Przejdź do treści głównej

Tag: produkcja

Zrównoważony rozwój firmy Royal FloraHolland

Firma Royal FloraHolland otwarcie stawia na zrównoważony na rozwój firmy, dlatego też powstała specjalna grupa w tym aspekcie.

Wolę mówić o zrównoważonym rozwoju. Sugeruje to proaktywne i trwałe podejście. Zrównoważony rozwój to nie tylko najnowsze szaleństwo – to słowa Stefanie Miltenburg, menedżera programu zrównoważonego rozwoju w Royal FloraHolland, jednego z koordynatorów inicjatywy Zrównoważonego Rozwoju Kwiaciarstwa (FSI).

– Na szczęście ludzie coraz bardziej zdają sobie sprawę z tego, że ziemia nie jest nieskończonym źródłem surowców. Czy też bezdenną studnią. Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zarządzać ludźmi i środowiskiem w sposób jak najbardziej zrównoważony – dodaje.

Dla Royal FloraHolland zrównoważony rozwój oznacza ścisłą współpracę między firmą, członkami spółdzielni i partnerami w branży kwiaciarskiej. – 17 celów zrównoważonego rozwoju zostało ustalonych na poziomie globalnym. Badamy, które cele są dla nas ważne i w jakich obszarach mamy wpływ. Pracujemy wspólnie z naszymi członkami. Rada członków jest logicznym miejscem do przedyskutowania przed omówieniem tego na zewnątrz – informuje.

Tworzenie struktury

Stefanie zauważyła, że ​​ludzie często widzą zrównoważony rozwój za koncepcję kontenerową. – Ważne jest, aby jasno określić tematy, które są ważne dla naszego sektora. Dlatego opracowaliśmy te tematy w ostatnich miesiącach, tworząc strukturę. Dla Royal FloraHolland kluczowe jest, aby realizować i utrzymywać zrównoważoną produkcję i zrównoważony rynek. Stefanie podaje konkretne przykłady działań, które firma i jej członkowie chcą obecnie traktować priorytetowo. – Wzywamy członków do rozpoczęcia pracy z cyfrową rejestracją i certyfikacją środowiskową. Chcemy ograniczyć opakowania jednorazowego użytku. Robimy to wspólnie z wiodącym zespołem ds. zrównoważonego rozwoju (składającym się z członków) i konsultacjami z członkami – mówi.

Uznany certyfikat

FSI jest wiodącą inicjatywą w międzynarodowym przemyśle kwiaciarskim w zakresie zrównoważonego rozwoju. Został założony przez sektor i obecnie liczy ponad 50 członków. – Jako koordynator pracujemy wspólnie nad ustanowieniem standardów dla zrównoważonej produkcji i handlu. Obecnie jest to związane głównie z certyfikatem uznanym przez FSI. Dlatego zachęcamy naszych członków do spełnienia wymagań rynku. Stefanie zauważyła wzrost podaży certyfikowanych produktów. – Dla holenderskich hodowców certyfikat MPS-GAP lub Global GAP jest obecnie najlepszym wyborem. To błędne przekonanie, że członkowie muszą być członkami FSI, aby uzyskać certyfikat.

Szacunek dla ludzi i środowiska

Royal FloraHolland pracuje obecnie nad zwiększeniem widoczności certyfikatów w Floriday, a tym samym w kanałach sprzedaży. – Daje to plantatorom szansę na sprzedaż i wyróżnienie się. Pozwala także klientom na bardziej efektywne zakupy. Koordynatorzy wraz z FSI chcą reagować na pilne problemy i rekrutować więcej członków. – Dzięki większej liczbie członków wsparcie jest większe, a klienci końcowi są pod większą presją, aby sprostać tym samym wymaganiom. Musimy także być transparentni wobec konsumenta i pokazać, skąd pochodzą nasze kwiaty i rośliny. W szczególności musimy wykazać, że mają został wyprodukowany z szacunkiem dla ludzi i planety, w ten sposób pozytywnie przyczyniamy się do reputacji sektora, tak aby każdy mógł nadal cieszyć się pięknymi kwiatami i roślinami – kończy.

Cały rok jest kolorowo. Fiolet początkiem wiosny

Fiolet jest początkiem wiosny – mówi Robbie Gieslink, hodowca z Syngenta Flowers. Każdego dnia Robbie pracuje nad nowymi i ulepszonymi wersjami swojej serii Delta, co może potrwać do 10 lat.

Seria Delta

To jest wprowadzenie tego sezonu. Robbie Gieslink wskazuje na wielkokwiatowe liliowe i fioletowe altówki – Delta Lavender Shades. – Myślę, że jest to bardzo świeży, nowoczesny kolor. Szklarnia jest kolorowym morzem altówek: od bordowego do białego, z dużą kwiatową altówką x wittrockiana do drobnokwiatowej kukurydzianej altówki – mówi.

Seria Delta składa się z roślin o dużych kwiatach w niemal nieskończonej gamie kolorów. Seria, która stała się odpowiedzialnością Robbiego trzynaście lat temu. – Mój poprzednik Martien Gutter sprawił, że Delta jest duża i mam zaszczyt utrzymać ją na wysokim poziomie.

Jest to skomplikowany proces, w którym bierze pod uwagę różnych interesariuszy. – Pracujemy nad wczesnością i przewidywalnością wzrostu – wyjaśnia. – Ponadto seria ta rozciąga się nieco mniej, co stanowi pozytywną właściwość dla sprzedawców detalicznych, ponieważ zapewnia to lepszy okres trwałości.

„Kolor projektu”

Biorąc pod uwagę konsumenta, Robbie rozszerzył serię Delta o odcienie Lavender Shades. – Niemniej jednak nasz asortyment zawiera wszystkie kolory tęczy i wiele wzorów i odcieni. Niezależnie od pory roku zawsze mamy trend w kolorze – mówi.

Ta szeroka gama altówek od Syngenta Flowers jest testowana na całym świecie. – W Stanach Zjednoczonych, Japonii, południowej i północnej Europie przeprowadziliśmy te same próby. Wszystkie rośliny są testowane w ciepłych i chłodnych warunkach. Tylko odmiany, które przeszły te testy, są dziś w szklarni – informuje.

Sekret pięknych altówek w ogrodzie

Krótko mówiąc, altówka musi być łatwa dla każdego. Jednak Robbie ma kilka wskazówek, aby jeszcze dłużej cieszyć się kolorowym wiosennym kwiatkiem. – Latem na kwiatach jest wiele pszczół, regularnie usuwają stare kwiaty, więc trzymasz czystą roślinę. Od czasu do czasu zapładniasz je, uwielbia odżywianie. To jest tajemnica! Jeśli to zrobisz, będziesz miał piękne altówki w ogrodzie do maja.

Kaczki do kąpieli odmianą nagietka

Kaczki do kąpieli stały się inspiracją dla hodowców, by nowe odmiany kwiatów nagietka nazwać właśnie w ten sposób. O co w tym wszystkim chodzi?

Dawno, dawno temu, podczas zimowej burzy, duży statek płynący z Hong Kongu do Ameryki stracił kilka kontenerów na pokładzie.

Wewnątrz jednego z tych pojemników znajdowało się 28 000 kaczek do kąpieli. Nikt nie zgadłby, że te kaczki nadal pływają po oceanach 25 lat później i nauczają oceanografów cennych lekcji. Kierując się prądami oceanicznymi, te małe i duże kaczki pływają po całym świecie i wyrzucają się na brzegi Hawajów, Alaski, Ameryki Południowej i północno-zachodniego Pacyfiku, podczas gdy inne docierają tak daleko jak Szkocja i Nowa Fundlandia.

Nawiązanie do historii

Ta historia zainspirowała AmeriSeed do nazwania dwóch nowych serii Marigold „The Little Ducks” i „The Big Ducks”.

Hodowca mówi, że chce uprawiać nagietki AmeriSeed na całym świecie, ale także przypomina nam o niebezpieczeństwach związanych z tworzywami sztucznymi, które zostają uwięzione w naszych oceanach.

„Little Ducks” i „Big Ducks” zdobyły nagrody AAS (All-American-Selection) i Fleuroselect, a także otrzymały nagrodę od Colorado State University. Kaczki pojawiły się w wielu letnich próbach w Europie, Ameryce i Azji.

„Little Duck Orange and Yellow” to najbardziej kompaktowe, naturalne karłowate odmiany. Schludne rośliny o wyjątkowych, w pełni podwójnych, jasnych kwiatach, które leżą na ciemnozielonych liściach. Rośliny są bardzo jednolite z mocnymi szypułkami, co ułatwia wysyłkę. „Małe kaczki” mają kształt rurki, są mocno skupione w płatkach i nadają się do doniczek, łóżek i masowych nasadzeń.

„Big Ducks” są wyższe i efektowne w masowych nasadzeniach krajobrazowych i oferują z powrotem krople do innych odmian roślin pościelowych. „Big Ducks” można również stosować w pojemnikach mieszanych lub jako prezentacje „samodzielne” w dużych doniczkach. Dostępne są trzy kolory: żółty, złoty i pomarańczowy.

Produkcja w Azji

„Małe i duże kaczki” zostały specjalnie wyhodowane w południowo-wschodniej Azji, aby wytrzymały ekstremalne upały, wilgoć i choroby oraz są idealne na cieplejsze lata doświadczane na całym świecie.

AmeriSeed oferuje szeroką gamę amerykańskich i afrykańskich nagietków F1 od małych karłowatych odmian po bardzo wysokie girlandy i rodzaje ciętych kwiatów. Mają także rodzaje używane do ekstrakcji naturalnych składników żywności.

Syberyjskie storczyki nad Bajkałem

Storczyki z dalekiej Syberii? Plantatorzy kwiatów w tym regionie produkują je w tysiącach!

W Orchidelia, nad brzegiem jeziora Bajkał, uprawiają ponad 25 odmian storczyków: standardowych, midi, mini, grandi i multiflora, o różnych kolorach, od klasycznych białych i delikatnych różowych po jasne i wielokolorowe z misternymi wzorami. Wiele z nich jest popularnych wśród kolekcjonerów.

Nasi zachodni koledzy koncentrują się na najpopularniejszych odmianach, podczas gdy my staramy się znaleźć niezwykłe odmiany. Dlatego coraz więcej kolekcjonerów woli kupować nasze storczyki. Co więcej, dostawa importowanych kwiatów trwa ponad tydzień, są ładowane i przepakowywane kilka razy, co nie wpływa pozytywnie na ich stan. Nasze storczyki mają tutaj przewagę i często są również tańsze ze względu na brak opłat niestandardowych itp. – mówi Aryuna Damdinova, kierownik projektu w firmie Baikal Production and Logistics Company, firmie związanej z Orchidelia.

Szklarnia do całorocznego uprawiania orchidei o powierzchni 1000 metrów kwadratowych jest największą we wschodniej Syberii. Całkowita kwota inwestycji w projekt wyniosła 6,7 ​​mln euro. W szklarni pracuje 25 pracowników. Obecnie rozważają rozbudowę swojego obszaru produkcyjnego i dodatkową budowę szklarni, ponieważ rośnie zapotrzebowanie na storczyki z Buriacji.

Orchideia zaprezentuje swoje tropikalne egzotyczne rośliny w dniach 10-12 września podczas Crocus Expo IEC na Flowers Expo 2019.

Rekordy zamówień wymagają optymalizacji

Zwiększająca się liczba klientów i zamówień w firmie powoduje, że aby utrzymać tempo działania, trzeba optymalizować swoje struktury organizacji.

Sudlac, dostawca powłok, reorganizuje swoją strukturę w sektorach produkcji i logistyki, aby sprostać wymaganiom i poprawić jakość usług.

Cel: potroić ilość produktów dostępnych w magazynie

Pan Reynal, kierownik budowy odpowiedzialny za rozwój, wyjaśnia: – W sezonie 2018 stanęliśmy w obliczu wysokiego poziomu zamówień, co ujawniło potrzebę poprawy i optymalizacji niektórych aspektów naszej organizacji. Musieliśmy nadal wspierać nasz rozwój, podnosząc jednocześnie jakość usług oferowanych naszym partnerom. Zaczęliśmy od planowania naszej produkcji, podwajając zatrudnienie, abyśmy mogli pracować w dwóch zespołach i zwiększyć ilość produktów gotowych do wysyłki. W tym samym czasie nawiązaliśmy współpracę z 5 operatorami logistycznymi, dzięki czemu nasze produkty będą łatwo dostępne – wyjaśnia.

Skrócenie czasu między zamówieniem a dostawą

Outsourcing magazynowania nie był pozostawiony przypadkowi, wybór strategicznych lokalizacji pozwolił nam mieć produkty blisko naszych głównych rynków: – Dzięki zmiennym warunkom klimatycznym plantatorzy i aplikatorzy potrzebują większej elastyczności w odniesieniu do czasów dostawy, a przez to także naszych dystrybutorów. Jednocześnie transport drogowy staje się coraz bardziej problematyczny, przynajmniej w Europie. Dlatego wybraliśmy strategiczne lokalizacje magazynowe, aby skrócić czas między zamówieniem a dostawą – dodaje Reynal.

Optymalizacja identyfikowalności produkcji i surowców

Podczas tego procesu doskonalenia Sudlac wprowadził również bardziej rygorystyczną kontrolę jakości, jednocześnie optymalizując identyfikowalność swoich produktów, ułatwiając obsługę posprzedażną i poprawiając naszą szybkość reakcji: – Poza produkcją farb, mamy silne wartości usługowe, w samym sercu których są nasze relacje posprzedażowe, mające na celu zapewnienie naszym dystrybutorom najlepszej możliwej pomocy w zakresie wsparcia dla producentów, którzy korzystają z naszych produktów. Wszystkie nasze produkty są poddawane drobiazgowej analizie przed opuszczeniem fabryki, a próbka jest automatycznie przechowywana przez 3 lata, dzięki czemu można ją analizować na żądanie.

Meksyk nową alternatywą dla plantatorów róż

Wraz ze wzrostem cen transportu lotniczego z Kolumbii i Ekwadoru do USA, rośnie liczba alternatyw takich jak transport morski. To szansa dla róż z Meksyku.

Inną alternatywą lepszą dla róż na rynku amerykańskim jest uprawianie ich w innym miejscu, takim jak Meksyk. – Meksyk szybko staje się nową granicą dla świeżych kwiatów w USA i widzę dobre możliwości hodowania dobrej jakości róż – mówi amerykański importer kwiatów Andre Savrmoutou z AmeriLink i Flowers z Meksyku.

W Meksyku uprawia się wiele kwiatów, z których większość przeznaczona jest na popyt krajowy, który jest bardzo wysoki. Tak więc często nie ma potrzeby eksportowania, ale istnieją możliwości wabienia, wyjaśnia Savrmoutou. – Na przykład warunki klimatologiczne w obszarze Coatepec Harinas są bardzo dobre dla produkcji róż. A dla hodowców nastawionych na eksport, takich jak holenderscy hodowcy, byłoby to świetną okazją do rozpoczęcia działalności.

Od lat Savrmoutou importuje kwiaty z Meksyku, ale jego asortyment róż jest ograniczony. – Obecnie nie mamy dobrego źródła tego produktu w Meksyku. Jest duży i dobrej jakości producent róż, który uprawia róże o wielkości głowy powyżej 6 cm, ale ma pełne ręce roboty na rynku krajowym.

Jest więc dowód, że róże mogą naprawdę dobrze rosnąć w tej dziedzinie, tylko niewielu korzysta z możliwości ich eksportu. Ale dlaczego hodowca powinien zacząć hodować róże w Meksyku?

Transport ciężarówką

Według Savrmoutou, niebotyczne stawki za transport lotniczy odgrywają ważną rolę, ponieważ wiele kwiatów można wysłać ciężarówką. – Dostarczamy meksykańskie kwiaty w całych Stanach Zjednoczonych, a około 85-90 procent, które dostarczamy na wschodnie wybrzeże, jedzie ciężarówką. Niedawno zaczęliśmy także mniejsze dostawy do Chicago i Miami.

Inne zalety, o których wspomina Savrmoutou, to: możliwość wysyłki farmy do klienta w wodzie (Procona lub Aquabox) oraz obfitość robocizny w okolicy do wszelkich prac związanych z montażem bukietów oraz pracami związanymi z uprawą i klasyfikacją.

Wyzwaniem może być opanowanie szarej pleśni podczas pory deszczowej. – W przypadku uprawy róż, moim zdaniem największe wyzwanie stanowi kontrola botrytis od maja do października / listopada.

Savrmoutou jest przekonany o potencjalnym sukcesie uprawy róż w Meksyku i wywozu ich do USA. – Myślę, że nadszedł czas, aby skłonić holenderskich hodowców do rozpoczęcia produkcji kwiatów w Meksyku i chętnie pomożemy w sprzedaży ich upraw tutaj w USA.

Innowacyjne projekty napędzają rynek w ogrodnictwie

T.O. Plastics prezentuje branży ogrodniczej swoje nowe produkty, które pojawiają się w związku z potrzebą coraz większe automatyzacji produkcji.

Branża ogrodnicza bardzo dobrze zna nasz katalog produktów, w którym ludzie mogą zamówić naszą standardową linię produktów – powiedziała Amber Laudenbach, kierownik ds. marketingu w firmie T.O. Plastics. – Oferujemy również usługi niestandardowe, aby spełnić specyficzne potrzeby klientów dotyczące kontenerów.

Centrum projektowania klienta obejmuje fazę odkrywania, projektowania, testowania i produkcji. Faza projektowania i odkrywania może obejmować warsztaty na miejscu lub spotkania z inżynierami T.O. Plastics w celu ustalenia specyficznych potrzeb klienta, a także liczby wymaganych jednostek i daty uruchomienia. Sprawdzą również, w jaki sposób nowy produkt będzie pasował do ogólnego procesu produkcyjnego klienta, aby sprawdzić, czy można uzyskać jakiekolwiek korzyści lub usprawnienia. – Mamy zasoby, aby ich pomysł na produkt ożył i zbadał pomysły na to, jak stworzyć najbardziej czasowe i ekonomiczne rozwiązanie – powiedziała Laudenbach.

Większa automatyzacja

2 kwartał termoformowania , 5.5 ”Innowacyjny system uprawy” jest przykładem pomysłu klienta, który T.O. Plastics sprzedał szerszej publiczności, powiedział Laudenbach. Klient pierwotnie chciał mieć trwałą tacę do wykorzystania w swoim systemie automatyzacji, więc ten produkt jest również przykładem rosnącego zainteresowania branży automatyzacją. Potrzeba większej automatyzacji jest jednym z najczęściej spotykanych problemów w tworzywach sztucznych.

Po nawiązaniu współpracy z klientem, T.O. Plastics zapewnia prototyp do celów testowych i kontynuuje współpracę z klientem, aby zapewnić, że produkt końcowy spełni jego potrzeby. W tym momencie projekt przechodzi do produkcji i jest wdrażany dla klienta i szerszego rynku ogrodniczego.

Rynki rozwijające się

T.O. Plastics wdraża również swoją istniejącą linię produktów, aby zaspokoić specyficzne potrzeby rynków konopi i mikrozaprysku.

Mamy tradycyjne pochodzenie na rynkach ogrodniczych i rolniczych, które dobrze pasują do potrzeb tej szybko rozwijającej się branży – powiedział Noel Yan, południowo-zachodni kierownik regionalny T.O. Plastics.

„Microgreens”

Do produktów z tworzyw sztucznych, które dobrze pasują do rynków marihuany, konopi i mikrogranulatów, należą kwadratowe doniczki i korytka z wtyczkami, w szczególności korki z wtyczkami gwiazdowymi i korki wtykowe SureRoots®. – Nasze tace pomagają w szybszej i bardziej niezawodnej propagacji – powiedziała Laudenbach. – Otwory wentylacyjne umożliwiają przepływ powietrza wewnątrz czaszy rośliny, co pomaga zapobiegać chorobom, utrzymywać spójność temperatury i wilgotności w mikroklimatach między komórkami i ogólnie zwiększać wzrost roślin. Produkty zapewniają niezbędny drenaż w celu zmniejszenia wilgoci i zagrożenia chorobami, przy jednoczesnym utrzymaniu niezbędnej ilości wody do wzrostu korzeni. I nie wysuszają korzeni – dodaje. Wspierają także nawyk wzrostu korzeni w dół, który pozwala roślinom szybciej się wykorzenić.

Ściany w kształcie litery V między komórkami roślinnymi w gwiaździstych tacach T.O. Plastics zapewniają również użyteczne korzyści dla rynków konopi i mikrogranulatów – informuje Yan. – Kształt ścian umożliwia przesadzanie roślin z mniejszym uszkodzeniem korzeni. Ponieważ jest mniej degradacji, produkty poprawiają wskaźnik powodzenia przeszczepu, zwiększają plony po przeszczepie i skracają czas zbiorów. Szybszy rozwój upraw jest ważny dla plantatorów, ponieważ oznacza mniej pracy i mniej substancji chemicznych jest potrzebnych do wprowadzenia roślin na rynek – kończy.

Nawóz organiczny staje się obowiązkiem w produkcji

Wygląda na to, że producenci kwiatów powinni sukcesywnie sami przejść na nawozy organiczne, zanim czekać, aż narzuci je rynek.

Zdaniem Petera Kleina, dyrektora i właściciela firmy Biota Nutrients BV, producenci powinni przejść na nawozy organiczne z własnej woli, zamiast czekać na ich narzucenie przez rynek. W ten sposób plantatorzy mogą inwestować w zrównoważoną przyszłość w odpowiednim czasie, aby ich produkty pozostały interesujące dla klientów.

Biota Nutrients zaczęła działalność półtora roku temu jako specjalista w dziedzinie nawozów organicznych i biostymulantów. Założyciel Peter Klein opracował linię nawozów organicznych, która jego zdaniem jest najlepsza na rynku. Produkty te umożliwiają plantatorom bardziej zrównoważoną i ekologiczną produkcję.

Wysoka koncentracja i niska lepkość

Klein twierdzi, że jego produkty wyraźnie odróżniają się od innych produktów dostępnych na rynku. – Nasze nawozy mają wysokie stężenie, są pojedyncze, mają bardzo niską zawartość materii organicznej i są całkowicie czyste. Pozwala to hodowcom rosnąć w sposób przyjazny dla środowiska, a ponieważ nawóz ma bardzo niską lepkość, nie spowoduje zatorów w systemach kroplowych.

Peter Klein przez lata pracował jako hodowca, zanim znalazł się w świecie nawozów organicznych. Przez lata opracował gamę produktów, które nadal rozwijał. – Po częstych testach w praktyce zacząłem dostarczać produkt klientowi w Ameryce Południowej i z czasem zdobyłem więcej klientów w Ameryce Północnej i Holandii. To dało mi możliwość dalszego ulepszania produktu, dzięki czemu mogę teraz dostarczyć najlepszą możliwą jakość – mówi.

Jednak Klein nie osiągnął jeszcze swojego celu. – Moją ambicją jest sprawienie, aby produkt był jeszcze lepszy, czystszy i bardziej zrównoważony oraz aby stał się standardem w ogrodnictwie. Naprawdę myślę, że to możliwe – dodaje.

Produkcja ekologiczna

Według Kleina nawozy organiczne oferują wiele korzyści. Argumentem, który dla wielu hodowców w Ameryce Północnej i Południowej jest bardzo ważny, jest możliwość produkcji ekologicznej. Ale według Kleina nawozy organiczne sprawiają, że roślina jest silniejsza i zdrowsza oraz zapewnia lepsze ukorzenienie.

Ponadto, plantatorzy mogą również zmniejszyć swój ślad dzięki zastosowaniu tych czystych i przyjaznych dla środowiska produktów. Coraz więcej hodowców chce produkować w sposób zrównoważony, ponieważ rynek coraz bardziej tego wymaga.

Licencja na produkcję

Nawozy organiczne staną się ostatecznie licencją na produkcję, ale radziłbym hodowcom, aby sami dokonali tego wyboru i nie czekali, aż będzie to wymagane. Rosnąc bardziej świadomie i bliżej natury, spełniasz życzenia przyszłych pokoleń, aby Twój produkt pozostał popularny. Z nawozami organicznymi inwestujesz nie tylko w lepszy świat, ale ostatecznie także w siebie – kończy Klein.

Mała maszyna do Twojej szklarni

Wdrożenie zabiegów w szklarniach może być trudne ze względu na wąskie korytarze i często ograniczoną dostępną przestrzeń manewrową. Jest na to sposób!

Na rynku została wprowadzona nowa kompaktowa maszyna, umożliwiająca operatorowi wykonywanie bardzo wąskich zakrętów.

Jedną z najważniejszych cech Tizona 35, opracowaną przez hiszpańską firmę Carretillas Amate, jest to, że przednia i tylna konstrukcja są połączone za pomocą mechanizmu zawiasowego, a także zapewnia pomoc w sterowaniu manewrowaniem dla sprzętu trakcyjnego. Tizona 35 jest wyposażona w silnik wysokoprężny o mocy 18,5 kW i 40-litrową dyszę o pojemności 50 litrów.

Maszyna ma ruchomą grupę trakcyjną, do której można przymocować różne akcesoria, aby wykonywać różne zadania wzdłuż wąskich korytarzy między rzędami roślin. Tizona 35 składa się z przedniej konstrukcji z silnikiem i mechanizmami operacyjnymi oraz tylnej, która oprócz zbiornika o pojemności 500 litrów posiada wyposażenie do zabiegów fitosanitarnych (składające się z pionowych lub poziomych rur lub atomizera) lub prowizji, w zależności od zamierzonego zastosowania.

Doświadczenie w produkcji maszyn

Oferujemy ponad 25-letnie doświadczenie w produkcji i montażu urządzeń do szklarni, a z biegiem lat nasza firma dostosowała się do zmieniających się potrzeb naszych klientów, dlatego zmieniliśmy nasze projekty na lepsze wyposażenie, które zapewnia również łatwiejszą pracę w szklarni – mówi José Antonio López, z działu inżynierii w Carretillas Amata. – Nasza szeroka i wydajna oferta produktów może pomóc rozwiązać każdą sytuację lub niedogodności, dzięki naszej pracy w dziedzinie badań i rozwoju – dodaje.

Amata odpowiada za każdy etap procesu, od projektu konstrukcji po montaż. Ponadto firma posiada serwis posprzedażowy, który rozwiązuje wszelkie problemy. – Dzięki naszej filozofii osiągamy satysfakcję klienta, ponieważ monitorujemy każdą część procesu bezpośrednio i nieprzerwanie Wszystkie nasze maszyny są wytwarzane zgodnie z rygorystycznymi procedurami jakości i są zgodne z obowiązującymi dyrektywami europejskimi. Nasze doświadczenie, know-how i uznanie naszych klientów w różnych krajach, takich jak Hiszpania, Meksyk, Francja i Egipt zapewniają, że pozostajemy wiodącą firmą w zakresie projektowania i produkcji sprzętu rolniczego – kończy.

Firma Agtech wybudowała nową farmę

Freight Farms, firma z siedzibą w Massachusetts, która produkuje hydroponiczne pionowe farmy w kontenerach, ogłosiła otwarcie nowej farmy – Greenery.

Nowy projekt ma być następcą firmy Leafy Green Machine, która została dostarczona do 15 krajów i 38 stanów USA. Według Freight Farms, Greenery zawiera 70 procent więcej miejsca na tym samym obszarze 320 stóp kwadratowych. Dodatkowo firma stworzyła zupełnie nowe projekty dla różnych komponentów, zamiast budować na istniejących.

Po latach gromadzenia danych i rozwoju opartego na doświadczeniu setek rolników w naszej globalnej sieci, firma Freight Farms ponownie podniosła poprzeczkę w branży, wprowadzając gruntowne przeprojektowanie kontenerów – powiedział Freight Farms. – Zamiast przeorganizować istniejącą technologię w odświeżony układ, dostrzegliśmy potencjał, aby opracować całkowicie nowe komponenty rolne, które wcześniej były niedostępne dla branży. W ten sposób Freight Farms utrzymuje ergonomię zarówno rolników, jak i roślin, jako główny priorytet poprawy wydajności, wydajności i przepływu pracy.

Koncentracja na wydajności i większej użyteczności

Freight Farms wprowadziło udoskonalenia technologiczne dla zieleni, mając na celu zrewolucjonizowanie pionowej uprawy hydroponicznej w kontenerach. Kiedy patrzysz na listę ulepszeń, znaczącą uwagę skupiono na efektywności zarówno wykorzystania zasobów, jak i wzrostu roślin oraz użyteczności komponentów.

Pod tym względem firma Freight Farms zainstalowała mobilny system regałów, który umożliwi rolnikom przenoszenie rosnących rzędów i paneli LED do niestandardowego układu dla różnych upraw, a także usprawni przepływ pracy. Wnętrze zostało dodatkowo ulepszone, aby wykorzystać wcześniej niewykorzystaną przestrzeń, która daje Greenery dodatkową pojemność. – Przechwytywanie poprzednio nieproduktywnej przestrzeni, unikalny pięciokanałowy projekt panelu roślin zastępuje tradycyjne kolumny upraw, aby odblokować o 70 procent więcej przestrzeni rosnącej w obrębie tej samej niewielkiej powierzchni – opisywała firma.

Wykorzystanie zasobów zostało dodatkowo zoptymalizowane dzięki lepszej aranżacji na oświetlenie LED i system kontroli klimatu, prowadząc do poprawy zużycia wody i energii. Jak opisują to Freight Farms: – Tablice LED są skierowane kierunkowo, zapobiega się stratom energii lekkiej, a pomimo potrójnej intensywności, nie ma 3-krotnego odpowiedniego poboru prądu, a ponadto nowy, skuteczny system kontroli klimatu w gospodarstwie skrapla i przetwarza wilgotność otoczenia, tak więc sprawnie, że w pewnych wilgotnych regionach jest w stanie wychwycić ponad 1,5 litra wody na godzinę, co sprawia, że ​​niektóre operacje Greenery są pozytywne dla wody.

Inteligentna farma

Technologia zdalnego dostępu i kontroli klimatu i zautomatyzowanych systemów została włączona do zieleni. Wszystkie dane z farm są przekazywane do punktów dostępu, takich jak komputer stacjonarny, smartfon lub tablet. Dodatkowo rolnicy mogą wprowadzać pożądane warunki środowiskowe w oparciu o istniejące dane.

Każdy komponent rolniczy jest zbudowany od podstaw z integracją farmhand® IoT, zapewniającą niezrównaną kontrolę i przejrzystość w rolnictwie – informuje firma. – Korzystając z czujników podłączonych do Internetu, Greenery nieprzerwanie przekazuje dane o klimacie, komponentach i kamerach bezpośrednio do farmhand®. Dzięki katalogom Freight Farms, w których gromadzone są rzeczywiste dane, rolnicy mogą replikować idealne warunki środowiskowe, aby zapewnić spójność.

Brad McNamara, współzałożyciel i dyrektor generalny Freight Farms, powiedział, że cechy Greenery sygnalizują poważną zmianę w konteneryzowanym rolnictwie. – Przedni skok w dziedzinie technologii danych i czujników zieleni stanowi fundamentalne usprawnienie pracy rolników i wszechstronność produkcji. Pozwala to również na całkowitą przejrzystość w czasie rzeczywistym dla konsumentów.

Patrząc w przyszłość

Według Freight Farms, nowy projekt koncentruje się na dodatkowej przepustowości przy tak wydajnym działaniu, dotyczy to kwestii pracy i zwykle wyższych kosztów związanych z tego typu rolnictwem. I nie tylko w obszarach miejskich, w których można korzystać z Greenery, ale także w odległych lokalizacjach, o ile operatorzy dysponują niezbędnymi zasobami, takimi jak moc i zaopatrzenie w wodę, aby je uruchomić.

Greenery to najpotężniejsza wolnostojąca farma hydroponiczna, w pełni połączoną platformą technologiczną, której nie można uzyskać z żadnej kombinacji produktów w innych branżach – dodaje Jon Friedman, współzałożyciel i dyrektor ds. Operacyjnych frachty Farmers Friedman. Greenery jest dostępne za 104 000 USD.