Przejdź do treści głównej

Tag: róże

Nowa seria róż Infinity „Double Up”

Pierwsza seria róż Infinity „Double Up” jest już gotowa do wejścia na rynek. Na ten moment dostępna jest biała wersja, ale wkrótce pojawią się również inne kolory.

W ciągu ostatnich 10 lat skupiliśmy się na rozwoju serii Infinity. Ważne jest, abyśmy mogli zaoferować naszym licencjonowanym producentom całą paletę kolorów, ponieważ róże są często sprzedawane w pudełkach typu mix – mówi Harley Eskelund, który wraz z żoną Rosą Eskelund jest odpowiedzialny za wybór i testowanie nowych rozwiązań róż doniczkowych.

Odkryliśmy dwa lata temu podwójnie kwitnąca Infinity u licencjonowanego producenta, a była tylko jedna gałąź, która była bardziej zwarta i bogata w pąki – mówi szczęśliwa Rosa Eskelund i kontynuuje: – Naprawdę dobrze się tym zajęliśmy, ale nie było pewne, czy sadzonki będą tak zwarte i z tak wieloma pąkami – dodaje.

Tydzień po tygodniu przez prawie dwa lata róża Infinity pokazała swoje podwójne pąki, wszystkie testy wypadły pozytywnie, więc teraz Infinity Double Up może zostać wprowadzona na rynek. FlowerTrials 2019 było miejscem, w którym po raz pierwszy zaprezentowano Infinity Double Up.

Róże z Uzbekistanu są coraz atrakcyjniejsze

Wśród uczestników targów Flowers Expo 2019 pojawi się nowa firma – Gulhan. Kompleks szklarni tej firmy został uruchomiony w 2014 roku. Róże z Uzbekistanu są coraz atrakcyjniejsze.

Róże cięte są tam uprawiane przy użyciu najnowocześniejszej metody hydroponiki o małej objętości i nawadniania kroplowego, z asortymentem ponad 50 odmian róż od holenderskich hodowców. Ich główne zalety to różnorodność kolorów, ekskluzywne rozmiary pąków i wysokość łodygi, a także wysoka trwałość w wazonie i co najważniejsze – atrakcyjna cena.

Uzbecka róża jest unikalna nie tylko dzięki siódmej strefie światła i promieniom wschodniego słońca Uzbeków, ale dzięki profesjonalnemu podejściu do produkcji.

Zaletą jest położenie geograficzne producenta, co zapewnia szybką dostawę róż do dowolnego regionu Rosji i innych krajów WNP. Przemyślany system logistyczny gwarantuje dobre zachowanie i świeżość produktów kwiatowych, a elastyczna polityka cenowa zapewnia atrakcyjność współpracy i dobry popyt na róże uprawiane w Uzbekistanie.

Flowers Expo 2019 odbędzie się w dniach 5-7 września w Warszawie.

Pomarańczowe róże odnajdują się na rynku

Pomarańczowy jest kolorem wielozadaniowym i moim zdaniem jest najbardziej wszechstronnym kolorem wśród wszystkich – mówi Alessandro Ghione z NIRP International. Pomarańczowe róże odnajdują się na rynku.

Wydaje się, że dane sprzedaży potwierdzają jego rację. W ciągu ostatnich 15 lat całkowita sprzedaż tego koloru na rynki bezpośrednie i aukcje wzrosła o ponad 10 procent. Hodowca róż dostrzegł potencjał tego koloru wiele lat temu i dlatego nieustannie inwestuje w ulepszanie asortymentu odmian i opracowywanie nowych. Jednym z najnowszych dodatków jest Copacabana. – Ma zdolność dostosowywania się do różnych warunków agronomicznych, pokazując różne produkty wysokiego poziomu. Ale przede wszystkim efektowny i doskonały pomarańczowy kolor sprawia, że ​​jest wyjątkowy. Ma ogromny potencjał, aby stać się jedną z największych pomarańczy w historii – dodaje Ghione.

Rynek róż

Większość kolorów w różach ma się bardzo dobrze na konkretną okazję, np. czerwony na Walentynki, różowy na Dzień Matki i żółty na Wielkanoc. Ale co z pomarańczą? Wydaje się, że nie jest to kolor, który jest używany do określonych uroczystości, więc jakie jest zapotrzebowanie? Według Alessandro jest on odpowiedzialny za znaczną część całkowitej sprzedaży. – W ciągu ostatnich 15 lat łączna sprzedaż pomarańczy wzrosła o około 10 procent i może teraz łatwo przyjąć 25% całkowitej sprzedaży na rynki bezpośrednie i aukcje. Jest to kolor „wielozadaniowy”, idealnie pasujący do luksusowych aranżacji lub mieszanych bukietów do codziennego użytku. Jest to kolor używany na wszystkie okazje i nie ogranicza się do świąt – ocenia.

Prawdziwa pomarańcza

Pomarańczowy jest dobrym kolorem, który można sprzedawać przez cały rok. Jednak odzyskanie prawdziwego pomarańczowego koloru i spełnienie oczekiwań hodowców jest sporym wyzwaniem – wspomina Alessandro. Po latach prób i testów znaleźli tę odmianę. – Kolor przyciągnął naszą uwagę. Jest uderzająco pomarańczowy, co czyni go wyjątkowym – cieszy się.

Ponadto ta nowa pomarańczowa róża wydaje się dobrze spisywać na wysokich i niskich wysokościach. Copacabana ma zdolność dostosowywania się do różnych warunków agronomicznych, pokazując na koniec dwa różne produkty wysokiego poziomu dla różnych rynków – do sprzedaży detalicznej, gdy uprawia się ją na małej wysokości oraz dla hurtowników i kwiaciarni, gdy są produkowane na dużej wysokości. W praktyce jest to jak posiadanie dwóch różnych odmian, obie niosące wielkie cechy, chociaż bardzo różnią się od siebie. Uderzający i doskonały pomarańczowy kolor – który prawdopodobnie jest trudny do naśladowania przez wiele lat – jest łącznikiem między odmianami i to charakteryzuje Copacabanę.

Studentka stworzyła aplikację chorób roślin

Dla niektórych róża jest symbolem piękna lub miłości. Dla Shazy Mehdi to połączenie z matką, ale także brama do innowacji. Studentka stworzyła aplikację do diagnozowania chorób roślin.

Matka Shazy – Afshin, rośnie w krzakach róż w ich domu w Lawrenceville. Ale kilka lat temu rośliny chorowały, niszcząc kwiaty. Mehdi próbowała diagnozować kwiaty za pomocą Googlingu obrazów chorób roślin i porównywać te obrazy z chorymi różami. – Bardzo dobrze sobie z tym poradziłam – powiedziała. I to wywołało pomysł.

W ten sposób Mehdi wymyśliła PlantMD, aplikację na smartfona, która potrafi zdiagnozować chorobę roślin za pomocą zdjęcia. Po trzech miesiącach badań, kodowania i uzyskania pomocy od nauczycieli szkół średnich, Mehdi uruchomiła aplikację. – PlantMD działa, gdy robisz zdjęcie rośliny – powiedziała. – Mówi ci, jaka to jest roślina i czy jest zdrowa czy chora, a jeśli jest chora, jaką ma chorobę – dodaje.

Spędziła lato przed ukończeniem szkoły średniej, badając, jak zbudować aplikację, a następnie nauczyła się kodować. Wydawało się, że przychodzi jej to naturalnie. Wykorzystała Google TensorFlow, platformę do uczenia maszynowego. Uczenie maszynowe to forma sztucznej inteligencji, jest procesem, w którym komputery uczą się, jak lepiej radzić sobie z danym zadaniem, odkrywając wzorce statystyczne.

Po tym, jak jej lokalna gazeta napisała historię o rozwoju aplikacji, zespół Google zainteresował się tematem i chciał dowiedzieć więcej, ponieważ Mehdi użyła ich oprogramowania TensorFlow.

Koreański hodowca pilnuje kwiatów na odległość

Lim Ju-wan, który hoduje kwiaty od ponad 30 lat, dzień zaczyna od użycia smartfona aby sprawdzić swoją szklarnię w zupełnie inni sposób, niż tradycyjni rolnicy. Koreański hodowca pilnuje kwiatów na odległość.

Nie muszę fizycznie chodzić do szklarni sam, ponieważ widzę, co się tam dzieje za pomocą mojego smartfona – powiedział Lim zastanawiając się, jak rzeczy zmieniły się na lepsze w porównaniu z przeszłością, kiedy naprawdę nie miał innego wyboru niż zajmować się rutynowymi, czasochłonnymi obowiązkami.

Lim jest przedstawicielem spółdzielni ogrodniczej z dziewięciu gospodarstw z siedzibą w Goyang, na północ od Seulu, która hoduje róże w inteligentnych szklarniach o łącznej powierzchni 44 000 metrów kwadratowych.

Rocznie spółdzielnia produkuje 130 ton róż, a około 30 procent produktów jest wysyłanych do Japonii.

Związek jest jednym z pionierów Korei Południowej w zakresie inteligentnego rolnictwa, koncepcji wykorzystania najnowocześniejszych technologii, aby umożliwić rolnikom kontrolowanie wszystkich aspektów automatycznego podnoszenia plonów i metod zdalnego sterowania. – Często podróżuję za granicę, aby poznać najnowsze trendy w branży kwiatowej. Ale nie muszę się martwić o pozostawienie kwiatów bez nadzoru, dopóki mam połączenie z Internetem – powiedział Lim.

Sporo pracy tureckich hodowców

Sporo pracy kosztowało tureckich hodowców przygotowanie się do Dnia Matki, który przypadał w tamtym kraju na 12 maja.

Hodowcy kwiatów ciętych w Yalova, jednym z ważnych obszarów produkcji produktów kwiatowych w Turcji, pracowali w nadgodzinach, aby zrealizować wszystkie zamówienia na Dzień Matki.

Produkcja róż jest głównym źródłem dochodów dla wielu rodzin w okolicy. W naszej okolicy jest około 400 hodowców róż. Oczekujemy, że około 300 000 łodyg róż zostanie sprzedanych od naszych hodowców na ten wyjątkowy dzień. Phalaenopsis jest również bardzo poszukiwany na Dzień Matki – mówił Mustanga Kanar.

Grower Omer Salman zauważył, że prawie 80% ich produkcji to róże i że od jakiegoś czasu przygotowywali się do Dnia Matki. Omer Salman: – Mam około 2 hektarów powierzchni produkcyjnej i spodziewamy się sprzedać około 50 000 łodyg róż na ten wyjątkowy dzień – zapowiadał. – Ceny są ustalane przez rynek według popytu. Wysyłamy nasze produkty do całej Turcji, ale Stambuł i Antalya pozostają głównymi rynkami – dodał.

Obecnie hodowcy Yalova mają najlepszą jakość produktów krajowych dostępnych ze względu na idealne warunki pogodowe. Produkty są dostępne od końca kwietnia do stycznia. Produkcja w Antalyi, Mersin i Adanie wkrótce dobiegnie końca, więc jest to ich najnowszy zbiór, który ma gorszą jakość. Hodowcy w tych miastach zazwyczaj mają produkcję przez całą zimę i wczesną wiosnę.

Oczywiście róże importowe są potrzebne do zaspokojenia popytu rynkowego w miesiącach, w których nie ma żadnej produkcji róż w kraju. Zwłaszcza w miesiącach zimowych podaż róży krajowej nie może zaspokoić popytu na rynku. Jednak po rozpoczęciu produkcji na wiosnę nie ma już potrzeby importowania róż na rynku. Importowane róże przybywają do Turcji około 10 dni po zbiorach. Z tego powodu ich życie w wazonie jest dość ograniczone. Dodatkowo jest prawie dwa razy droższe niż lokalne róże. W przypadku niektórych kolorów niedostępnych w Turcji preferują się róże importowane, co jest również zrozumiałe.

Nagroda za „Mapowanie genetyczne w Polyploids”

8 kwietnia podczas konferencji EPS w Lunteren, dr Peter Bourke z Plant Breeding otrzymał nagrodę za pracę doktorską pt. „Mapowanie genetyczne w polyploids”.

Jest to wyróżnienie Hugo de Vries od Królewskiego Towarzystwa Botanicznego w Holandii (KNBV).

Polipoidy

Teza, z dziewięcioma rozdziałami eksperymentalnymi, opisuje jego pracę nad opracowaniem narzędzi do mapowania genetycznego w uprawach poliploidalnych. Wchodziła w skład konsorcjum finansowanego przez TKI Topsector, w którym uczestniczyło dwanaście firm.

Polyploids to duża i różnorodna grupa organizmów, które charakteryzują się posiadaniem więcej niż dwóch kopii każdego chromosomu. Znane uprawy, takie jak ziemniaki, pszenica, bawełna, kawa, trzcina cukrowa, róża i truskawka, należą do kategorii „polyploid” i wiele innych. Pomimo ich znaczenia rolniczego i gospodarczego, poliploidy pozostały względnie nienaruszone przez zastosowanie technologii genotypowania, głównie ze względu na napotkane trudności przy stosowaniu technologii genotypowania na materiale, dla którego nie zostały zaprojektowane, ale także dlatego, że sensowne jest zrozumienie generowanych danych, ponieważ poliploidy mogą przenosić wiele różnych alleli dla jednego genu.

Nowa metodologia

Dzięki nowej metodologii, która została zaimplementowana w pakietach oprogramowania, obecnie możliwe jest dokładne oszacowanie danych genotypowania dla poliploidów o dowolnej liczbie kopii (od triploidów (3x) i tetraploidów (4x), do bardziej złożonych heksaploidów (6x) i oktoploidów (8x)). Po wygenerowaniu i ocenie danych dotyczących, markerów można je wykorzystać w analizie genetycznej kluczowych cech rolniczych, pomagając w identyfikacji markerów zlokalizowanych blisko genów, będących przedmiotem zainteresowania hodowców. Jednym z kluczowych mostków między markerami a cechami są mapy genetyczne (zwane również mapami powiązań), umożliwiające hodowcy wykreślenie położenia genów zamiast wybierania samych markerów. Poliploidalne mapy połączeń zostały już wygenerowane dla ziemniaków (4x), róży (4x), chryzantemy (6x), kiwi (w tym przypadku 4x) i borówki (4x). Tetraploidalne mapy róż zostały już wykorzystane do sekwencji genomu róży.

Nagroda przyznawana jest za badania Petera Bourke nad tym bardzo złożonym tematem, który obejmuje dwa pakiety oprogramowania, jeden do mapowania powiązań i jeden do mapowania QTL w populacjach krzyżowych poliploidów. Wygłosił wykłady na temat mapowania powiązań i genetyki poliploidów w Hogeschool Arnhem Nijmegen oraz na kursie hodowli roślin w LaSalle we francuskim Beauvais oraz wygłaszał prezentacje ustne podczas konferencji Plant & Animal Genome w San Diego w 2016 i 2019 roku.

Nagroda Hugo de Vries to roczne wsparcie 5000 euro za najlepszy doktorat związany z botaniką. Nagroda jest wspólną inicjatywą zarówno Royal Botanical Society, jak i Hugo de Vries Foundation.

„Roses from Africa” – nowa etykieta plantatorów róż

Rozuri „Roses from Africa” to nowa etykieta dla sektora detalicznego plantatorów róż w Etiopii i Kenii, z którym ściśle współpracuje Dümmen Orange.

11 kwietnia podczas imprezy Meet & Greet Rose w De Kwakel, Dümmen Orange zaprezentowało klientom nową różaną etykietę „róże z Afryki”.

Rozuri „roses from Africa” to nowa kolorowa etykieta afrykańskich róż, inspirowana kontynentem afrykańskim. Nazwa Rozuri wywodzi się od słowa uzuri, które oznacza „piękno” w języku suahili, języka powszechnie używanego w Afryce Wschodniej.

Odmiany Rozuri to średniej wielkości róże kwitnące, które zostały specjalnie wybrane do segmentu supermarketów. Ten szczególny asortyment Dümmen Orange jest nadal stosunkowo mało znany w sprzedaży detalicznej, dlatego będzie aktywnie wprowadzany w nadchodzącym okresie do najważniejszych sieci supermarketów w Anglii i Niemczech. Opracowano specjalny program hodowlany, aby stworzyć wysokiej jakości asortyment detaliczny tej gamy Rozuri. Róże Rozuri zostały dokładnie przetestowane pod kątem dobrego życia w wazonie, zawsze dając doskonałe wyniki. Róże te mogą być dostarczane w długościach łodyg do 60 centymetrów. Ponadto róże te wyróżniają się szeroką gamą kolorów: od białej do wiśniowej, od różowej do czerwonej, ale także żółtej i pomarańczowej, a nawet wariant „dwukolorowy”.

Opowieść o różach Rozuri będzie aktywnie propagowana w nadchodzącym okresie, ponieważ afrykańskie piękności to nie tylko róże, ale także zespoły farm Rozuri w Etiopii i Kenii.

Kenia i Kolumbia dużymi graczami w branży

W ciągu ostatniej dekady kraje takie jak Kenia i Kolumbia stały się dużymi graczami w branży kwiaciarskiej. Co sprawiło, że były tak skuteczne?

System Międzynarodowej Unii Ochrony Nowych Odmian Roślin (UPOV) wydaje się odgrywać dużą rolę, ponieważ zapewnia ochronę odmian roślin, a zatem umożliwia hodowcom dostęp do odmian ze wszystkich części świata.

UPOV dostrzega korelację między wynikami sektora rolnego i od czasu, gdy dołączyły do ​​UPOV. Odkąd Kenia stała się członkiem UPOV w 1999 r., eksport kwiatów ciętych znacznie wzrósł. W 1998 roku było to 57 mln USD, a w 2013 roku 546 mln USD.

Transport odmian

Według Esther Kimani, dyrektor zarządzającej w Kenya Plant Health Inspectorate Service (KEPHIS), duża część sukcesu, który plantatorzy mają dostęp do wszystkich odmian wszystkich części świata. A to jest włączone przez UPOV. Hodowla jest procesem czasochłonnym i opłacalnym tylko wtedy, gdy istnieje szansa na wynagrodzenie za poczynione inwestycje.

Bruno Etavard, menedżer ds. licencji w Meilland International wyjaśnia, że ​​podczas hodowli róż pierwszy ekonomiczny zwrot nastąpi po 7 latach. – Nie można wykonywać tej czynności bez zabezpieczenia, aby uzyskać zwrot. Oczywiście system UPOV ma fundamentalne znaczenie dla propagatorów i hodowców w danym kraju. Pozwala na spokojny transport odmian hodowanych przez hodowców.

Ogromny rozwój branży kwiaciarskiej

Specyficzny klimat i wysokość spowodowały, że kenijski przemysł kwiaciarski rozwija się niezwykle dobrze. – Kiedy zaczęliśmy 10 lat temu, nie mogliśmy zobaczyć żadnej szklarni, teraz jest ponad 200 ha w zasięgu wzroku.

W wyniku wzrostu liczby gospodarstw w kraju, przemysł różany wydaje się pomagać w poprawie warunków życia, ponieważ zatrudnia 500 000 Kenijczyków.

Wiedza przeniesiona na rdzennych Kenijczyków

Wiedza ta pochodziła od obcokrajowców, zwłaszcza z Holandii, ale teraz jest przenoszona na coraz więcej rdzennych Kenijczyków. Georges Mwangi, kierownik ds. propagacji w Suera Flowers w Nyahururu wyjaśnia, że ​​niewiele gospodarstw wciąż opiera się na zagranicznej wiedzy specjalistycznej, ponieważ wielu kierowników gospodarstw rolnych uczy się kursów ogrodniczych i jest dobrze wykształconych. Również w odniesieniu do hodowli, która obecnie jest prowadzona głównie w Holandii oczekuje, że w ciągu najbliższych 10 lat znacznie więcej róż zostanie wyhodowanych i przetestowanych w Kenii.

Kolumbia

Również w Kolumbii – kraju słynącym z produkcji kawy i kwiatów, system UPOV wydaje się znacznie wzmocnić przemysł kwiaciarski, a także inne branże produkcyjne. Według Asocolflores, w styczniu 2018 roku przemysł kwiatowy wygenerował 114,47 mln USD za produkcję 21 417 ton kwiatów, nie tylko wspierając rozwój tego sektora, ale także zapewniając pośrednie zatrudnienie tysiącom ludzi, a także kolorowe i zróżnicowane kolumbijskie kwiaty.

Branża kwiaciarska skorzystała na przybyciu nowych firm. Na przykład Rosen Tantau wprowadził nowe odmiany roślin ozdobnych i zainwestował w Kolumbii. Wszystko to nadal przynosi korzyści branży kwiaciarskiej, ponieważ te nowe odmiany pomogły osiągnąć większą wydajność w uprawie i produktu końcowego, który spełnia potrzeby rynku. Innowacje w rolnictwie są oczywiste i przynoszą wielkie korzyści wszystkim zainteresowanym stronom.

Potencjał tzw. „rośliny babci” jest duży

W tym tygodniu duński hodowca Rosa Danica wprowadza na rynek swoją pierwszą hodowaną roślinę Isophylla. Potencjał tzw. „rośliny babci” jest duży.

Po różach doniczkowych, dzwonek równolistny jest jego największą całoroczną uprawą, ale jak dotąd w swoim asortymencie miał tylko typ portenschlagiana. Teraz dodał pierwszy typ Isophylla, a mianowicie IceBlue. W tym sezonie wprowadza na rynek niewielką porcję, około 5000 roślin tygodniowo, dostosowując produkcję na przyszły rok, zgodnie z otrzymywanymi opiniami.

Campanula Isophylla IceBlue

Mówiąc historycznie, Isop hylla – znana również jako Gwiazda Betlejemska – jest prawdopodobnie najstarszym rodzajem uprawianej dzwonnicy. Zawsze była znana jako roślina babci z próbnym nawykiem i dość kiepskim okresem trwałości. Widzieliśmy dobry potencjał dla tego typu i dlatego zaczęliśmy go hodować kilka lat temu – mówi Gert Jensen z Rosa Danica, hodowca IceBlue. Według niego, ta nowa odmiana charakteryzuje się kolorem kwiatów, wyprostowanym pokrojem i dobrym okresem przydatności. – Kolor przyciąga uwagę, ale podczas hodowli najpierw przyglądamy się zwyczajom odmian. Dla nas, jako hodowcy, jest to odmiana łatwa w uprawie – uprawiana w odpowiednich warunkach klimatycznych jest dobrze rozgałęzioną, naturalnie zwartą odmianą – a trwałość wynosi od 4-6 tygodni.

Pierwsze na rynku w tym tygodniu

Pierwsze dzwonki IceBlue pojawią się na rynku europejskim w małych ilościach w tym tygodniu. – Produkujemy tylko 5000 roślin tygodniowo do września – mówi Torben Modh Madsen, dyrektor generalny firmy. To tylko niewielka część ich całkowitej produkcji. – Chodzi o wypróbowanie różnorodności i zebranie opinii. Dlatego w tym sezonie prześlemy również próbki naszym klientom. Następnie zobaczymy, jak rozwija się popyt i jak będziemy kontynuować produkcję w przyszłym sezonie.

Popyt na dzwonek

W ciągu ostatnich lat zapotrzebowanie na kampanulę wzrosło, wyjaśnia Madsen. Podobnie jak produkcja w Rosa Danica. Po złej wiośnie w 2018 roku, która była spowodowana pogodą, nadzieje były wysokie w tym sezonie, ponieważ pogoda była lepsza. Jednak popyt nie jest tak wysoki, jak oczekiwano. – Popyt jest z pewnością znacznie wyższy w porównaniu do zeszłego roku i jesteśmy daleko od niezadowolenia, ale nie podążał za trendem wzrostowym, którego się spodziewaliśmy. Sprzedajemy wszystko, ale sprzedaż ostatecznych 10 procent wymaga nieco więcej wysiłku niż się spodziewamy w produkcji – mówi Madsen.

Co może być przyczyną? Madsen nie ma pojęcia. – Ciągle zwiększaliśmy wielkość produkcji, więc może ten wzrost produkcji sprawia, że ​​sprzedaż jest nieco trudniejsza.