciu systemu Chrysopa – produktu, który działa również na wciornastki. – Dla wszystkich szkodników stosujemy obecnie rozwiązania biologiczne maksymalnie. W ten sposób możemy dostarczać naszym klientom rośliny wolne od pozostałości – mówi Matheusen.

Bluestim działa dobrze przeciwko stresowi suszy

Damsigt ma nie tylko dobre doświadczenia z biologiczną kontrolą szkodników Biobest, ale także z produktami wzmacniającymi rośliny, takimi jak Bluestim. Zawierająca naturalną substancję betainę glicyny, Bluestim promuje bardziej efektywne zarządzanie wodą i chroni rośliny przed stresem.

Według Matheusena: – Rok temu potraktowaliśmy Bluestim niektóre gatunki naszych roślin matecznych trzy dni przed pobraniem sadzonek, aby pomóc chronić roślinę przed stresem w czasie suszy. Byliśmy zachwyceni wynikami. Po zrobieniu sadzonek zaobserwowaliśmy, jak rozwijają się rośliny, a szczególnie dostrzegamy różnicę w wolno rosnących gatunkach traktowanych Bluestim. Te rośliny rosły lepiej, a ich liście były ciemniejsze. Dzięki lepszemu wzrostowi wskaźnik awaryjności został zmniejszony.

Lepszy klimat w szklarni dzięki czujnikom bezprzewodowym

Równy klimat ważny jest dla plantatorów w szklarniach: różnice temperatur i wilgotności mogą bowiem prowadzić do strat produkcyjnych i jakościowych w uprawach warzyw lub kwiatów. Jak sobie z tym radzić?

Aby monitorować klimat, ważne jest, aby mieć wystarczającą liczbę punktów pomiarowych. Business Unit Greenhouse Horticulture z Wageningen University & Research badał wykorzystanie siatki czujników bezprzewodowych o wysokiej gęstości. Okazuje się, że są dobrym narzędziem do monitorowania i zmniejszania różnic klimatycznych, ale jednocześnie stanowią kompleksowe źródło informacji.

Badania w Holandii

Badania prowadzone są na plantatorze róż w południowej Holandii. Szklarnia o powierzchni 6,4 ha była już wyposażona w cztery tzw. skrzynki pomiarowe. Komputer klimatyczny wykorzystuje swoje pomiary do sterowania siłownikami. Ponadto w sumie 106 czujników bezprzewodowych zostało umieszczonych w celu pomiaru temperatury i wilgotności względnej. Każdy czujnik znajduje się na wysokości upraw, wyposażony w wentylator, aby zminimalizować efekt promieniowania. Informacje o czujniku można wizualizować za pomocą przyjaznego dla użytkownika pulpitu nawigacyjnego na ekranie komputera.

W porównaniu z konwencjonalnymi skrzynkami pomiarowymi siatka czujników może mierzyć klimat na 25-krotnie mniejszym obszarze. Siatka czujników zapewnia lepszy obraz lokalnych różnic klimatycznych i ich wielkości w czasie rzeczywistym w szklarni. Dzięki temu łatwiej jest zmierzyć, gdzie w szklarni są ciepłe lub zimne miejsca, a wilgotność znacznie się różni.

Hodowcy mogą wykorzystać informacje o temperaturze i wilgotności powietrza, aby ręcznie ustawić strategie kontroli klimatu, aby zapewnić jednolity klimat. Różnice klimatyczne zależą jednak od wielu czynników (np. temperatury zewnętrznej i prędkości wiatru) i istnieje wiele sposobów interwencji w celu zmniejszenia nierówności klimatycznych (takich jak wentylatory i kontrola okien w szklarniach). Z tych powodów analiza danych powinna zostać przeprowadzona przez eksperta lub nawet przez algorytm. Ponadto potrzebne są dalsze kroki w celu opracowania bardziej znormalizowanego protokołu, który może pomóc hodowcom w wyborze i konfiguracji czujników.

Van Dijk Flora pierwszym eksporterem w Holandii z certyfikatem GGN

Firma Van Dijk Flora została wyróżniona certyfikatem GGN – jako gwarancja wiarygodności polecanych przez nią produktów.

Etykieta GGN szybko stała się ważny i godnym zaufania środkiem zapewniającym identyfikację i cenny wgląd w pochodzenie zakupionych produktów.

Ten pozytywny trend znajduje odzwierciedlenie we współpracy z najnowszym partnerem Van Dijk Flora, który został niedawno ogłoszony na targach ogrodnictwa IPM w Essen w Niemczech. Firma uważa etykietę GGN za najbardziej odpowiedni sposób zapewnienia wiarygodnej identyfikowalności.

Założona w 1972 roku firma Van Dijk Flora jest jednym z wiodących dostawców detalicznych kwiatów i roślin w sieciach supermarketów w Europie. Mając na celu dalsze umocnienie swojej pozycji na rynku europejskim, Van Dijk Flora stała się częścią Dutch Flower Group (DFG) w styczniu 2007 roku. Jako część DFG, Van Dijk Flora jest jedną z najszybciej rozwijających się firm w tej dziedzinie. – Nasi klienci coraz częściej proszą nas o informacje na temat pochodzenia naszych produktów. Etykieta GGN zapewnia sprzedawcom detalicznym i konsumentom dokładnie te informacje, których szukają, w tym wizerunek plantatora, który poświęca się hodowaniu najlepszych kwiatów i roślin dla naszych klientów. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i dumni z tego, że jesteśmy pierwszym holenderskim eksporterem kwiatów i roślin z certyfikatem Chain of Custody. Jesienią 2018 roku zaczęliśmy dostarczać róże z etykietą GGN. Nasz asortyment kwiatów i roślin oznaczonych GGN gwałtownie wzrośnie w najbliższych miesiącach – mówi kierownik ds. zrównoważonego rozwoju – José van der Klauw z Van Dijk Flora.

GGN od 2017 roku

Etykieta GGN została wprowadzona w lipcu 2017 roku i obejmuje kwestie środowiska, bezpieczeństwa produktów i identyfikowalności, a także bezpieczeństwa i higieny pracy. Korzystając z etykiety GGN, konsumenci mają możliwość prześledzenia pochodzenia kwiatów i roślin, które kupili od ich pochodzenia na stronie www.ggn.org, używając numeru GlobalGAP (GGN). Jako centralne narzędzie komunikacji, portal zapewnia również szczegółowe informacje o uczestniczących producentach i ich certyfikowanych metodach produkcji. – Opracowując etykietę i portal konsumencki www.ggn.org , jednym z głównych aspektów, na których skupiliśmy się, było stworzenie bezpośredniego połączenia między producentami a konsumentami – wyjaśnia dyrektor generalny GlobalGAP, dr Kristian Möller. – Dlatego przestrzegaliśmy życzeń konsumentów dotyczących przejrzystości w ciągłym dialogu ze sprzedawcami detalicznymi i producentami i wspólnie opracowaliśmy etykietę GGN. Ważnym aspektem było dostarczenie konsumentom konkretnych informacji o odpowiedzialnej produkcji kwiatów i roślin ozdobnych za pośrednictwem portalu internetowego. Profile gospodarstw na stronie www.ggn.org, wraz z ich dogłębną informacją na temat metod produkcji odpowiednich producentów, służą realizacji tego celu – dodaje.

Hodowcy z Ameryki Północnej odwiedzili holenderskie szklarnie

Ponad 28 hodowców, partnerów instalacyjnych i ogrodniczych z USA oraz Kanady wzięło udział w wycieczce po szklarniach w Holandii.

Wszystko po to, aby dowiedzieć się więcej o technologii LED marki Philips i zaobserwować, jak światła LED stają się coraz lepsze.

Dwudniowa wycieczka wycieczka odbyła się przed Fruit Logistica – największy międzynarodowym targiem w branży świeżych produktów, który co roku odbywa się w Berlinie. Wizyty te dały uczestnikom możliwości usłyszenia i zobaczenia z pierwszej ręki od procentów, którzy korzystali z produktów Philipsa ogrodniczej technologii LED od kilku lat.

Trasa rozpoczęła się od wizyty w Jami VOF w Bergschenhoek, na północ od Rotterdamu w Holandii. Jako pierwszy użytkownik technologii LED, Jami VOF ukończył dwuwierszową instalację oświetlenia LED Philips w 2012 r. Na powierzchni 60 000 metrów kwadratowych. Instalacja oświetlenia LED pozwala Jami produkować pomidory przez cały rok.

Trasa kontynuowana była w Delphy Improvement Center w Bleiswijk, gdzie uczestnicy mieli okazję zapoznać się z badaniami oświetlenia przeprowadzonymi na różnych uprawach, w tym pomidorach, truskawkach i różach.

Kolejny przystanek na trasie – Gerja BV, dał grupie szansę przekonania się, w jaki sposób stosuje się LED Philips w celu poprawy jakości upraw i produkcji ogórków o wysokim napięciu na ponad 7500 metrach kwadratowych powierzchni uprawy.

Drugi dzień wycieczki rozpoczął się od wizyty w Siberia BV w Maasbree. Siberia BV wykorzystuje oświetlenie LED firmy Philips w swojej ultranowoczesnej szklarni, aby uprawiać sałatę i warzywa liściaste w systemie uprawy rynien na obszarze ponad 9 hektarów (22 akry).

Trasa doprowadziła do Wim Peters Kwekerijen, kolejnej firmy Philips stosującej ogrodniczą technologię LED. W 2016 roku potężne gradobicie zniszczyło wszystkie 16 hektarów szklarni w zaledwie kilka minut.

W 2017 roku zdecydowano się zbudować całkowicie nowe szklarnie, wyposażone w najbardziej zaawansowane technologie i ponownie postanowiono oświetlić swoje uprawy z pomidorów wysokoprzewodowych za pomocą Interlighting Philips LED.

Zanim grupa rozstała się i udała do Berlina na targi Fruit Logistica, grupa miała jeden ostatni przystanek w Signify’s GrowWise Center w High Tech Campus w Eindhoven. Ten przystanek w Eindhoven dał grupie szansę poznania badań prowadzonych przez zespół ogrodniczy w GrowWise.

Pozytywne reakcje

Uczestnicy pozytywnie zareagowali na to wydarzenie. Jeden z z nich skomentował: – Cieszę się, że jestem częścią trasy. Uzyskaliśmy nowe spojrzenie na integrację światła z rosnącym systemem. Dowiedzieliśmy się o zmiennych, które powinniśmy uwzględnić w naszym procesie decyzyjnym. Zespół LED Signify zajmujący się ogrodnictwem, już planuje odbyć podobną wycieczkę w roku 2020.

Możemy powiedzieć hodowcom, że technologia LED firmy Philips może przynieść znaczące korzyści szklarni. Jednak jest to znacznie bardziej przekonujące, gdy technologia jest widziana osobiście, poprzez szeroką ofertę roślin uprawnych o słuchania opinii bezpośrednio od hodowców, którzy stosują diody LED od lat – mówi Ron DeKok, dyrektor ds. Ogrodnictwa w Ameryce Północnej. – Bardzo doceniamy holenderskich hodowców otwierających drzwi i gotowych dzielić się swoją wiedzą i rozmawiać o swoich doświadczeniach z diodami LED z hodowcami z Ameryki Północnej – dodał.

Diody LED wpływają na intensywność zapachu

W ciągu ostatnich kilku miesięcy w Holandii przeprowadzano testy przy pomocy diod LED, które wyzwalały zapach w kwiatach.

Dümmen Orange uczestniczył w próbie hodowlanej w pomieszczeniach zamkniętych z wyborem produktów rocznych. Testy odbył się w firmie Seven Steps To Heaven w Eindhoven. Przeprowadzano różne eksperymenty w celu odkrycia wpływu uprawy, a także potencjał zapachu w ich produktach.

Zespół Seven Steps To Heaven ma długą historię z hodowlą halową. Ich doświadczenie, wiedza, techniki i lokalizacja były dla Dümmen Orange okazją do przetestowania swoich upraw w różnych okolicznościach. Połączenie optymalnych warunków wzrostu dla upraw, możliwości produkcyjnych zbliżonych do rynku oraz kontrolowanego i biologicznego środowiska jest synergiczne zarówno dla hodowców, jak i konsumentów. Dla firmy hodowlanej, takiej jak Dümmen Orange, interesujące jest zbadanie i przetestowanie tych odkryć, aby sprawdzić, w jaki sposób hodowcy mogą skorzystać z dostępnego asortymentu.

Główne pytanie dotyczące tych badań było następujące: czy rośliny wytwarzają więcej zapachu w warunkach dużego natężenia światła niż w warunkach słabego oświetlenia? W okresie 6 tygodni badania przeprowadzono w różnych warunkach (normalna szklarnia w Holandii, fotosynteza o niskiej intensywności i fotosynteza o wysokiej intensywności w połączeniu z optymalną temperaturą i parowaniem).

Przetestowano kilka roślin, w tym begonię, lawendę i słodki alyssum. Zespół testowy założył, że większa zdolność fotosyntezy, spowodowana intensywnym światłem LED, doprowadziłaby do powstania bardziej wtórnych metabolitów, które powinny sprawić, że zapach będzie bardziej intensywny niż w warunkach słabego oświetlenia.

Odkryto, że niektóre rośliny wydzielają zapach w zamkniętym gospodarstwie, ale nie były testowane w zwykłej szklarni. Dodatkowo zaobserwowano, że intensywne światło powoduje więcej zapachu. Hodowca może zwiększyć swoje możliwości marketingowe, stosując w późniejszym okresie impuls fotosyntezy, aby zwiększyć zapach swojej uprawy.

Chociaż test był wstępny, wpływ światła i innych warunków próbnych z pewnością wpłynie na przyszłość uprawy kwiatów i roślin. Dümmen Orange zdaje sobie sprawę z tego, jak ważna jest hodowla w pomieszczeniach dla kwiatów pachnących i stale wykonuje wewnętrzne doświadczenia i testy produktów, razem z innymi hodowcami.