Związki zawodowe, organizacje pracodawców i rząd proponują podniesienie płacy minimalnej. Ile minimum zapłacą właściciele kwiaciarni i sklepów ogrodniczych?
Minister Elżbieta Rafalska chce, żeby w 2020 roku najniższe wynagrodzenie wyniosło 2450 złotych brutto, czyli o 200 złotych więcej niż w 2019 roku. Związki zawodowe wnioskują podwyżkę o 70 złotych wyższą, pracodawcy natomiast o 63 złotych niższą. Obecnie coraz mniej osób jest skłonnych pracować za minimalną płacę.
– Wynagrodzenie ma gwarantować pracownikom pewien poziom bezpieczeństwa i jakości życia. Z jednej strony mamy tutaj to, co proponują związki zawodowe, dbając o interesy pracownika, a z drugiej strony pracodawców, którzy muszą brać pod uwagę swój interes ekonomiczny i możliwości, jakimi dysponują – mówi Anna Skórska, profesor Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach
– Zmieniła się przede wszystkim sytuacja na rynku pracy. Z jednej strony mamy do czynienia ze zmianami demograficznymi. Zasoby pracy w Polsce kurczą się i to w coraz większym stopniu, napływ imigrantów, szczególnie z Ukrainy, jest coraz mniejszy – argumentuje Anna Skórska. – Jeżeli do tego dołożymy jeszcze otwieranie się granicy niemieckiej na napływ imigrantów z Ukrainy, to może się okazać, że na polskim rynku pracy będzie brakowało coraz więcej rąk do pracy – dodaje.
źródło: INFOR